Chris Shilling ||Pl
tencjału związanego z jego zawodowym powołaniem; do zanurzenia się w „instrumen-talnym aktywizmie doczesności” (Pkrsons, 1978b)3; yff*
Parsons przyznaje, że w perspektywie historycznej instytucjonalna religia utraciła swe znaczenie, ale pojęcie „daru życia” jest w świadomości społecznej wciąż żywe, wyka- czeiuu
żując przy tym istotny wpływ na praktykę medyczną. Zarówno bowiem „życie każdego to d®
pojedynczego pacjenta, jak i obowiązek lekarza, by chronić je i ratować, są - argumentu- m°^v
jc Parsons - dane od Boga”; ów dar służy z kolei rozwojowi technicznych możliwości zowan
medycyny (Parsons, 1978b: 284). Pojęcie odpłaty za „dar” realizowanej zapośred- I
nictwem sankcjonowanych normatywnie instrumentalnych działań jest w tym kontekś-cic równic żnve i niesie ono istotne konsekwencje, jeśli chodzi o to, jak postrzegana jest dlaje'
choroba. Społeczne koszty sprowadzenia na świat nowego życia i sprawowania nad nim czy111'
opieki az do osiągnięcia przezeń samodzielności sprawiają, że skutkująca koniecznością roba
wy cofania się z realizacji ról społecznych choroba generuje określone straty dla s p o ł e-czeństwa (Parsons, 1991: 430). Dlatego właśnie Parsons stwierdzić może, że „problem zdrowia wykazuje scisły związek z funkcjonalnymi wymogami systemu społecznego" (Parsons, 1991: 430). Choroba „nie jest jedynie »zewnętrznym« zagrożeniem, które ROL
na” dla s\stemu społecznego, ponieważ uniemożliwia „skuteczną realizację ról społecz- ścil
nu h” i podważa kulturową wartość efektywności (Parsons, 1991: 285—289, 430). stał
kulturowe znaczenie działania instrumentalnego uwidacznia się nie tylko w odnie- róvl
mc mu do związanej z chorobą struktury normatywnej, ale także ze względu na to, że cjil
w arunkuje ono naukowe fundamenty medycyny oraz jej predyspozycje w kierunku prak- ant
tycznego działania. Jeśli chodzi o naukowe podstawy, to nacisk na instrumentalizm jako ost
w art< >sc kultuniwą uczynił medycynę w maksymalnie możhwym stopniu „racjonalnie wy- jd
ra/alną” dyscypliną wymagającą wysoce specjalistycznego szkolenia (Parsons, 1991: 469, p0
476). Jeśli zaś chodzi o „interwencyjne” podejście medycyny, to mamy tutaj do czynienia w
ze „szczególnym naciskiem na działanie”: chirurg wyszkolony został po to, aby operować i czuje się przydatny wtedy właśnie, kiedy to robi (Parsons, 1991: 466). Co więcej, w warunkach kulturowej dominacji instrumentalnego aktywizmu sama „decyzja, by operować", jest zwykle odbierana jako oznaka tego, że „coś się robi” (Parsons, 1991: 467).
Parsonsa skłonność do postrzegania choroby przez pryzmat kultury wyjaśnia, dla-c/ego przywiązuje on tak istotne znaczenie do kwestii funkcjonalnych możliwości oraz
Parsonsowska analiza „świeckiego” wpływu wartości chrześcijańskich zbieżna jest z twierdzeniami socjologu historycznej przyjmującej, że protestantyzm bezwiednie dostarczył kapitalizmowi pracowitej siły roboczej.