plik


ÿþBioetyka.pl - poczcie, narodziny, choroba i [mier Iura et bona: Deklaracja o Eutanazji Wydana przez Kongregacj Nauki Wiary w 1980 r. Prawo i dobra osoby ludzkiej nabieraj wielkiego znaczenia w zwizku z dyskutowanymi obecnie zagadnieniami. W zwizku z tym Sobór WatykaDski II uroczy[cie potwierdziB wyjtkow godno[ osoby ludzkiej, a w sposób szczególny - jej prawo do |ycia. Z tego te| powodu Sobór potpiB przestpstwa przeciw |yciu, wyliczajc w[ród nich "wszekiego rodzaju zabójstwa, ludobójstwa, przerywania ci|y, eutanazj i dobrowolne samobójstwo" (Konst. Gaudium et spes, 27). W ostatnim czasie Zwita Kongregacja Nauki Wiary przypomniaBa wszystkim nauk o przerywaniu ci|y1 . Obecnie uwa|a ona za wskazane przedstawienie nauki Ko[cioBa na temat eutanazji. To prawda, |e ostatni Papie|e2 wyja[nili zasady, które na tym polu w caBo[ci zachowuj swoj moc. Dalszy jednak rozwój medycyny sprawiB, |e w ostatnich latach pojawiBy si nowe aspekty w zagadnieniu eutanazji. Te wBa[nie nowe aspekty domagaj si przedstawienia nowych wyja[nieD w zakresie norm etycznych. We wspóBczesnej spoBeczno[ci - gdy czsto s zagro|one podstawowe dobra |ycia ludzkiego - dzieje si tak, |e zmiany kulturowe wywieraj wpByw na sposób widzenia [mierci i cierpienia. Nale|y tak|e zauwa|y, |e medycyna ma wiksz mo|liwo[ przywracania zdrowia i w niektórych okoliczno[ciach przedBu|ania |ycia, co jednak powoduje pewne problemy moralne. Z tego powodu ludzie znajdujcy si w takiej sytuacji stawiaj sobie z niepokojem pytania na temat znaczenia staro[ci oraz [mierci. Jest tak|e zrozumiaBe, |e stawiaj sobie pytanie, czy maj prawo spowodowania tzw. "sBodkiej [mierci", skracajcej cierpienia, która - jak si im wydaje - bardziej odpowiada godno[ci czBowieka. Liczne Konferencje Episkopatu skierowaBy do Zwitej Kongregacji Nauki Wiary pytania w tej sprawie. Obecnie Kongregacja, po wysBuchaniu zdania kompetentnych osób na temat ró|nych aspektów eutanazji, jest przekonana, |e niniejsza Deklaracja odpowiada na pytania postawione przez Biskupów. Dziki temu bd mogli poprawnie naucza powierzonych sobie wiernych, a wBadzom [wieckim przedstawi wyniki przemy[leD dotyczce tej tak bardzo wa|nej sprawy. Argumenty zawarte w tym dokumencie maj na uwadze przede wszystkim tych, którzy swoj wiar i nadziej zBo|yli w Chrystusie, dziki którego |yciu, [mierci i zmartwychwstaniu, |ycie a zwBaszcza [mier chrze[cijaDska otrzymaBy nowe znaczenie, wedBug sBów [w. PawBa: "Je[li bowiem |yjemy, |yjemy dla Pana; je[li za[ umieramy, umieramy dla Pana. I w |yciu wic i w [mierci nale|ymy do Pana" (Rz 14, 8; por. Flp 1, 20). Je[li chodzi o wyznawców innych religii, to wikszo[ z nich zgodzi si z nami, |e wiara w Boga Stwórc, Opiekuna i Pana |ycia, nie tylko nadaje ka|dej osobie ludzkiej wyjtkow godno[, ale tak|e jej strze|e. Nale|y spodziewa si, |e niniejsza Deklaracja bdzie przychylnie przyjta tak|e przez ludzi dobrej woli, którzy wprawdzie ró|ni si midzy sob pogldami filozoficznymi lub ideologi, lecz maj równocze[nie |yw [wiadomo[ praw osoby ludzkiej. Te wBa[nie prawa zostaBy ogBoszone w deklaracjach Organizacji