Mairmaiyczne pr/yrod»»/fUł*»M»-o zawiera tedy dwa «xircbne rodzaje zdart: I) hipote* i>ezne zdania maiewiaryczne * 2) egzystencjalne udania empiryczne. Eksperyment, który dfc Bacon;a by# poddaw^ całej nauki. dla Galileusza by# lylko jednym z jej czynników; praca Kadanea obok »wcj części empirycznej obejmuje częló dcdukcyjno-marematycznq. O zwią?. Łach koniecznych doświadczenie nic nie mówi: „Albo ka^iy wie o nich sam z siebie ^ prz «ralbo wcale o nich wiedzieć nie mole". Jest to dziedzina wiedzy aprioryczne/. ni« doświadczenia. Pod tym względem Galileusz był przeciwnikiem empiryzmu.
Miał on przekonanie, le czynniki matematyczne rzeczy nie tylko nadają sic do ściślej -szego badania, ale. co więccj. *4 jedynymi czynnikami obiektywnymi, inne zal s# tylko na* szym dodarkrem subiektywnym. Był pierwszym myślicielem nowożytnym, który (w 1623 r.j I wypowiedział się za zarzucona od czasów Demokryta naukę o subiektywności ja kolei zmysłowych, w niektórych rodzajach wrażeń zmysłowych jest jasne, il sę wywoływań# przez sam tylko kształt * ruch rzeczy; w innych zmi. np. we wrażeniach wzrokowych i słu- I chowych. można to samo wnosić przez analogię.
J Wiedza o z/awiskacm Poszukiwanie Icislolct w nauce miało jeszcze dalsze konscJc-wencje. 4Ś&f»ro**a€izńl& do zmiany przedmiotu nauki i jej zadania. Dotęd zadanie przy-rodoznawsrwj, sformułowane przez tradycję Perypatctyckę. było takie: znaleźć „istotę", czyli prawdzie ę ..naturę'* każdej substancji, by porem drogą dedukcji logicznej wyprowadzić | wszelkie własności substancji. Rozumowano np. w Cen sposób: Ciała „.z natury swej** untka/ą próżni, gdyż próżnia jest iogicznym przeci wieristwerra ciała. Albo tak : Każdo ciało, odpowiednio do swej „natury”, ma swe miejsce we wszechświccie, np. powietrze zajmuje miejsce między ogniem i ziemią, gdyż jego własności są pośrednie między ich własnościami. Jeśli woda wypycha powielrzez naczynia, to dlatego. Je „natury** tych żywiołów są między sobą niezgodne. Płatny słoneczne, jak twierdził jeden z przeciwników Galileusza, nie mogą znajdować się na samym Słońcu, gdyż Słońce ../ natury swej" jest ciałem najbardziej ' w lecącym • dlalego nie może z siebie wyłonić ciemności, która jest przeciwieństwem jego natury.
GalileuM wyrzekł sic wnikania w prawdziwą ..naturę** rzeczy. „Albo staramy się na drodze spekulacji wniknąć w prawdziwą, wewnętrzną istotę przyrodzonych substancji, albo zad owalamy się poznaniem niektórych ich cech i właściwości. Pierwsze uważam za przedsięw/ięcie równic beznadziejne wobec najbliższych, ziemskich substancji, jak i wobec najdałatycfi. niebieskich. Jeśłi natomiast chcemy zadowolić się ustaleniem określonych coch. to możemy mieć pełną nadzieję powodzenia, zarówno co do najdalszych ciał i zjawisk, jaak « eo do tych, które leżę tuż przed nas/ymi oczami**.
