URYKI I INNE WIERSZE
„Szepcząc do usta wciąż, u
Czyń bez żalu i skruchy,
Ty i on — to dwa duchy,
Z wami trzeci ja, wąż.
,,Jeśli masz ognia mało,
To ściągnij oto dłoni io
Po owoc tej jabłoni,
Jej duchem podkarm ciało.
„Ty będziesz świata panią!..."
Lecz już z jabłkiem od drzewa Biegła w płomieniach Ewa, »
A szatan poszedł za nią.
Oto z ziemią się stało,
Co z gwiazdy trapionemi:
Promienność poszła z ziemi,
A duch węża wziął ciało. «
o POLSKO MOJA! TY6 PIERWSZA ŚWIATU...
O Polsko moja! tyś pierwsza światu Otwarła ducha tajemnic wrota,
Czeluść, co błyszczy święta i złota,
Królestwo potęg i majestatu.
[I w] tobie widać bijące serca, »
Zjawisk ci widać otwarte łona,
A ty jak orzeł w duchy wpatrzona,
W stronę prawdziwą stworzeń kobierca,
Widzisz, jak silna dłoń robotnika
Napina postaw, wiąże tkaninę, 10
Złotą i srebrną nicią przemyka,
Wieki sprowadza w jedną godzinę.
Nie zna przypadku ani humoru,
Ani się cofa, ani kołysze —
Według jednego Chrystusa wzoru Wszystko na ziemi wiąże i pisze.
Raduj się, Polsko! Tobie słodycze Wiedzy i mądrość, i moc przychodzi —
Anioł twój patrzy w Boga oblicze,
W Bogu panuje, z miłości rodzi Tą siłą, która skrą jest przed Panem,
Zaledwo w duchów świecie zjawiona...
On tu widzialnym tryska wulkanem.
Świat w piorunowe ciska ramiona.
183