Midzynarodowych3. Poniewa| chodzi tu o fundamentalne prawa ka|dej osoby ludzkiej, jest oczywiste, |e nie mo|na opiera si na argumentach wyprowadzonych z pluralizmu politycznego lub wolno[ci religijnej po to, by odmawia tym prawom warto[ci uniwersalnej. I. WARTOZ {YCIA LUDZKIEGO {ycie ludzkie jest podstaw wszystkich dóbr, zródBem oraz koniecznym warunkiem wszelkiej dziaBalno[ci ludzkiej, jak równie| wspóB|ycia spoBecznego. Je[li natomiast wikszo[ ludzi uwa|a, |e |ycie ludzkie jest [wite oraz nikt nie mo|e dysponowa nim w sposób dowolny, to wierzcy widz w nim dar miBo[ci Bo|ej, który winni zachowywa i ubogaca. Z tego drugiego stwierdzenia wypBywaj nastpujce wnioski: 1) Nikomu nie wolno nastawa na |ycie czBowieka niewinnego, poniewa| sprzeciwia si to miBo[ci Boga wobec niego, narusza jego, nieutracalne i niezbywalne, fundametalne prawo, i dlatego taki czyn jest bardzo ci|k zbrodni4. 2) Ka|dy czBowiek powinien |y zgodnie z planem Bo|ym. {ycie zostaje mu powierzone jako dar, który powinien przynosi owoc ju| tutaj, na ziemi; osignie on peBn doskonaBo[ tylko w |yciu wiecznym. 3) Nie mo|na zgodzi si na [wiadome pozbawienie si |ycia czyli samobójstwo, podobnie jak na zabójstwo. Takie bowiem dziaBanie czBowieka zawiera w sobie odrzucenie najwy|szej wBadzy Boga oraz Jego planu miBo[ci. Je[li chodzi o samobójstwo, to jest ono czsto równie| odrzuceniem miBo[ci siebie samego, zaprzeczeniem naturalnego instynktu |ycia, ucieczk od obowizków sprawiedliwo[ci i miBo[ci wobec blizniego, ró|nych spoBeczno[ci, czy wreszcie wspólnoty ludzkiej, chocia| - jak wiadomo - zdarzaj si takie stany psychiczne, które zmniejszaj lub eliminuj win. Od samobójstwa trzeba jednak zdecydowanie odró|ni tego rodzaju ofiar z |ycia, w której kto[ dla szlachetnego powodu, na przykBad obrona czci Bo|ej, zbawienie dusz lub sBu|ba braciom, po[wica swoje |ycie lub nara|a je na niebezpieczeDstwo (por. J 15, 14). II. EUTANAZJA Pragnc wBa[ciwie przedstawi problem eutanazji, nale|y przede wszystkim dokBadnie ustali pojcia. Etymologicznie eutanazja oznaczaBa w staro|ytno[ci Bagodn [mier, bez przykrych cierpieD. Obecnie nie uwzgldnia si ju| pierwotnego znaczenia tego sBowa, lecz bierze si pod uwag pewien zabieg http://www.bioetyka.pl Kreator PDF Utworzono 19 April, 2009, 19:32 Bioetyka.pl - poczcie, narodziny, choroba i [mier medyczny, zmierzajcy do zmniejszenia bólów choroby lub agonii, niekiedy zwizany nawet z niebezpieczeDstwem skrócenia |ycia. SBowo to jest ponadto stosowane w zaw|onym sensie na oznaczenie zadania [mierci z miBosierdzia, to znaczy, by wyeliminowa cierpienia zwizane z ostatnimi chwilami |ycia, lub by dzieciom anormalnym, nieuleczalnie chorym, ewentualnie chorym umysBowo skróci nieszcz[liwe |ycie, które mogBoby przedBu|a si przez wiele lat stajc si powa|nym ci|arem dla rodziny lub spoBeczeDstwa. Jest wic rzecz konieczn poda znaczenie pojcia "eutanazji", u|ywanego w niniejszym dokumencie. Eutanazja oznacza czynno[ lub jej zaniechanie, która ze swej natury lub w zamierzeniu dziaBajcego powoduje [mier w celu wyeliminowania wszelkiego cierpienia. Tak wic