wiązku skonstruowania potencjalnego działania B. jako skutku A. jest to wyjście poza sferę komunikacji pojmowanej czysto werbalnie, w kategoriach nadawca-odbiorca.
Definiując tłumaczenie w kategoriach teorii działania (por. ib. 75) Yeimeer zawęża pojęcie samego działania do tych czynności, którym towarzyszy celowość, intencyjność i wolność (ib. 79f). Wszelkie wytwarzanie tekstu jest dla niego działaniem, zachowującym wymienione cechy, zaś powstałemu tekstowi można przypisać cel, intencję i funkcję, które mogą (ale nie muszą) być odmiennie postrzegane przez producenta, adresata i niezależnego odbiorcę tekstu.
W modelu komunikacji Yermeera występuje „partner wyjściowy” (Ausgangspartner), który „chciałby drugiemu coś przekazać albo przekazuje (względnie zleca przekazanie za pośrednictwem tłumacza), który wywarza tekst, względnie podejmuje się jego przekazania (a więc w każdym razie „nadane”, ib. 69). Ponadto występuje „partner docelowy" (Zielpartner), któremu coś jest przekazywane, który zatem tekst odbiera
(deretwas milgetcilt bekommt, der also eineft Text rezipiert - ib. 69).
Tłumacz, o ile występuje w procesie komunikacji pomiędzy tymi partnerami, dokonuje „przekształcenia” (TJmwandlung) tekstu wyjściowego na tekst docelowy (por. ib. 69).
Tekst docelowy jest określany jako translat, o ile powstał na podstawie jakiegoś tekstu wyjściowego. Takie podejście dopuszcza pojęcie tekstu docelowego, którego nie poprzedzał żaden tekst wyjściowy, co zachodzi wówczas, gdy tłumacz rezygnuje z tekstu wyjściowego, gdyż nie można go użyć dla zamierzonego celu i tłumacz stwarza wówczas swój własny tekst docelowy, bądź zleca jego stworzenie, łub tez sprawia, hv został stworzony
(oin Au»jf»ng»te*t /wini/ vmn Tran»l»ti>r verworfcrt, wcil er fur da* inlendierlc 7-ic) ft/cfłt verwendb»r i At und der TraiwUŁcr Aicllt/ dani) t-men cigcnen Test hcr. bzw ISBi łhn btrotłllcn, oder dsfl tr Jjerjje.itelli, wini ih 70)
Bardzo istotnym elementem powyższej definicji jest pojęcie celu, do którego zmierza komunikacja '(<» on bowiem, pod grecką nazwą tkopot, stanowi w teorii Vcnnccra z i11 '■ i; o wytyczną pracy tlmnac/a
określenie zadania, które odbywa się exp)icvte lub implicite. Ten ostatni przypadek zachodzi np., gdy zadanie to wynika automatycznie z charakteru stałej współpracy tłumacza ze zleceniodawcą. Vermeer postuluje metodologiczne przyporządkowanie celu wszelkiemu działaniu: w przepadku wszelkiego zakładanego istnienia działania musi istnieć możliwość przyporządkowania mu jakiegoś celu
(bci jedcm angcnommcncn Yorliegcn von Handlung mussc cin Zicl potenticll zuordnenbar sein - ib. 86).
Postulat ten jak najbardziej dotyczy działania, jakim jest produkowanie i tłumaczenie tekstu. Zdaniem Vermeera cel można przyporządkować tekstowi jako produktowi nawet wówczas, gdy odmawia się intencjonalności jego produkcji (por. 92ff).
Dominująca rola skoposu wynika z założenia, że podobnie jak każdy tekst docelowy, translat musi w pierwszej kolejności służyć zamierzonemu celowi „skopos" w przewidywanej sytuacji (bądź w przewidywanych sytuacjach / w przewidywanych typach sytuacji) w kulturze docelowej. Translat musi być dostosowany do skoposu.
(Ein Translat muli wic jedcr Zicllext zu allcrcrst dcm intendicrtcn Zicl „Skopos” in der vorgesehonen Situation (bzw. Den vorgeschcn Situationen I dem vorgo-sehenen Situationstyp) in der Ziclkultur dienen. Auf dieson „Skopos” hin muB das Translat ausgcrichtet scin - ib. 71).
Vermeer dodaje jednak zdecydowanie, iż „dostosowanie do sko-posu” w żadnym wypadku nie oznacza automatycznie imperatywu dostosowania do potrzeb kultury docelowej: Niech raz jeszcze zostanie podkreślone: Teoria skoposu w żadnym wypadku nie głosi, że translat należy ipso facto dostosowywać do zachowania w kulturze docelowej, że zatem należy koniecznie przekładać / tłumaczyć ustnie: w sposób adaptacyjny. Jest to jedna z możliwości, jej przeciwieństwo (translacja ,,wyobcowująca", która chce wyeksponować znamiona kultury wyjściowej przy pomocy środków kultury docelowej) jest również jedną z możliwości w ramach teorii skoposu A wszystko to, co leży pomiędzy oboma ekstremami także nią jest - i są nią również formy mieszane, o ile wynikają ze skoposu, bądź zlecenia, Wiedzieć, do czego ma zmierzać translacja, zdać sobie sprawę z faktu, że się wykonuje działanie, jest celem teorii skoposu.