Czarnoksiężnicy z gór o magii, bacach i diabelskich paktach cz 1


16.7.2014 Czarnoksiężnicy z gór: o magii, bacach i diabelskich paktach - strona 1 - Strefa tajemnic
strefa tajemnic
Obserwuj 15
Strefa tajemnic: Extra
30 cze, 09:00
Czarnoksiężnicy z gór: o magii, bacach i
diabelskich paktach
Poleć Udostępnij Skomentuj
Share Share More
Share Share
Lubię to! 113 48 213
Komentarze
Czarnoksiężnicy z gór: o magii, bacach i diabelskich paktach
Głowa żmij, sznur wi ca, kości wy pa e o pół o rza - to nie n n ki ta n -
siel ko n n cy z cmenta zbęd e skład i jem ej prak
ty gicz ej, która prze ła w Kar bez n dza, w któ -
ki ma n trwa patach.  To nie bajki, a nie piecz a wie rej ponoć ma
czał palce sam diabeł  prze ga łącz ie za we ka z owiecz -
strze ją ludzie gór. Kto ma bacę wy n soł kami, jest w błę
dzie. To naj tęż iej n księż i
po n szy z czar o n ków.
"U szczy rar row ków stoją bez nie ba wie. Umie no gicz ro rwal za -
tu hie chii cza ni sprzecz co jęt ści ma ne są nie ze nie zwią ne z tym za
wo A mia bacy ob rza się nie tylko star go pa rza, ale tego pa rza, który umie cza wać"  pi ła et graf
dem. nem da sze ste ste ro sa no
Anna Ko ska-Le ka, która w la wa ła da re we w spo no ster dzę tę naj -
wal wic tach 60. pro dzi ba nia te no łecz ściach pa skich. Wie barw
niej od ją kar kie le dy. Opo ści o adep ki cza dziej ka wa rach od po leń. Po ża
da pac gen wie tach sztu ro skiej prze zy ne są w gó ko dą my
ich tro
pem.
Magia biała i diabel
ska
- W gó cy wiek nie kły i za ny. Taki le ro
rach się gada, że baca to umiał  po nić . To był czło zwy ufa karz i cza dziej można by rzec. Do
baców się po radę szło i po pomoc w cho bie. Każdy baca miał swoje wiel jem ce i ich nie zdra wia spo
ro kie ta ni dzał - opo da go darz
z Ochot cy Gór low czej wsi w pa ców. Nie chą wspo na lan ste
ni nej, ma ni śmie Gor mal pod każdą strze mi ją tu Bu dę, pa rza i maga,
któ go sława prze ła w opo ściach.
re trwa wie
 On to mu kę z samym dia ko wie rzy sne oczy nie wi
siał mieć spół błem, bo wszyst dział, co i gdzie się zda ło, nawet jak na wła -
dział. Mó li, że to sam Zły mu do sił  pod wia sco jar gen mi o ta nych spraw czań
wi no po da miej wa ba ka i sypie le da jem kach gor -
skie
go bacy.
Józef Mi łek, baca z Be du Ży kie kre ster dza - her tycz do na - prze ła do dziś.
cha ski wiec go pod śla, że pa ska wie me na i nie stęp trwa
- Żaden baca o tej sfe dzie opo dał, bo ba ską le dę bu je jem cy. Ta wie wa
rze nie bę wia cow gen du aura ta ni dza jest nadal uży na, a
lu sto zwra ją się o pomoc w róż wach. Nie ty dużo złego robią róż cho rzy ba ją na
dzie czę ca nych spra ste nej maści zna rzy, któ zu
ludz iw ści. Tym sem mą nie z do cze dzi nych prze zów  opo da. Pod śla jed
kiej na no cza drość bacy pły świad nia i dzie czo ka wia kre -
no śnie, że dzia nia takie opie ją się wy nie na bia brym celom i nie wy dza krzyw
cze ła ra łącz łej magii, czyli tej, która służy do rzą dy.
http://strefatajemnic.onet.pl/extra/czarnoksieznicy-z-gor-o-magii-bacach-i-diabelskich-paktach/lccwy 1/2
Foto: Shutterstock
16.7.2014 Czarnoksiężnicy z gór: o magii, bacach i diabelskich paktach - strona 1 - Strefa tajemnic
Ju si ski dec go widzą jed ro skich spraw kiel
ha z Be du Są kie nak w cza dziej kach siły pie ne.
 Ej, wielu ta ło ra waż szko row siał opo dzieć
kich było i jest do tej pory, co umia cza mi po nie za dzić. Taki baca cza nik, to mu wie
się po któ nie: bo bel pie tęż si, błem za ra
rej jest stro skiej, czy dia skiej. Bez wąt nia, ci po niej to pakty z samym dia wie li. I to nie
żadne ba nia, a praw dzia co umie po nić. Ten, co się w po nej magii  ba siał być po
ja da, bo wielu na oczy wi ło, li czy tęż brał , mu
ciem nie mocy  opo da
nej stro wia ją.
Znaw lo ski nież pod śla mo ną stro co nia.
cy folk ru Be dów rów kre ją de nicz nę ba wa
 Temat ba skiej magii jest w pew sie te tem prze tym i nie stęp śno nie mówi. Prze -
cow nym sen ma klę do nym. O tym się gło cież kon
szach wa z dia czy uży nie magii jest po za z kul sa ni nym. A lu gór - tak bar z ko łem
