w
gdzież jesteś, duchu Nebaby?
Zjaw mi się znowu; znowu śpiew ci wznosy Za te nikczemne, świeckie powaby Mieniałem, wietrznik, duszne me rozkosze:
& I oto, z wstrętem przesytu,
Obojego tułacz bytu,
Nie wiem, gdzie się dziś obrócę,
Jak mojej pieśni donucę!..
Burze serca, burze losów
Losy piorunowały tyle!
Obyłem się z grozą ich ciosów. 1 serce tyle wichrzyło,
Tak kochało, tak mi biło,
P już omdlało, — czczość, mgłę zostawiło.
W tej czczości, w tern omdleniu
[jesteś więc ze mną! witam cię, o cieniu!
[ A i łomu gruzów, śród morderców gwaru, Wznosi się szatan falami pożaru,
I w równi trzyma, na wadze zniszczenia, Rozkosze zemsty i zbrodni cierpienia; —
Dając mi porę, bym w czasie cofnionym Puścił wzrok wieszczy za jezdcem zgubionym: Otom go znalazł i oto go wiodę Po zasłużoną jego dzieł nagrodę.
w. 5—8 / oto, z wstrętem przesytu,— Obojego tułaaĄ Sie wiem, gdzie się dziś obrócę, — Jak mojej | donucę!... Ażeby zrozumieć tę liryczne wynunea ety, i wogóle całą przegrywkę do Cz. III, trak bie uprzytomnić położenie i stosunki jego międ; I saniem 2-giej a 3-ciej części Zamku Kanio&i I Kiedy jat dwłF pierwsze części tego poemat I skończone, Jan Krechowiecki, właściciel Leszczja I postanowił ożenić się z córką dzierżawcy Q| I i tam ciągle zaczął przesiadywać, a ponieważ ii I jego, niezadowolone z tego małżeństwa, bo rai I; i raiły, opuściły Leszczy nówkę, Goszczyński (X { osamotnionym i dał sie zabrać Grabowskie#! i
S Aleksanilrówki. Niebawem odbyło się wesele w Chyż-l nej. Nowe stosunki i znajomości Krechowieckiego 1 nie podobały się ani Grabowskiemu, ani Goszczyń-[ skicmu. Ten ostatni w Zapiskach do moich Pamiętni-[ ków (Teki VII) zanotował pod r. 1828 o Leszczynówce: | jlnne towarzystwo, inna atmosfera, ceremonjalna. [ Kobiety obce mi panują. Duszno mi na Ukrainie*.
W przegrywce nazywa siebie poeta »obojcgo tułaczem 1 byt Uf, jako ten, który oddawał się i nikczemnym | (świeckim powabom* i »dusznvm rozkoszom* tworzenia, i te ostatnie gotów był dla tamtych poświęcać, aż póki nie uczuł przesytu.
7 Świat, tobie, memu marzeniu! — Teraz poeta poświęca świat i jego powaby swoim marzeniom poetyckim, twojej poezji.