METODYKA KATALOGU PRZEDMIOTOWEGO 85
względami praktycznymi było umotywowane wyodrębnienie właśnie takich a nie innych grup tematów, zwłaszcza że i tak nie poddają się one żadnej klasyfikacji. Czy nie prostszym i może bardziej użytecznym zabiegiem byłoby opracowanie kanonu istotnych cech, jakie będą potencjalnie przysługiwać np. tematom, i do tych cech się odwoływać przy formułowaniu pewnych zasad języka czy zaleceń co do przedmiotowania, bez niebezpieczeństwa uwikłania się w dzielenie tego, co jest niepodzielne.
Porównując Instrukcję ze wspomnianym już Katalogiem przedmiotowym A. Łysakowskiego i pracami Jadwigi Ćwiekowej5, odnoszę wrażenie, iż Autorka opracowywała tę publikaqę jakby pod naciskiem dwóch przeciwstawnych sił: chęci oderwania się od niepoprawnych czy zdezaktualizowanych elementów tradycji katalogu przedmiotowego oraz obawy, by jednak od tej tradycji zbyt daleko się nie oddalić. W pewnej mierze to rozdarcie wyjaśnia jedno ze zdań Wstępu: „Przedstawiona Instrukcja jest efektem dwuletniej pracy Podkomisji ds. Katalogu Przedmiotowego przy ZG SBP” (s. 8). Ponadto skoro „Instrukcja ma być pomocą w opanowaniu umiejętności tworzenia charakterystyk wyszukiwawczych formułowanych w języku haseł przedmiotowych, a także pomocą w zakładaniu i prowadzeniu katalogu [...]” (s. 8), to musi respektować realia, którym wyraz zapewne dawali członkowie Komisji w trakcie prac. Tę presję rzeczywistości uważam za cenny, indywidualny element kształtujący treść i sposób prezentacji materiału zgromadzonego przez Autorkę, choć pewnie nie wszyscy praktycy-bibliotekarze będą skłonni uznać proponowane sugestie i rozwiązania za własne. Mając nadzieję, iż w niedalekiej przyszłości otrzymamy nowe, poprawione i rozszerzone (np. o problematykę opracowania rzeczowego wydawnictw ciągłych) wydanie Instrukcji, sugerowałabym także pewne zmiany redakcyjne. Na przykład wydaje się, że usunięcie rozdziału trzeciego (poświęconego analizie przedmiotowej dokumentu), nie tylko nie obniżyłoby poziomu pracy, ale przeciwnie — poprawiło jej zwartość treściową i kompozycyjną. Przede wszystkim widziałabym jednak potrzebę zmiany podziału tekstu i oznaczenia tego podziału. Obecne zastosowanie numeracji cyfrowej wielorzędowej nasuwa, niestety, błędne skojarzenia co do wzajemnych relacji rozdziałów i podrozdziałów.
Praca J. Sadowskiej w jakimś stopniu wypełnia lukę w piśmiennictwie polskim z zakresu metodyki języka haseł przedmiotowych i opracowania przedmiotowego. Dlatego warta jest upowszechnienia oraz wnikliwego i rzetelnego zapoznania się z nią.
Jadwiga Woźniak
Maszynopis wpłynął do redakcji 10 grudnia 1991
W opinii praktyka
Jako osoba trudniąca się na co dzień tematowaniem i prowadząca katalog przedmiotowy, mogę czuć się usatysfakcjonowana. Po dziesięcioleciach milczenia, kiedy to problematyka katalogu przedmiotowego nie była obiektem zainteresowania teoretyków i praktyków opracowania rzeczowego dokumentów, mamy oto sytuację, gdy w przeciągu kilku lat ukazują się prace teoretyczne i metodyczne o niebagatelnym znaczeniu. Rok 1988 to data ukazania się pracy Jadwigi Ćwiekowej Opracowanie tematyczne piśmiennictwa\ pierwszego po wojnie podręcznika teorii i praktyki tematowania i prowadzenia katalogu przedmiotowego. W 1989 r. opublikowano oczekiwany przez wszystkich Słownik języka haseł przedmiotowych Biblioteki Narodowej przygotowany przez Janinę Trzcińską i Ewę Stępniakową2 a w 1991 r. Instrukcję tematowania i katalogu przedmiotowego opracowaną przez Jadwigę Sadowską. Chciałabym podziękować J. Sadowskiej za tę Instrukcję, bo jakkolwiek Autorka pisze we wstępie, że jest to efekt dwuletniej pracy Podkomisji ds. Katalogu Przedmiotowego przy ZG SBP, to jednak bez zaangażowania i ogromnej pracy J. Sadowskiej, publikacja ta pozostałaby zapewne w sferze zamierzeń.
5 Opracowanie tematyczne piśmiennictwa. Język haseł przedmiotowych. Katalog przedmiotowy. Warszawa 1988. Por. też przyp. 3.
1 Język haseł przedmiotowych. Katalog przedmiotowy. Warszawa 1988.
3 Stan na dzień 30 czerwca 1986 r. Warszawa 1989.