748
Chris Shilling
niu swych orzeczeń nie kierował się chęcią pozyskania określonych profitów, pacjenta zaś, by współpracował z lekarzem w realizacji normatywnie zdefiniowanego zadania powrotu do zdrowia (Parsons, 1991: 463-464).
Analizy Parsonsa dotyczące relacji między lekarzem a jego pacjentem zyskały wielu żarliwych orędowników i obrońców (np. Gerhardt, 1987) mimo tego nawet, iż zachodzące przez ostatnie 25 lat najróżniejsze przeobrażenia, takie np. jak profesjonalizacja usług pielęgniarskich, doprowadziły do zmiany roli i statusu tak wiedzy, jak i praktyki medycznej (Haug, 1988; Williams i in., 1993). Niemniej jednak rezydualne kategorie związane z Parsonsa ujęciem roli chorego oraz jego twierdzenie, iż praktyka medyczna wymaga interwencji w celu poprawy bieżącego, patologicznego stanu, nie obejmują analitycznego namysłu nad interakcją, do jakiej dochodzi między specjalistami w dziedzinie medycyny a dobrze poinformowanymi, świadomymi swego ciała konsumentami usług medycznych. Jeśli jednak mamy do czynienia z narodzinami nowego typu idealnego, jakim byłby laik przejawiający wzmożone zainteresowanie instrumentalizmem jako wartością kulturową, to niezbędna jest również inna koncepcja relacji między laikiem a specjalistą z dziedziny medycyny. Próby „restrukturyzacji” roli chorego podejmowane były już wcześniej (np. Szasz, Hollender, 1956; Hart, 1985), lecz analizowane w niniejszym tekście tendencje skłaniają do dokonania redefinicji szczególnego rodzaju. Nie musi to oznaczać unieważnienia układu zmiennych wzorcowych, które Parsons wiązał z interakcją między lekarzem a pacjentem, ale w pewnym stopniu może mieć związek ze znaczącymi zmianami w sposobie wyrażania się owych zmiennych.
W przeciwieństwie do uniwersalnego charakteru kryteriów służących orzekaniu o stanie choroby, związane z utrzymywaniem zdrowia cele — założone przez dobrze poinformowane, świadome swego ciała jednostki — mogą być najróżniejsze, a przy okazji mogą także różnić się od konwencjonalnego, biomedycznego punktu widzenia nastawionego na przywracanie organizmowi funkcjonalnej równowagi. Na przykład sportowcy, poszukując informacji na temat leków oraz ich suplementów, które zapewniłyby im przewagę nad konkurencją, mogą ostatecznie wyrządzić poważne szkody swemu organizmowi (Monaghan, 1999). Jeśli z kolei chodzi o orientację na osiągnięcia opartą na specjalistycznym kształceniu i zdobywaniu uprawnień, laicy mają możliwość korzystania z usług specjalistów z zakresu medycyny niekonwencjonalnej, których biegłość weryfikowana jest na podstawie ich doświadczenia zawodowego, a status - w oparciu o pewne wrodzone przymioty, czy - innymi słowy - własności przypisane. Jakkolwiek instytucje państwowe często monitorują terapeutyczną działalność przedstawicieli medycyny alternatywnej, wielu inicjatywom tego rodzaju mającym za cel poprawę samopoczucia udaje się uniknąć jakiegokolwiek nadzoru. Na przykład Joga i Tai Chi Chuan promowane sąjako sprzyjające osiągnięciu dobrego nastroju metody relaksacyjne i dlatego wymykają sic