i szczęki II pary ulegają uwstccznicniu (z tych ostatnich pozostały tylko głaszczki), natomiast szczęki I pary. wydłużone i wklęsłe, składając się razem tworzą długą rurkę ssącą (ryc. 7-111 C). Motyl zazwyczaj nosi rurkę - nieraz dłuższą, niż reszta ciała - zwiniętą w trąbkę, rozprostowując ją w chwili
pobierania pokarmu.
Aparaty gębowe typu klująco-ssącego służą do pobierania płynów tkankowych roślin i zwierząt po uprzednim zranieniu żywiciela. Tak zbudowane narządy gębowe mają owady, atakujące człowieka, np. komary i pluskwiaki (ryc. 7-1II D i E). U nich zrośnięte szczęki II pary (wargi dolna) tworzą głęboką rynienkę, osłoniętą od góry przez wydłużoną wargę górną; powstaje rurka prowadząca. W rurce tej przesuwane są szczecinki kłujące, powstałe z przekształconych żuwaczek i części szczęk I pary; u komarów i u much dodatkową szczecinkę stanowi podgębie. Do tak utworzonej rurki ssącej uchodzą przewody ślinowe; wstrzykiwana ślina hamuje krzepnięcie krwi. powoduje obrzęk i przesiąkanie płynów tkankowych, czasem działa znieczulająco, nieraz jedna) zawiera także pasożytnicze drobnoustroje. U komarów kanalik ślinowy zawarty jest w podgębiu: podczas kłucia warga dolna odgina się ku tyłowi, natomiast przez skórę przebija się warga górna wraz ze szczecinkami kłującymi (ryc. 7-118). U pluskwiaków szczecinki kłujące, powstające ze szczęk I pary. po złożeniu tworzą dwa kanaliki: dolnym spływa ślina, zaś górnym zasysane są płyny tkankowe żywiciela (ryc. 7-111 E). Pchły, wszy oraz niektóre gatunki much - np. mucha tse-tse-mają jeszcze inaczej zbudowane aparaty klujące. Natomiast pospolita mucha domowa posiada narządy gębowe typu liżącego. W narządach gębowych umieszczony przeważnie jest narząd smaki (choć np. u motyli receptory odbierające bodźce smakowe znajdują się na ... nogach).
Głowa owada - oprócz zmysłu powonienia w czułkach - jest również siedzibą innych narządów zmysłów, np. zmysłu dotyku (który umieszczony jest też głównie w czułkach, ale także w różnego rodzaju wypustkach i szczecinkach na całym ciele) i zmysłu wzroku. Większość owadów ma troje położonych w górnej części głowy oczu prostych (czyli przyoczek) oraz parę oczu zlnźnnytk umieszczonych po jej bokach. Oczy złożone zbudowane są z dużej liczby fasetek czyli ommatidiów (ryc. 7-111). Każde ommatidium odbiera oddzielnie obraz, jest bowiem swego rodzaju niezależnym narządem wzroku. Każde zbudowane jest z soczewki, przeźroczystego krystalicznego stożka, światłoczułych komórek i nabłonka barwnikowego, który oddziela poszczególne fasetki od siebie, uniemożliwiając przenikanie światła z jednego ommatidium do drugiego. Jednocześnie komórki barwnikowe pochłaniają większość promieni świetlnych wpadających do oka, z wyjątkiem tych. które padają równolegle (lub prawie równolegle) do jego osi podłużnej. W ten sposób oko złożone nie umożliwia wprawdzie bardzo dokładnego widzenia, doskonale jednak reaguje na ruch przedmiotów, zwłaszcza znajdujących się w pobliżu (owady są krótkowzroczne). Owady potrafią rozróżniać niektóre barwy (z wyjątkiem czerwonej), widzą pewne długości światła niewidzialne dla ludzkiego oka (ultrafiolet), rozpoznają też płaszczyznę polaryzacji światła. Motyle nocne kierują się w swych wędrówkach światłem gwiazd i księżyca; docierające stamtąd promienie są równokgk Dlatego też ćmy przylatują do lamp lub ognisk: wychodzące z nich promienie świetlne są rozbieżnej co sprawia, że motyl - kierując się weług nich - lotem spiralnym zbliża się do źródła św inllo. l>»ai> drapieżne (np. łowiki) potrafią w locie rozpoznać niebezpieczne dla nich owady zaopatrzone w ra*' np. osy lub pszczoły - i nie atakują ich.
ĆWICI
owadow jest jconait owuzu i»7"«v -—*