to nie błem wa wią ne tem ta stycz dzie dzo ścio
zwią ni - jed ble wie li dzu, a bacy, do na wie ki ca ku  opo da folk
za nak swoje pro my za rza nie księ sko le dząc z ja mi mo mi spół je wia -
lo ka i miesz ka kar kie siół no tu zna mów ro ską moc bacy pod wał -
ryst kan pac go przy ka. Trud lezć roz cę, który cza dziej da by w wąt
pli
wość.
- Nikt jed cie, bo tu cho tęż ci, waż wy. Moc bacy brała
nak nie chce mówić otwar dzi o moce po ne. To nie bajki dla dzie a po ne spra
się z dia skich kon tów. I tu wąt wo ko je szy pa chom Na gór lach, w to -
bel szach pli ści nie ma  prze nu star sterz z Wier li. skich ha wa
rzy dził kil dzie zo jed dział.
stwie baców, spę ka siąt se nów i nie no wi
Za gó mi, za la mi
ra sa
Opo cow tę gnąć re nej wsi kar kiej. Przez setki lat, aż do po ków XX wieku, pod -
wieść o ba skiej po dze musi się aliów daw pac cząt sta
wą go dar skiej była ho la owiec. Na no ły gac spo stwa. Baca, któ mu od -
spo ki wiej dow biał, mięso i skóry sta wi o bo twie go dar re da
wa rzę lo sięcz rzą jąt łecz ści, a więc mu wie da nym naj
no zwie ta na wie mie ny wypas, za dzał ma kiem spo no siał być czło kiem ob rzo -
więk ufa
szym za niem.
 Prze da cze wie na rem firmy. To od jego dzia le bro
kła jąc to na język współ sny można po dzieć, że baca był me dże łań za żał do byt i
po dze łecz ści. Tra cyj łecz sa ro leż na. A baca, jako
wo nie całej spo no dy na spo ność wpi na była mocno w cykl przy dy i od niej uza nio
prze wa bli tu strze ny był jako ten, który wie i widzi wię wia cha
by jąc naj żej na ry, po ga cej  opo da Józef Mi łek.
Trud run pa sto na od głych ha ga czem i wia ma ły ste jęt -
ne wa ki wy su - czę le lach, sma nych desz trem - wy ga od pa rzy wielu umie no
ści zwią nych z me cy rzą niem, prze wia niem po dy, a przede wszyst dzą ma ną. Wiara w czary i
za dy ną, za dza po da go kim wie gicz
uroki była po na na pol rzą gicz czas wy su chro rzę dli ła
wszech skiej wsi. Ob dek ma ny pod pa nić miał zwie ta przed szko wym dzia -
niem in row ków, któ brać zwie tom mlecz wa ro czył więc funk
nych cza ni rzy mogli ode rzę ność lub spro dzić na nie cho by. Baca łą -
cję wodza, maga i sza na.  Do bacy szło się nie tylko za nać i od ro wać zwie ta. Znane w gó rzu nie
ma kli cza wy rzę rach było ca
klątw mię da ło mo cze szko niu komu, to się szło do niego, bo miał w tym te -
dzy ro mi. Jak się chcia po cy w ule niu, albo i za dze ma
cie wie więk cie czar wsze jed zo wia ślad. Takie  ba nie się ca mi cią ło na wiele po
dzę naj szą. Uży nej magii za nak po sta ło bra ra ży -
ko rach cią kiem to jest tak, że on nigdy nie znika, nie można go usu wy
leń. I te złe moce w gó gle krążą, bo z uro nąć, a co naj żej
prze wia
nieść na inną osobę - opo da juhas.
Każdy z baców wie gicz by dzi nia, ale przez całe życie sta ga by -
dzę ma ną zdo wał drogą dzie cze rał się ją wzbo cać, zdo wać od in
nych cza ni czy wać w księ no skich.
row ków czy wy ty gach czar księ
Poleć Udostępnij Polub Onet Strefa tajemnic
Share Share More
Share Share
Lubię to! 113 48 Lubię to! 93 tys.
Czytaj dalej na następnej stronie:  Baca wędrował nago, bez świadków, na
cmentarz, aby zaopatrzyć się w kości i zęby nieboszczyka, drzazgi z trumny,
ziemię z mogiły.
strona: 1 2 Następna
Autor: Edyta Zając, yródło: Onet
2014 Grupa Onet.pl SA
http://strefatajemnic.onet.pl/extra/czarnoksieznicy-z-gor-o-magii-bacach-i-diabelskich-paktach/lccwy 2/2


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Czarnoksiężnicy z gór o magii, bacach i diabelskich paktach cz 2
FreeBSD – czyli nie taki diabeł straszny cz 2
Czarno biała ciemnia fotograficzna cz II obróbka błon Robert Urbański
Margit Sandemo Cykl Saga o czarnoksiężniku (02) Blask twoich oczu
Rozgrzewka po kwadracie – cz 2
sprzęt wędkarski cz 1
Escherichia coli charakterystyka i wykrywanie w zywności Cz I
Deszczowa piosenka [cz 1]
07 GIMP od podstaw, cz 4 Przekształcenia
Czarnogóra Przewodnik
Wielka czerwona jedynka (The Big Red One) cz 2
Warsztat składamy rower cz 1
2009 SP Kat prawo cywilne cz II

więcej podobnych podstron