S, Cthwrt 95
g więc także obiekty niejadalne (np. klujące czy żądlące owady, niesmaczne nasiona, ostre i kaleczące przedmioty itp.); przez kojarzenie i zapamiętywanie uczą się, co jest jadalne, a co nie.
Jak napisałem powyżej, do wystąpienia odruchu warunkowego niezbędne jest spełnienie wanmkn skojarzenia tzw. bodźca bezwarunkowego (np. pokarmu) z bodźcem warunkowym (dźwiękiem dzwonka, naciśnięciem dźwigni, widokiem wiadra niesionego przez karmiciela). Do skojarzeniowego uczenia się niezbędne są przede wszystkim: następstwo obu bodźców w czasie oraz powtarzanie. Jeżeli bodziec bezwarunkowy (np. pokarm) wyprzedza w czasie bodziec warunkowy (np. dźwięk dzwonka), do warunkowania nie dojdzie; jest ono słabe również wówczas, gdy bodziec warunkowy jest wcześniejszy o ponad sekundę od bodźca bezwarunkowego. A zatem oba bodźce muszą być równoczesne lub bodziec warunkowy może być nieco wcześniejszy od bezwarunkowego. Powtarzanie kojarzenia obu bodźców sprawia, że reakcja jest początkowo coraz silniejsza (pies w doświadczeniach Pawłowa za każdym razem wydzielał coraz więcej śliny na dźwięk dzwonka), aż po jakimś czasie osiąga pewne maksimum, powyżej którego dalszego nasilenia już się nie obserwuje. Ale kontynuowanie „treningu” kojarzeniowego sprawia, że reakcja coraz trudniej wygasa (przez wygasanie rozumiemy zmniejszanie się stopnia wyuczenia danej czynności, aż do jego całkowitego zaniku).
Opisane metody badania uczenia się pozwalają także na sprawdzenie zdolności zwierząt do uogólniania i do różnicowania. Zwierzę wyuczone reakcji na określone słowo będzie reagować także na słowa podobne, natomiast im bardziej wymawiany wyraz jest różny od warunkowego, tym reakcja będzie słabsza. Odwrotnym zjawiskiem jest różnicowanie czyli dyskryminacja. Jeżeli np. pies będzie nagradzany pokarmem za to, że naciśnie dźwignię wówczas, gdy na ekranie przed nim widoczne jest okrąg, a karany, gdy naciśnie dźwignię podczas prezentowania kwadratu, zwierzę dość szybko nauczy się odróżniać obie figury. Jeżeli następnie zamienimy kwadrat na prostokąt, a później prostokąt na elipsę, pies bardzo szybko pojmie różnicę i nie będzie robił błędów. Zmieniając kształt elipsy możemy określić punkt (figurę geometryczną), w którym zwierzę nie potrafi zróżnicować obu bodźców (odróżnić okrąg od elipsy). Opisany sposób stosowano do badania rozróżniania barw przez pszczołę miodną, do rozróżniania bodźców chemicznych przez ryby i wrażeń dotykowych przez ośmiornice.
Na marginesie dodam, iż badania przeprowadzone na psach wykazały, że jeżeli wyuczone zwierzę nie potrafi rozstrzygnąć, czy ma do czynienia z bodźcem pozytywnym (zwiastującym nagrodę) czy negatywnym (zagrożonym karą), często reaguje w sposób nerwicowy. Jeżeli okoliczności, zmuszające do rozstrzygania zbyt trudnych dylematów się często powtarzały, u zwierząt rozwijała się pełnoobjawowa nerwica, z zaburzeniami czynności autonomicznego układu nerwowego (z biegunką, nadmiernym przyspieszeniem akcji serca, objawami depresji itp.).Być może bardzo duża liczba przypadków nerwic w krajach wysoko uprzemysłowionych wiąże się właśnie z relatywizmem moralnym i nieumiejętnością wyboru określonych postaw życiowych przez ludzi—w odróżnieniu od cywilizacji uważanych za prymitywne, w których reguły i sposoby postępowania są ściśle ustalone, a nerwica jest chorobą praktycznie nieznaną.
Zdolność uczenia się nie zawsze musi być motywowana (tzn. chęć uczenia się nie musi wynikać z zachęt - np. w postaci pokarmu - bądź z bodźców negatywnych, celem wykształcenia nawyku unikania sytuacji szkodliwych). U większości zwierząt opisano tzw. uczenie się utajone, tj. takie, w którym proces przyswajania wiadomości nie jest widoczny dla postronnego obserwatora. Najlepszym przykładem uczenia się utajonego jest badanie i poznawanie terenu. W zachowaniu się drapieżnych os grzebaczowatych można wyraźnie zauważyć elementy instynktowne oraz elementy nabywane drogą uczenia się. Larwy tych os żywią się pszczołami; żeby zapewnić pokarm swemu potomstwu, osa paraliżuje pszczołę odpowiednio żądląc jej zwoje nerwowe, następnie zaś zaciąga do gniazda w dołku wykopanym w ziemi i zasypuje piaskiem. Zarówno sposób atakowania pszczoły, jak i budowanie gniazda są instynktowne, przekazywane genetycznie. Natomiast osa uczy się rozpoznawać położenie gniazda, zapamiętując najważniejsze punkty orientacyjne w krótkim, njg sekundowym locie zwiadowczym.