dbywanie obronności w jej narodowym, militarnym wymiarze dawałoby świadectwo niskiej kultuiy bezpieczeństwa naszego społeczeństwa, a szczególnie jego elit. Podobnie zresztą jak „konserwowanie** li tylko wąskiego myślenia o obronności, czyłi takiej lub innej „obronie**.
Sformułowane wyżej obawy nie są bezzasadne, jako że - jak sygnalizują niektórzy badacze problemów bezpieczeństwa - w sferze mentalnej „kołysanie się od płotu do płotu**1 2 w nie jest czymś całkiem abstrakcyjnym dla znacznej części polskiego społeczeństwa. Niemniej jednak trudno nie zauważyć, te swoiste przyczółki szerszego (niż wcześniej to bywało) myślenia o obronności pojawiały się już przed ponad ćwierć wiekiem3. Dzisiaj zaś są bardziej sprzyjające warunki dla ich rozwijania.
8.2. Szersze spojrzenie na obronność
W Słowniku terminów z zakresu bezpieczeństwa narodowego 273 znajduje się zapis, że „obronność - to jedna z podstawowych dziedzin działalności państwa, mająca na celu przeciwdziałanie wszelkiego rodzaju zagrożeniom**274. Podstawową zaletą takiego rozumienia obronności jest jego znaczny stopień ogólności. Dzięki temu może on stanowić swoisty rodzaj pomostu między wąskim rozumieniem obronności a jego znaczeniem szerszym. Trudno byłoby jednak ograniczać się do tego sformułowania w działalności praktycznej i edukacyjnej.
Również w Strategii bezpieczeństwa (2003) w punkcie 4.1 istotę obronności państwa określono jako „(...) dziedzinę bezpieczeństwa obejmującą wykorzystanie całego potencjału państwa (tak militarnego, jak i niemi!itamego) do przeciwdziałania szczególnym rodzajom zagrożeń, jakimi są zewnętrzne zagrożenia polityczno-militarne, w tym kryzysowe i wojenne. Stąd też jedną z podstawowych części składowych strategii bezpieczeństwa RP jest strategia obronności. Określa ona źródła i charakter zewnętrznych wyzwań i zagrożeń militarnych dla bezpieczeństwa państwa, formułuje koncepcje przeciwstawienia się tym zagrożeniom w czasie pokoju (strategia prewencyjno-stabilizacyjna), kryzysu (strategia reagowania kryzysowego) i wojny (strategia wojenna) oraz ustala siły i środki, jakie państwo winno wydzielić do realizacji owych koncepcji, czyli ustanawia elementy, strukturę i zasady utrzymywania systemu obronności RP**.
Dotychczasowe refleksje na temat bezpieczeństwa jako fenomenu społecznego oraz jego uwarunkowań mogą stanowić dobry punkt wyjścia do naszkicowania sytuacji problemowej, której współcześnie w sferze bezpieczeństwa i obronności doświadczają różne podmioty, w tym także ludzie zajmujący się - z różnych powodów - problematyką bezpieczeństwa i obronności.
W ostatnich kilkunastu latach, szczególnie zaś po tragicznych wydarzę-niach 11 września, nie jest to sytuacja łatwa do opisania, a tym bardziej do wyjaśnienia najważniejszych faktów i procesów, mieszczących się w obszarze tych dwu bardzo złożonych i wzajemnie przenikających się zjawisk społecznych, jakimi są szeroko rozumiane bezpieczeństwo i najszerzej rozumiana obronność. Chociaż nie są to zjawiska tożsame, to jednak ich rozdzielanie łatwiejsze jest w teorii niż w praktyce. W praktyce bowiem - jak już wspomniano - najszerzej rozumiana obronność służy zapewnieniu szeroko rozumianego bezpieczeństwa wielu społeczeństw. Ten sposób myślenia o bezpieczeństwie i obronności oraz o relacjach między nimi nie jest jeszcze powszechny w naszym kraju, chociaż przekonuje się do niego coraz więcej osób. Działania w sferze obronności krajów najwyżej rozwiniętych, podjęte przez nie po 11 września 2001 zdają się potwierdzać potrzebę uwzględniania w teorii, w badaniach oraz w praktyce (również dydaktycznej) - tego sposobu myślenia o bezpieczeństwie i obronności, ale także myślenia o tym, co łączy te dwa fenomeny społeczne - czyli o kulturze bezpieczeństwa.
Jak więc - na potrzeby analiz teoretycznych, ale i badań empirycznych - rozgraniczyć te dwa wzajemnie przenikające się zjawiska i odpowiadające im pojęcia: bezpieczeństwo i obronność, oraz jakie są relacje między bezpieczeństwem i obronnością, ale także kulturą bezpieczeństwa?
Z moich badań wynika, że bezpieczeństwo łatwiej jest zrozumieć w kategoriach psychologicznych i socjologicznych4 5, zaś szeroko rozumianą obronność, służącą zapewnieniu bezpieczeństwa, łatwiej jest opisywać i wyjaśniać korzystając z dorobku współczesnej prakseologii . Sytuacja ta może przejściowo powodować pewne trudności terminologiczne i metodologiczne oraz określone kłopoty dydaktyczne6 i praktyczne. Odczuwany przez badaczy tych problemów deficyt wiedzy na temat relacji między bezpieczeństwem i obronnością nie sprzyja rozwojowi teorii i badań w zakresie bezpieczeństwa i obronności, prawdopodobnie również nie służy praktyce. Zarówno w oficjalnych do-
271 S. Kwiatkowski, O psie, płocic, paradygmacie teorii organizacji i przyszłości polityki zarządzania, „Przegląd Organizacji'’ 1995, nr 12 i 1996, nr 1. m W. Stankiewicz, Planowanie obronne, Warszawa 1977.
Słownik terminów z zakresu bezpieczeństwa narodowego, AON, Warszawa 2002.
174 Słownik terminów..., op.cit., s. 84.
M. Cieślarczyk, Psychospołeczne i organizacyjne elementy bezpieczeństwa i obronności. AON, Warszawa 1997.
Z. Krasnodębski, Działanie i jego racjonalność w perspektywie prakseologicznej i socjologicznej, Prakseologia nr 1-2 (110-111) 1991; T. Kotarbiński, Traktat o dobrej robocie. Warszawa - Wrocław 1982; W. Gasparski, Projektowanie i systemy, zagadnienia metodologiczne. Warszawa 1978; W. Kitler, op.cit.; a takie publikacje S. Kozieja, R. Wróblewskiego, C. Rutkowskiego i innych.
W szkołach i uczelniach spotyka się znaczną różnorodność pojęć, tematów i treści, że wymienię tylko: edukacja dla bezpieczeństwa, edukacja obronna, przygotowanie obronne społeczeństwa, itp.