ła, drugi zaś cel to stworzenie podstaw do przewidywań reakcji gospodarki na zmianę warunków działania1.
Ekonomia normatywna istotnie różni się od pozytywnej, przede wszystkim dostarcza zaleceń i rekomendacji opartych na subiektywnych sądach wartościujących. W ekonomii pozytywnej nie ma miejsca na osobiste wartościowanie zjawisk. Rozumowanie prowadzone jest na podstawie następującego schematu: jeśli zajdzie „taka a taka” zmiana, to wywoła „taki a taki” skutek. W tym sensie ekonomia pozytywna jest podobna do nauk przyrodniczych, takich jak np. fizyka, geologia czy astronomia.2
Przytoczmy kilka przykładów ekonomii pozytywnej w praktyce: ekonomiści o różnych poglądach politycznych zgodziliby się z tezą, że kiedy rząd nakłada na jakieś dobro podatek, to cena tego dobra wzrośnie. Normatywne pytanie o to, czy wzrost ceny jest zjawiskiem pożądany m jest zagadnieniem całkowicie odmiennym. Podobnie można przyjąć, że powszechną akceptację uzyskałaby następująca teza: korzystne warunki atmosferyczne sprzyjają zwiększonym zbiorom pszenicy, spadkowi jej ceny i wzrostowi konsumpcji. Wiele twierdzeń ekonomii pozytywnej uzyskałoby zatem aprobatę zawodowych ekonomistów.
Oczywiście, tak jak w innych dziedzinach nauki, w ekonomii istnieją również nierozstrzygnięte kwestie i kontrowersje między specjalistami, które występują na pograniczu ekonomii. Niektóre z nich zostają rozstrzygnięte w wyniku prowadzonych badań, ale mimo to pojawiają się wciąż nowe, stając się przedmiotem dalszych analiz.
Chociaż kompletne i kompetentne badania mogą w zasadzie rozstrzygnąć wiele niewyjaśnionych zagadnień ekonomii pozytywnej, to nie wydaje się, aby podobna możliwość dotyczyła kontrowersji występujących w ekonomii normatywnej. Ekonomia normatywna oparta jest bowiem na subiektywnym wartościowaniu zjawisk, a nie na poszukiwaniu prawdy obiektywnej.
Połączenie elementów ekonomii pozytywnej i normatywnej obrazuje następujący przykład: ludzie starsi ponoszą bardzo wysokie koszty opieki lekarskiej w porównaniu z resztą społeczeństwa i rząd powinien subsydiować wydatki na opiekę zdrowotną tej grupy. Pierwsza część stwierdzenia, w której mowa o względnie wysokich kosztach leczenia ludzi starszych jest typowa dla ekonomii pozytywnej. Dotyczy ona tego, jak wygląda rzeczywistość i można sobie wyobrazić określony program badawczy, który miałby ocenić prawdziwość tego stwierdzenia. Druga część stwierdzenia, zalecająca rządowi co powinien czynić, nie może być przedmiotem weryfikacji metodą naukową pod kątem prawdy lub fałszu. Jest to bowiem subiektywny osąd oparty na odczuciach osoby, która go sformułowała. Można sobie wyobrazić, że wiele osób sąd ten popiera, np. wszyscy ci, którzy wyznają zasadę, że każdy obywatel powinien móc pozwolić sobie
18
Z. Dach, Podstawy mikroekonomii, Wydaw. Synaba, Kraków 2001.
A. Horodecka, Ewolucja celów polityki gospodarczej. Rola zmian otoczenia, PWN, Warszawa 2008, s. 17-27