ani narzucać swoich interpretacji. Dziecko wyjaśnia bowiem świat na miarę swych możliwości. Należy natomiast zorganizować sytuację podobną* skłonić je do wnikliwej obserwacji, do eksperymentalnego badania skutków zmian. A potem znowu skłonić je do ponownego wyjaśniania.
2. Zadania
Co można zrobić z kreski? Dorosły zwraca się do dziecka narysuj tu (wskazuje kartkę) kreskę. Co można zrobić z kreski? Przygląda się kresce i zastanawia się — w' co można zmienić kreskę? Może w gałązkę? I dorysowuje do kreski listki. Teraz dorosły rysuje kreskę, a dziecko zmienia ją w „coś”. Takie przemienne zmienianie kreski jest doskonałą zabawą.
Co można zrobić z plamy? To podobna zabawa do poprzedniej. Dorosły podaje dziecku np. brązową farbę, pędzelek i mówi: namaluj plamę. Potem zmienia plamę np. w jeża. Teraz dorosły maluje żółtą plamę, a dziecko ją zmienia w kwiatek lub słoneczko. Za każdym razem trzeba obejrzeć plamę, zastanowić się, do czego jest podobna, a potem zmienić.
Układanie wzoru. Potrzebne będą małe klocki z mozaiki i patyczki. Dorosły rozpoczyna układanie prostego wzoru, a dziecko układa ten wzór dalej. Potem dziecko wymyśla wzór, a dorosły go kontynuuje.
Układanki. Wybrać klocki różowe lub klocki niebieskie z zestawu liczby w kolorach. Dorosły układa klocki w serie pokazane na rysunku 49. Po każdej serii zwraca się do dziecka: przyjrzyj się i układaj dalej tak samo. Już przy pierwszej układance dziecko powinno „uchwycić” prawidłowość. Jeżeli tak się nie stanie, trzeba wskazując klocki w kolejnych linijkach powiedzieć: tu jeden, tu dwa. tu trzy... układaj dalej.
Rys. 49. Układanki według pomysłu Heleny Siwek
Wspólne układanie opowiadania. Dorosły przygotowuje kilka kart, z tych do klasyfikacji, i zaczyna takie na przykład opowiadanie: Pewnego razu ma-ma-niedź wiedz ica poszła z synkiem-niedźwiadkiem na spacer. Posadziła go pod drzewem i powiedziała —poczekaj tu na mnie, a ja poszukam dziupli pełnej miodu. Niedźwiadkowi znudziło się jednak, zobaczył motylka i pobiegł za nim, i zabłądził. Usiadł zmartwiony, bo jak teraz odnajdzie swoją mamę? Siedzi smutny i na płacz mu się zbiera. Zobaczyła to sarenka i pyta: Powiedz, co powiedziała sarenka? Bywa, że dziecko natychmiast podejmuje wątek. Jeżeli milczy, dorosły kontynuuje opowiadanie... Sarenka spytała — dlaczego płaczesz?... Co odpowiedział
niedźwiadek?,.. Zwykle dziecko odpowiada zabłądziłem i nie wiem, gdzie jest moja mama... A sarenka na to — włącza się dorosły — nic się nie martw, ja ci pomogę. I dalej poszli już razem. Idą, idą i spotkali... Kogo spotkali na ścieżce? — pyta dorosły, a dziecko dopowiada dalszy fragment opowiadania.,.
Takie wspólne tworzenie opowiadań jest dla dzieci niezwykle interesujące. Na początku można im pomóc w układaniu następnego fragmentu, podsuwając kartę przedstawiającą np. zwierzątko biorące udział w przygodach misia. Zwykle po ułożeniu jednego lub dwóch opowiadań, nie jest to już potrzebne. Dzieci z łatwością „wpadają w słowo” i układają następny fragment. Lubią także układać kilka wariantów tego samego wątku i wykazują się inwencją w dobieraniu coraz to innych drugoplanowych bohaterów.
Przekształcanie wzoru. Potrzebne będą klocki logiczne. Dorosły proponuje: wybierz sobie wszystkie klocki duże, a ja będę miał klocki małe. Układaj ze swoich klocków to samo, co ja. Następnie kładzie klocek mały, czerwony, prostokątny, gruby i mówi: ułóż w taki sam sposób swój klocek. Potem kolejno układa klocki tak, jak to przedstawiłam na rysunku 50. W tym samym czasie dziecko ułożyło ze swoich klocków podobnego pajacyka. Różni się on tylko
O
Rys. 50. Przekształcanie wzoru
wielkością klocków, z jakich jest zbudowany. Teraz dziecko zaczyna układać wzór według swego pomysłu, a dorosły odtwarza go zmieniając np. wielkość.
Można wymyślić wiele takich przekształcanych układanek. Na przykład: dorosły układa z czerwonych klocków lokomotywę, a dziecko układając podobną zmienia jej kolor. Układa „pod dyktando” lokomotywę zieloną. Teraz dziecko układa, na przykład, samochód z klocków grubych, a dorosły układając podobny zmienia grubość klocków, z których ułożony jest samochód.
Do tego typu ćwiczeń najlepiej nadają się „klocki logiczne”, można jednak z powodzeniem wykorzystać klocki z różnego typu mozaik, a także zwykłe klocki „do budowania”.
Rozcinanie pocztówek i składanie ich. Można wykorzystać tu pocztówki, które otrzymujemy np. z okazji świąt. Trzeba przygotować kilka takich pocztówek i nożyczki. Dorosły rozcina jedną z nich na 3 części, a dziecko składa je w całość. Potem dziecko rozcina następną pocztówkę na 4 części, a dorosły składa ją w całość. I znowu dorosły rozcina kolejną pocztówkę na 5 części,