IMAG0608

„białe”. Przy czym z bon jest podobnie jak z dżumami w kulturze^ arabskiej - dobre dla jednych, mogą szkodzić innym. Analogie są tu aż nazbyt widoczne. Maguzawa przejęli też pewne inne elementy^ islamu, ale nie nadają im takiego samego znaczenia jak muzułmanie. Allah, choć jest bogiem wszechświata, nie jest jednak dla nich tak ważny, jak dla wyznawców islamu.

W kulcie bori, który wyznają głównie kobiety, duże znaczenie ma element „wcielania się” bori w ludzi - następuje w ten sposób rodzaj „opętania”, co wiąże się z seansami odprawianymi przez nawiedzone „media”, często kobiety, które przez fakt opętania zdobywają sobie specyficzne miejsce w społeczności. „Media” opętane przez bori uzyskują często nadnaturalne właściwości i zdolności, stają się np. znachorami. Obrzędy te organizowane są z wielu okazji, najczęściej po to, aby uczcić wszystkie duchy, niejednokrotnie zaś, aby wybłagać jakieś łaski: wyzdrowienie, dobre plony itp. Nieodłącznym elementem obrzędów bori jest składanie duchom ofiar ze zwierząt. O częściowej przynajmniej islamizacji kultu bori świadczy fakt, że obrzędów z nim związanych nie odprawia się w miesiącu ramadan. To właśnie jedna z twarzy islamu afrykańskiego, która pozwala nazywać go „czarnym islamem” - i nie ma to absolutnie żadnych aspektów wartościujących, ale jedynie typologiczne. I wydaje się, że w pełni uzasadnione merytorycznie.