Pozostałych dwunastu, którzy Jeszcze żyli, mówiło do niego \»n\n', /.- do,,v, łańcuchy: „Ty nie Jesteś Polakiem. Ty Jesteś agentem sowieckim. Nlec h /■, j- im h,
Porucznik przejechał ręką po czole i widząc wlepione w siebie zimne oczy war towników, wyprostował się i zamordował Jednego po drugim pozottałyc h dwuna stu. Ostatnim odgłosem tej potwornej zbrodni, ponad hukiem rewolweru, były sio-wa: „Niech żyje Polska".
Posłowie PSL nie chcieli przyjąć jednego paragrafu aktu amnestii. Domagali m*; mianowicie, aby przestępstwo fałszowania wyborów nie podlegało przedawnieniu Nasz wniosek został szybko, a nawet nerwowo, odrzucony. Rząd ogłosił światu swój skład w dniu 7 lutego 1947. Nawet wolna prasa Wielkiej Bry tanii i Amery ki zauważyła istnienie „koalicji" i to, że z dwudziestu czterech miejsc osiem przypadło socjalistom, a tylko pięć komunistom, pięć rządowemu SL, trzy demokratom, dwa partii pracy i jedno niezależnemu kandydatowi.
W kołach lepiej poinformowanych zauważono jednak, że pięciu wyznaczonych komunistów uzyskało główne stanowiska. Gomułka, wicepremier i minister Ziem Odzyskanych, kontrolował władzę administracyjną w połowie krąju. Minister bezpieczeństwa, Radkiewicz, miał kontrolę nad całą milicją i siłami bezpieczeństwa. Komunistyczny minister przemysłu, Minc, miał pod swoją opieką życie ekonomiczne krąju. Skrzeszewski jako minister oświaty kontrolował przyszłość kraju, zaś Modzelewski jako minister spraw zagranicznych miał możność związania dyplomacji polskiej z rosyjską.
Władza komunistów nie kończyła się na tym. Rola-Żymierski, szef obrony narodowej, był komunistą za parawanem bezpartyjności, a i inni komuniści maskowali się różnymi szyldami. Rządowe Stronnictwo Ludowe straciło wkrótce Ministerstwo Poczt i Telegrafów na rzecz komunisty profesora Szymanowskiego, który pracował zarówno w Stanach Zjednoczonych jak i w Rosji. Osóbka-Morawski, socjalistyczny najemnik Stalina, miał kontrolę spraw wewnętrznych tej części krąju, która nie przypadła Gomułce. Autorytet socjalistycznego ministra skarbu przeszedł wkrótce w ręce Minca. Świątkowski, socjalistyczny minister sprawiedliwości musiał wkrótce poddać się pod rozkazy swoich wiceministrów, komunisty Chąjna i agenta czerwonej policji, Ręka. Stanowisko socjalistycznego ministra handlu zagranicznego i żeglugi, Grosfelda, zostało wchłonięte przez urząd Minca. Wiceministrami byli przeważnie komuniści, czego nie starali się nawet ukrywać.
Premier Cyrankiewicz, oraz minister pracy i ubezpieczeń społecznych, Rusinek byli od kilku lat bez żenady nastawieni prokomunistycznie. Obaj przeszli przez obóz koncentracyjny w Oświęcimiu, gdzie podobnie jak w innych obozach hitlerowcy używali uwięzionych przez dłuższy okres czasu komunistów jako szpiegów i przełożonych nowo przybyłych więźniów. Komuniści stali się arystokracją, która rządziła w obozach. Hiszpański komunista w Oświęcimiu nąjpierw uratował Cyrankiewicza i Rusinka, a następnie wyznaczył ich do rejestracji niezliczonych tysięcy ofiar, które przysyłano tam do pracy, lub na stracenie. Zgodnie z rozkazami hitlerowców palono przeciętnie 800 więźniów na 1000 przysłanych. Cyrankiewicz i Rusinek zmieniali często, na rozkaz komunisty hiszpańskiego, nazwiska ofiar tak, że tych, którzy mieli pracować wrzucano do pieca, aby inni przeznaczeni na śmierć mogli żyć.
Gdy po wkroczeniu Armii Czerwonej Rusinek wyszedł z Oświęcimia zaczął okazywać swoją niezależność, co nie podobało się jego wybawcom. Komunista Roman Zambrowski oskarżył go o współpracę z Niemcami. A ponieważ Zambrowski miał w swoim posiadaniu ohydne, sfałszowane rejestry śmierci lub pracy z Oświęcimia,