Bardzo prostym przykładem jest sposób przedstawienia winnych gron w tzw. sztuce iongobardziej (ryc. 23), kontynuowany później i w okresie karolińskim. W pierwszej kolejności stworzony zostaje ogólny zarys konturu, a później wypełnia się go pojedynczymi gronami. Nie ma to oczywiście sensu z naturalistycznego punktu widzenia, albowiem zarys utwo
rzony przez pojedyncze grona jest przecież jednocześnie konturem całości. W taki sam sposób przedstawia się w okresie romańskim drzewa; do płaszczyzny ograniczonej przez linię konturu wstawiane są poszczególne liście, które również otrzymują kontur okalający zróżnicowane ujęcie
detalu wewnętrznego. Ewolucja wchodzi następnie w dalszą fazę. Gdy wewnątrz ogólnego zarysu półpalmety zostaje wrysowana szczegółowa linia konturu, u patrzącego powstaje iluzoryczne wrażenie, iż liść jest zwi-nięty, jakkolwiek w rzeczywistości nigdy nie mógłby tak wyglądać, ponie-' waż wówczas i tylna połowa liścia musiałaby mieć — podobnie jak i prze-
i dnia — ząbkowany kontur (ryc. 24). Mimo to, gdy już raz takie wra
żenie przestrzenne powstało, dalsze działania zmierzają do jego pogłębię-i Kia. Liście tego rodzaju zestawiane są już teraz w pąki i odcinki wici Ewolucję tę można prześledzić w niezliczonych dziełach malarstwa rzez by średniowiecznej. W rzeźbie tego okresu znaleźć można szczególnie wiek : przykładów w dziedzinie rzeźby architektonicznej, a zwłaszcza w kapnę
■ lach. Jak to już wcześniej wykazano, antyczny kapitel akantowy ul | w okresie bizantyńskim takiemu spłaszczeniu, iż forma „negatywowa zyskała na znaczeniu; w sztuce zachodniej natomiast przeważał rozpa <* na formę sumaryczną i formę pojedynczą. Już w okresie późnoantycznyn
pojawiła się sumaryczna forma, która jest jednak tylko niepełnym stadium i
159