W gospodarce rynkowej ceny w turystyce kształtują się w wyniku gry popytu i podaży - wywierają na nie wpływ wszystkie ogólne i specyficzne cechy produktu turystycznego, właściwości popytu i podaży turystycznej oraz czynniki, oddziałujące na popyt i podaż.
Również w turystyce ceny pełnią funkcję agregacyjną, tj. sprowadzają do wspólnego mianownika nakłady i wyniki, dzięki czemu stwarzają obiektywne podstawy do dokonania wyboru przez podmioty gospodarcze chociażby różnych rodzajów czy form turystyki, czy też rodzaju i standardu usług turystycznych. Ceny pełnią także funkcję informacyjną, stanowią podstawę optymalnego wyboru. Ceny wywierają wpływ na strukturę globalnego popytu i globalnej podaży turystycznej. Są narzędziem kształtowania struktury popytu turystycznego i podaży turystycznej oraz instrumentem przywracania równowagi na rynku turystycznym poprzez grę popytu i podaży, konkurencję oraz zmiany cen70.
Twórcy podwalin nauki o turystyce, szwajcarscy ekonomiści W. Hunziker i K. Krapf, pisali: „Cena jest jednym z najwybitniejszych objawów ekonomicznego myślenia i działania. Zakłada ona istnienie rynku. Zgodnie z tym tworzenie się cen w turystyce dokonuje się na rynku turystycznym. Na nim spotykają się siły, które można określić jako turystyczny popyt i podaż. Znajomość turystycznego rynku i powstawania cen w turystyce wymaga uprzedniego poznania właściwości popytu i podaży w takiej mierze, w jakiej wyzwalają one zjawiska gospodarcze, a więc wpływają na rynek turystyczny i na kształtowanie się na nim cen”71.
Znaczenie cen rozpatrzymy na dwóch skrajnych przypadkach: cen niskich i cen wysokich.
Najatrakcyjniejszym krajem dla turystów zagranicznych ze względu na taniość usług jest kraj znajdujący się w ostrej inflacji. W latach dwudziestych, po I wojnie światowej, Niemcy, Austria i Włochy przeżywały prawdziwą inwazję turystów zagranicznych w okresie gwałtownej deprecjacji ich walut. Przy codziennie dawkowanej wymianie niewielkiej ilości dewiz turyści zagraniczni mogli korzystać z najwyższego standardu usług po śmiesznie niskich cenach. Jednocześnie, płacąc dewizami, skupywali złoto, biżuterię, antyki, futra itp., wracając do kraju z poważnym zarobkiem72. Podobna sytuacja była w Polsce pod koniec lat osiemdziesiątych. Ze względu na bardzo dużą różnicę między oficjalnym i czamorynkowym kursem wymiany waluty zachodniej cudzoziemcy prawie za darmo mogli urządzać przyjęcia w hotelach najwyższych kategorii i dokonywać różnych zakupów. Przyjazdy do Polski były wtedy bardzo atrakcyjne nawet w sytuacji, kiedy za pobyt w hotelu cudzoziemcy musieli płacić za noclegi po kursie oficjalnym. Również z tych względów niezwykle atrakcyjne dla cudzoziemców były przyjazdy grupowe, ponieważ dokonywane w Polsce zakupy i inne wydatki osobiste na rozrywki rekompensowały z nadwyżką wydatki na opłacenie w zagranicznych biurach
10 Por. Elementarne zagadnienia..., s. 35.
71 Cyt za: P. Hałaciński: op. cit., s. 31.
72 Ibidem, s. 15.
81