vio wieczora przebywać na placu, nic wolno nam było wejść do luraku. Potem zmieniło się o tyle, że wpuszczano nas po obieetzie o baraków. Siadaliśmy na pryczach. Musieliśmj tak siedzieć od 12—9 wieczór. Jeżeli ktoś się położył, capo albo bloekaltestc w baraku przywiązywał go do słupa i bil nahajką. W naszym bloku znajdowało się 600 ludzi. Dwa razy w tygodniu Oberschar-' alrrer Schmidt robił przegląd i chorych wysyłał do ambulansu na aiuputację. W styczniu, w czasie jednego przeglądu webrał 20. między innymi także i mnie. Wybiera! wszystkich, którzy mieli akąś rankę czy wrzód. Ja miałem skórę zdartą pod kostka'i małą rankę. Następnego dnia byłem w bloku 14, w ambulansie Pierwszy poszedłem do sali operacyjnej nie wiedząc, co mnie , -oka. Dostałem zastrzyk w rękę i zasnąłem. Obudziłem się kilka ąodzin później w strasznych bólach. Spostrzegłem, że nie mam nogi. Za to. że jęczałem, zbił mnie po twarzy polski lekarz ■ Ksawer, Potem przywiązano umie do łóżka. Na 20. których wzięto razem ze mną było.6 Żydów. Wszystkim dokonano amputacji. Jednemu obcięto obie nogi. Innemu wycinano kawały mięsa na plecach. Rany zawiązywano szmatami, albo papierem. Operacji dokonywali lekarze S$. a jako pomocników używali lekarzy-w ięźniów . Z 20-tu, którzy ze mną przechodzili operację, zmarło 18. W ambulansie leżałem 4 tygodnie, a potem na bloku nr 15 dla rekonwalescentów 6 tygodni.
i lotokólowal: Gliński (Oddział Katowicki CŻKH, Nr 228).
Odpis.
Nr księgi głównej:
Nazwisko i imię: Grabel Oh a im
Wiek: dzień urodzenia: Ib. 12. 1911 r.. zawód; robotnik Miejsce zamieszkania: Hodel, ulica: pow Lublin Kasa Chorych: Komitet żydowski Dzień przyjęcia: 25. ti. 1945 r.. dzień zwolnienia:
Stan zdrowia w dniu wypisania:
Rozpoznanie (ostateczne):
Chorobę łączy się — nie łączy się — z wypadkiem Data: 25. czerwiec 1945 rok.
Wywiad: Chory podaje, że przebywa! w obozie koncentra cyjnyni w SchlossenlMtrgu ml czerwca 1044 roku u o lt> ,nnun 1045 roku. Dnia 18 lutego, w czasie kąpieli w łaźni obozowej za-
59