-Od prawdy naukowego twierdzenia nie wolno i nie można wymagać więcej ponad to. aktoy odpowiadała wszystkim zjawiskom". To był nowy program nauki; w nim zawarta była zasadnicza różnica między dawną nauką ary.stotclików a nauką nową. 'Tamta chciała badać substancje, ta zaś tylko zjawiska a stosunki. /\le za to spodziewała się znaleźć powszechne prawa, jak w nimi rządzą. Program dawniejv/y zdawał się być wyższy, ale był, jak okazało, fikcyjny, nie poviadał widoków urzeczywistnienia; a był szkodliwy, bo
odwodź*# od tej drogi, na której nauka robi skromne, ale rzetelne postępy. Nauka nic yoz porzą d/a żadnym metodycznym sposobem, aby badać „prawdziwą istotę rzeczy**, jncśe natomiast badać zjawiska t ustalać prawa, jakie nimi rządzą. To przejście od fytifcawia bioty rzeczy do szukania praw dzieli dwie wielkie epoki w rozwoju nauki, gflilciaz był pierwszym, który świadomie a wyraźnie zajął stanowisko właściwe nowej epoce.
4. WiBDZA rUYCZYNOWA. Prawa, jakie Galileusz chciał badać, były to przede wszystkim prawa przyczynowe. I w tym także program jego różnił się od nauki o przyrodzie panującej dotychczas: ta bowiem rozważała przyrodę najwięcej z punktu widzenia jej celowości.
Ta dawna nauka miała w przyrodzie za celowe bądź to. co odpowiada człowiekowi. bądź to. co jest doskonałe. Galileusz zwalczał obie te postacie finalizmu. Przeciw pierwszej pisał: ..Tylko mania wielkości może nasz niesłychanie słaby umysł czynić sędzią dziel Bożych i wszystko we wszech świec ie. co nie służy naszemu pożytkowi, uważać za próżne i zbędne".
A przeciw drugiej pisał tak: „Nie studiowałem kronik i gcncalogij figur geometrycznych, nic umiem przeto rozstrzygnąć, która z nich starożyiniejsza i dostojniejsza. Myślę raczej, że każda jest starożytna i doskonała, lub raczej, że żadna nie jest sama przez się ani doskonała. ani niedoskonała, ani szlachetna, ani nieszlachetna, natomiast gdy chodzi o budowanie murów, to figura prostokątna jest doskonalsza od sferycznej, gdy zaś chodzi o toczenie się pojazdu, to kolo lepsze jest od trójkąta**.
Twierdzenie o celowości, doskonałości, harmonijności wszechświata jest może prawdziwe, ale nie należy do kompetencji nauki. Zadania uczonych są skromniejsze: „Nam musi wystarczyć, że jesteśmy tymi mniej wzniosłymi pracownikami, którzy poszukują marmuru w głębiach ziemi i wynoszą go na światło, aby dopiero artysta stworzył zeń te cudowne kształty, które utajone są w jego surowym i nieuksztaIłowanym łonie**.
ZNACZENIE FILOZOFICZNE mają w poglądach Galileusza cztery zasady metodologiczne: Przyrodoznawstwo należy traktować po pierwsze doświadczalnie, po drugie matematycznie, po trzecie ograniczać do badania zjawisk i po czwarte — do badania przyczyn. Zasady te były przygotowywane przed Galileuszem, ale dopiero przez niego zostały sformułowane w sposób dojrzały i sprawdzone w owocnej pracy badawczej.
NASTĘPCY. Pomimo opozycji konserwatystów (zwolenników tradycyjnej Arystotele-sowskicj koncepcji nauki) idee Galileusza wzięły górę. Nie pociągnęły od razu ogółu, ale pociągnęły najwybitniejsze jednostki na tory empirycznego, matematycznego, przyczynowego traktowania przyrody. Następne po Galileuszu wielkie ogniwo w rozwoju zarówno samej nauki, jak i metodologicznej refleksji stanowił Newton.
Czym dla nowożytnej nauki był Galileusz, tym Kartezjusz dla nowożytnej filozofii. Połączywszy zabiegi o wzorową metodę ze spekulacją metafizyczną stworzył nowy typ filozofii. Toteż od jego wystąpienia, czyli od picrwtzęj połowy XVII w., przyjęte jest zaczynać nowy okres w filozofii.
ŻYCIE. Rcnć Descartes (lub Des Cartcs. z łacińska Cartesius. w spolonizowanym brzmieniu Kartezjusz) żył od 1596 - 1650. Urodzony w prowincji Touraine. wychowany w jezuickiej szkole La Flćchc (1604 - 1612), potem do 1618 mieszkał w Paryżu i studiował