tak naprawdę się stało. Gdy dziennikarze już zaczną grzebać, prawda tak czy siak pewnego dnia wyjdzie na jaw. Następnie należy przekonać szefa do oczyszczenia atmosfery, szczerze przedstawiając prasie problemy oraz sposób ich usunięcia. Jeżeli nie uda ci się przekonać dyrektora, daj sobie spokój. Nie uda ci się zatamować strumienia złych informacji. Kryzys będzie narastał. W takim przypadku najlepszą rzeczą, jaką możesz zrobić, jest wygładzenie życiorysu i poszukanie nowej pracy.(\ 3)
Kłamstwo według Hiama jest więc błędem profesjonalnym również w komunikacji marketingowej. Pisze on zresztą dobitnie, że produkt złej jakości może powodować to, co określa jako zły rozgłos: Najlepszym sposobem nadania dobrego rozgłosu jest zaprojektowanie i stworzenie naprawdę znakomitego produktu, a najskuteczniejszą drogą wywołania złego rozgłosu jest wyprodukowanie czegoś szkodliwe go. (14) Hiam najwidoczniej zapomina dodać w tym miejscu (częste przeoczenie praktyka pewnego swoich kompetencji), że dobry produkt jest dla niego jedynie niezbędnym punktem wyjścia do przeprowadzenia skutecznej kampanii marketingowej. I chociaż techniki marketingowe różnią się ogromnie od instrumentarium stosowanego w PR, każdy dobry praktyk marketingu, reklamy czy public relations rozumie, że kiedy ma się promować coś naprawdę niekwestionowanej jakości, uzyskuje się warunki techniczne umożliwiające osiągnięcie sukcesu. Wkraczając na pole public relations Hiam rozumie, że dla tej dyscypliny rzetelność organizacji jest tym samym co dla marketingu i reklamy dobry produkt. Każdy specjalista PR powinien natomiast rozumieć, że jednym z wielu czynników świadczących o rzetelności organizacji są produkty wysokiej jakości.
Sposób widzenia PR przez Hiama nie jest, niestety, reprezentatywny dla środowiska marketingu. Większość autorów dostrzega jedynie część instrumentów PR, jako narzędzi użytecznych albo uważanych powszechnie za pożyteczne. Np. Domański i Kowalski podkreślają słusznie ogromne znaczenie mass mediów dla kształtowania postaw otoczenia firmy, by potem stwierdzić: Tego rodzaju podejście mieszczące się oczywiście w ramach zadań, jakie się stawia osobom odpowiedzialnym za public relations przedsiębiorstwa, wymagają od menedżerów kierujących działami marketingowymi określenia typów mediów, jakie oddziałują na poszczególne rynki oraz systematycznego zbierania informacji, użytecznych do podejmowania decyzji. A odnoszących się nie tylko do polityki komunikacyjnej, lecz również do zagadnień związanych z polityką produktu.
Takie pojmowanie PR wydaje się dość reprezentatywne dla sposobu rozumowania wielu z tych autorów, którzy umieszczają public relations w obszarze marketingu. Niestety, jest to równocześnie opinia dość powszechna wśród menedżerów, którzy mylą PR z reklamą (15),