1.1. Potrzeba budowy zbioru badań na temat suburbanizacji
Jesteśmy dziś w Polsce w takiej fazie myślenia o przestrzennym (i nie tylko) rozpadzie miast, że nawet wiedząc, iż mamy do czynienia ze zjawiskiem nad wyraz dla miast groźnym, nie nazywamy go po imieniu, ale staramy się pozorować panowanie nad nim choćby przez używanie na jego określenie nazw ze słownika klasycznej, planistycznej praktyki i teorii. Do nazw takich należy nazwa „subur-banizacja”, czyli po prostu budowanie przedmieść. Nie jest to forma właściwa, gdyż zaprzecza zasadom intelektualnej gry, polegającej na łączeniu zachodzących zjawisk z ich faktycznymi przyczynami. Jest bliższa umiejętności wyniesionej z obcowania z przekazami telewizyjnymi a polegającej na niedostrzeganiu rzeczy, które nie są nazwane - ergo: nie istnieją. Tak więc raczej należy dołączyć się do tych, którzy wprost mówią o rozpadzie miast. Należy dołączyć do tych, którzy na opisanie interesującego nas zjawiska używają angielskiego (amerykańskiego?) określenia sprawi w znaczeniu be horizontal, fiat, a nawet knock down, albo be dis-persed, disintegrate, explode, evaporate etc., że powtórzymy za słownikiem Roget's Thesaurus. Nienadążanie za tymi znaczeniami słowa sprawi nie pozwoli nam na rozumienie publikacji noszących nazwę np. After sprawi, bo czy może zaistnieć coś „po”, skoro nie było tego czegoś, co owo „po” poprzedzało.
Powyższy akapit nie ma być leksykalną zabawą i nie powinien być tak traktowany. Kiedyś jedynie rozpraszanie się miast a dziś ich rozpad jest procesem narastającym, ale miał kiedyś swój początek i warto zapytać czy zauważyliśmy go w porę i czy każdy z nas zrobił, co do niego należało.
Myślę, że należałoby sporządzić listę prac - polską literaturę przedmiotu. Byłoby to wstępne opisanie stanu badań, jakie w Polsce zostały podjęte dla opisania, diagnozowania i przeciwdziałania rozpraszaniu się/rozpadowi miast. Warto szukać wśród prac doktorskich i habilitacyjnych oraz niepublikowanych prac naukowych. Należy sięgnąć także do wydawnictw z konferencji poświęconych w całości problemowi rozpadu miast i do pojedynczych referatów, znajdujących się w wydawnictwach pokonferencyjnych poświęconych innym zagadnieniom. Kolejna część to zbiór planistycznych przykładów w postaci dokumentów i prac studialnych. A ponadto czytać warto pisma wydawane przez organizacje deweloperskie i odpowiednie strony w gazetach codziennych, choćby po to, aby poznawać zagrożenia.
Autorem rozdziału I jest prof. dr hab. arch. Sławomir Gzell, kierownik Zakładu Projektowania Urbanistycznego i Krajobrazu Wiejskiego Wydziału Architektury Politechniki Warszawskiej.
5