Etyka biznesu to rozważania nad sposobami i kierunkami działania w ramach życia gospodarczego, które dadzą lub nie obronić się z moralnego punktu widzenia.
Czy etyka praktyczna jest możliwa?
Etyka praktyczna (lub moralność praktyczna) mówi o „życiu, jakie powinniśmy wieść ze względu na innych i ze względu na samych siebie”.
Nie istnieją żadne prawdy moralne możliwe do odkrycia, nie istnieje obiektywna różnica między dobrem a złem, a tylko taka, którą wyznaczają poszczególne społeczeństwa. Zgodnie z tym poglądem nie możemy krytycznie dociekać, co powinniśmy uważać za moralnie właściwe a tylko konstatować, co inni za takie uważają (lub my sami).
Coś czyni życie dobrym lub lichym, i że w pewnym stopniu nasze indywidualne losy zależą od naszych własnych wyborów i postaw. Istnieją różne rodzaje zła, które mogą zepsuć każde życie - np. samotność, niewola, ubóstwo, nuda, brak poczucia szacunku wobec samego siebie - a także że do pewnego stopnia jest w naszej mocy rozwinięcie cech charakteru, które pozwolą nam ich uniknąć, a jeżeli to niemożliwe, pomogą zminimalizować wyrządzone przez nie szkody. Te cechy charakteru nazywamy cnotami moralnymi.
To jak wiedzie się nam w życiu w wielu przypadkach zależy od czynników, na które nie mamy wpływu - od czasów, w których żyjemy, naszego dziedzictwa genetycznego, rodziny, w której przychodzimy na świat, nadarzających się w życiu sposobności, wypadków, które przytrafiają się nam i naszym najbliższym. Jakkolwiek jednak toczyłyby się koleje naszego życia, tylko rozwijając cnoty i korygując wady możemy uzyskać istotny wpływ na naszą pomyślność. Oczywiście, że zdobywanie umiejętności i gromadzona wiedza są tu nie bez znaczenia. Lecz zdolności, których tą drogą nabywamy, polepszają nasz los tylko wtedy, gdy wierny, jak je wykorzystać - do tego zaś potrzebujemy cnót.
Ludziom budzącym zaufanie, rzetelnym, odważnym, mądrym, ludzkim i pracowitym wiedzie się lepiej w codziennym życiu niż tym, którzy są niezaradni, podstępni, tchórzliwi, głupi, nikczemni lub leniwi.
Można by powiedzieć, że ludzie wrażliwi, ci, którzy słuchają głosu sumienia, nie potrzebują kształcenia w zakresie etyki biznesu.
Ci wrażliwi świetnie zdają sobie sprawę z tego, że skomplikowane moralnie są decyzje, które muszą podejmować. Możesz być wstrząśnięty na myśl o dzieciach indyjskich wytwarzających przez cały dzień tanie towary, które sprzedajesz w swoim sklepie, ale gdybyś przestał je sprowadzać, to czy w jakimkolwiek stopniu zwiększyłoby to ich szanse na zdobycie wykształcenia? Za co właściwie jesteś odpowiedzialny? Czy te dzieci są wyzyskiwane? A jeżeli tak, to czy stwarzając rynek zbytu dla ich towarów, jesteś za ten wyzysk współodpowiedzialny? Weźmy inny przykład: masz powody przypuszczać, choć nie jesteś pewny, że w przypadku przeprowadzenie linii wysokiego napięcia w sąsiedztwie domów mieszkalnych - co właśnie zrobiłeś - wzrasta liczba zachorowań na białaczkę. Przypuścimy, że prawo nie zmusza cię do zakopywania przewodów w ziemi - byłoby to bardzo kosztowne. Czy w takim przypadku jednak nie powinno cię do tego zmusić sumienie?
To bardzo ważne, aby wprowadzenie do etyki biznesu zawierało analizę podstawowych pojęć, takich jak: to, co słuszne i to , co niesłuszne, dobro i zło, obowiązek i cnota.