utworów, jakimi zajmowałem się w poprzednich rozdziałach, wskazywałem. że relacja autor — postać w prozie należy do najbardziej charakterystycznych tematów krytycznych w okresie międzywojennym. Dla wielu czytelników prozy Micińskiego, Jaworskiego, Gombrowicza czy Schulza była to sprawa bardzo ważna, a w przypadku prozy Witkacego wręcz zasadnicza. Przekazy lektury innych powieści pozwalają nawet wzmocnić tę tezę i uznać ją za jeden z najważniejszych problemów krytycznych Drugiej Rzeczypospolitej. W płaszczyźnie poetyki tekstów sprawa ta dotyczyła „postawy autora” wobec postaci literackich i problemów poruszanych w powieści. Na razie zajmuję się tym pierwszym zagadnieniem. Chodzić tu będzie głównie o zjawisko aksjologiza-cji konwencji literackiej, która, w powszechnym przekonaniu. pełniła funkcję światopoglądowego fundamentu formy powieściowej. Jak wszędzie, tak i w tym rozdziale wykluczam ze swoich rozważań analizy tekstów literackich — interesuje mnie tylko ich recepcja
krytyczna.
Nie ulega wątpliwości, że w prozie polskiej radykalne naruszenie XIX-wiecznego modelu relacji autor—postać zostało dyskursywnie sformułowane w... Paiubie Irzykowskiego. W XIX-tytn rozdziale tej powieści (..Trio autora”) oraz w przypisach (s. 364—-366) Irzykowski dokonał krytycznej analizy ról narratora i postaci, ujawniając skalę konwencjo-nalisąeji ich wzajemnych uzależnień (np, w stwierdzeniach, że autor nie sodidaryiuje się a narratorem) *J Zabieg ten zaowocuje zresztą dopiero we wspomnianych utworach. Tymczasem pierwsi krytycy Paiuby usną-że Irzykowski nie potraf i skonstruować poprawnej powieści. Jeszcze po latach musiał Irzykowski przypominać krytykom, ze ten „pierwszy eksperyment formistyczny" w prozie polegał m. in. na tym, ze „osoba autora, która tam występuje, jest kreacją artystyczną (WoT, s, 145) Dla poniższych rozważań najważniejsze jest pojawienie się różnych iorm narracji jako problemu świadomości literackiej. Odtąd rebuj* autor — postać stanie się wielokrotnie' przedmiotem wypowiedzi kry Pojawi się przekonania, że /realizowana w utworze roto *u*^* stosunek autora do tematu” (sformułowanie Dąbrowskiej) jwt P*j' ’ >A‘i oceny danego dzielą**. Inaczej mówiąc, jednym z e/ęstych wą|-• •-* swiadomości teoretycznej krytyków i pisarzy staje się /aga ^ techniki pisarskiej Jak pisa/7, jaki powinien być stosunek ,u,rr* -postaci i kiedy i w jaki sposób autor może ujawniać się w ,
ki<
oto t*>*dst* w</vv< pytaniu ) tu do najciekawszych w P
i nu*/wy
■ u Zs'l/it‘ należały analizy J< zyknwsklego tsuiztycMu autorki
— wZgMau
Wi
#JfM
)i>*r, *■
' - ign
i MMt+aSkT t
Irzykowski pisał, że konstrukcja autora i postaci należy do fundamentalnych zagadnień „warsztatu” pisarza (WoT, s. 132—183), a Gruszecka omawiała tę tematykę na przykładzie najnowszej powieści europejskiej. Z arcywnikliwych obserwacji obojga krytyków wylania się przekonanie, że wybór osoby mówiącej (narrator — postać) ma decydujące znaczenie dla interpretacji wszystkiego, co składa się na świat przedstawiony w powieści.
Interesują mnie jednak nie rozstrzygnięcia teoretyczne, ale wpisana W nie aksjologia. Nawet Irzykowski dostrzegał tu bezpośredni związek między „formą etyczną” a „formą techniczną” utworu Oboje autorzy wyrażają przekonanie (Gruszecka mocniej), że ideał nowoczesnej samoświadomości pisarskiej polega na dążeniu do obiektywności w przedstawianiu zdarzeń i opowiadaniu o losach postacii7. Najbardziej uchwytnym wykładnikiem tego przekonania jest w rozważaniach Irzykowskiego niechęć do narracji „biograficznej’, „egotycznej” lub — jak pisano — do „spowiedzi”. Przekładając te wypowiedzi na inny porządek terminologiczny można powiedzieć, że chodziło tu o taką formę narracji pierwszoosobowej, w której narrator ujawniał się jako „ja" autora i której korrlatem tematycznym były rozważania „intymne", rodzaj swoistej konfesji, pamiętnika czy joumal intime. Niechęć wobec tej formy narracji pojawiła się już w okresie Młodej Polski **. W dwudziestoleciu przekonanie o antypowieściowym (antyliterackim) charakterze takich koniesji jest już powszechne i są one zwalczane jako przeżytek modernizmu fi] Uważa się, że „egotyzm" narracji pierwszoosobowej jest wyrazem nieumiejętności konstrukcyjnego zorganizowania wypowiedzi. Krótko mówiąc, obiektem zdecydowanej wrogości jest narracja okeślana jako „bezpośrednia", | ujawniająca się bądź w formie „niedopracowanej" ekspresji autora, bądź jako ingerencja w powieściowy status postaci literackich. Tę pierwszą Irzykowski nazwał „autentyzmem" (eo jednak
III 67, >. ii) ,14 (II. I), nr 68, s. 215—238 (ci. 2); Start I iioiu* Ul fiouitniei wipdt-tui .r), „Przegląd Wspólizesiiy", 1033, ru 132, s. 68 -70; Kfosuttkaejii a Żl/cla "«
Itłfi, 1 |
* powttłff |
i ti |
Sil |
„I |
>\u |
•łghjtl WfpókfifW | |
0 *it |
NKulnch ( |
i l'U: |
'/Kcklo] |
plm |
1 |
it. |
M u i k i tł w i c |
IUfU lii |
mmi |
{JOtUttflf |
i'| w |
Pt |
)l«e |
*. Ant*la Urus. | |
N|« fh |
iWtltf i tlij |
ftOfpn |
i/wy < |
1 9 |
/ki |
et* / whtd/y Q | |
** |
„<)*Qbny |
lud |
mi i»<> |
01tmi6w |
fq |
rmy | |
l. j c §, )lli |
»M diiilfj |
H ‘ |
t U t «1 1 |
| ; |
IV |
i /Mity aiu>wu | |
Pot, Q, i |
11 i |
1 W 1 n, |
„/Akt* |
in | |||
't |
i Mu |
/lic' |
*/ WWl |
ni |
l" |
w Żyt1 | |
wstau |
M. |
ruśiśi |
ffl&m |
G*W* |
W |
w, |
». w». |
& |
m>- my |
Pi* |
W du i |
t)/4i. |
i i |
II U IWi | |
0 |
i i wid |
i ( |
v4 |
„l,wvw.'hl* Wmdwiotd <* owt’. y
1...J l
ŁjA W<i>U 10100 MUNąpP^1 , f |4M . -
~ y4l iiiykv* ‘ * *
11 U W lad '!**», 'y w