Kucharka przywiozła samochodem dziesięć kilo marchewki. Wniosła ją sama po schodach. Schowała do spiżami i chwilę odpoczywała.
Chytry czarodziej chciał otruć muchomorem krasnoludka. Zobaczył to mały chomik i cichutko zabrał grzyb. Schował go pod choinką. Wszystko dobrze się skończyło.
Mała świnka mieszkała w ciepłym chlewiku. Nie czuła chłodu E głodu. Gospodyni chuchała i dmuchała na nią ciągle. Karmiła ją chlebem i marchewką.
W starej chacie mieszkała czarownica. Była bardzo chuda i tchórzliwa. Często miała chęć spłatać zwierzętom figla. Zawsze jednak płoszył ją chichot i śmiech liska chytruska.
* Pan Michał jechał nowym samochodem do swojej chatki nad jeziorem. Nagle samochód zepsuł się i trzeba było go pchać.
Ną dworze był chłód i dmuchał silny wiatr. Pan Michał bał się, że zachoruje. Obiecał sobie, że w domu wypije sok z marchwi ■cytryny.
h - ch
Michał hoduje chomiki. Dzisiaj handlarz sprzedał mu dla nich loczystą marchewkę. Chłopiec dba o higienę swoich ukochanych zwierzątek. Chętnie sprząta ich klatkę i wietrzy pokój. Michał jest prawdziwym zuchem. Pochwalił go druh na zbiórce Karcerskiej.
21