eutanazja wi|e si z intencj dziaBajcego oraz stosowanymi [rodkami. W zwizku z tym trzeba ponownie zdecydowanie o[wiadczy, |e nikt ani nic nie mo|e w |aden sposób zezwoli na zadanie [mierci niewinnej istocie ludzkiej, bez wzgldu na to, czy chodzi o pBód lub embrion, o dziecko, osob dorosB, czy starca, o osob nieuleczalnie chor, czy znajdujc si w agonii. Ponadto nikomu nie wolno prosi o tak [mierciono[n czynno[, ani dla siebie, ani dla kogo[ innego, powierzonego jego odpowiedzialno[ci; co wicej, nikt nie mo|e zgodzi si na to, bezpo[rednio lub po[rednio. Nie mo|e równie| takiej czynno[ci prawomocnie nakaza lub zezwoli na ni |adna wBadza. Chodzi w tym przypadku o naruszenie prawa Bo|ego, o zniewa|enie godno[ci osoby ludzkiej, przestpstwo przeciw |yciu, zbrodni przeciw ludzko[ci. Zdarza si, |e kto[ na skutek dBugich i ci|kich cierpieD lub na skutek innych motywów dochodzi do przekonania, |e mo|e w sposób uprawniony prosi o [mier dla siebie lub zaleca j innym. Chocia| w tych okoliczno[ciach wina czBowieka mo|e by zmniejszona lub caBkowicie wykluczona, to jednak bBdny osd sumienia, oparty nawet na dobrej wierze, nie zmienia natury tego [mierciono[nego aktu, który w sobie pozostaje zawsze niedopuszczalny. Pro[by ci|ko chorych, niekiedy domagajcych si [mierci, nie powinny by rozumiane jako wyra|enie prawdziwej woli eutanazji; prawie zawsze chodzi o peBne niepokoju wzywanie pomocy i miBo[ci. Oprócz opieki medycznej, chory potrzebuje miBo[ci, gorcego uczucia ludzkiego i nadprzyrodzonego, którymi mog i powinni go otoczy bliscy, rodzice i dzieci, lekarze i sBu|ba zdrowia. III. CHRZEZCIJACSKIE ZNACZENIE CIERPIENIA I STOSOWANIE ZRODKÓW ZNIECZULAJCYCH Nie zawsze [mier przychodzi w przykrych warunkach, po bolesnych cierpieniach. Nie zawsze nale|y bra pod uwag szczególne przypadki. Liczne i zgodne [wiadectwa pozwalaj wycign wniosek, |e sama natura przewidziaBa sposoby uBatwiajce rozstanie, majce miejsce w chwili [mierci; je[li nastpowaBoby ono, gdy czBowiek cieszy si najlepszym zdrowiem, byBoby zbyt bolesne. W tej sytuacji dBugotrwaBa choroba, podeszBa staro[, stan samotno[ci i opuszczenia stwarzaj warunki psychiczne uBatwiajce akceptacj [mierci. Nale|y jednak stwierdzi, |e [mier, któr czsto poprzedzaj lub której towarzysz przykre i dBugotrwaBe cierpienia, stanowi zjawisko w sposób naturalny napeBniajce strachem serce czBowieka. Cierpienie cielesne jest na pewno faktem nieuniknionym zwizanym z ludzk egzystencj. Z punktu widzenia biologicznego ból ten stanowi zwrócenie uwagi, z którego pBynie niezaprzeczalna korzy[. Kiedy jednak wchodzi w sfer |ycia psy-chicznego czBowieka, jego siBa czsto przewy|sza korzy[ biologiczn i mo|e spotgowa si do tego stopnia, |e czBowiek bdzie pragnB usun go za wszelk cen. Zgodnie z nauk chrze[cijaDsk cierpienie, zwBaszcza w ostatnich chwilach |ycia, nabiera wBasnego znaczenia w zbawczym planie Boga; stanowi bowiem udziaB w mce Chrystusa i Bczy z Ofiar Odkupienia, któr zBo|yB On z posBuszeDstwa Ojcu niebieskiemu. Jest wic rzecz naturaln, |e niektórzy chrze[cijanie pragn w sposób umiarkowany u|ywa znieczulajcych [rodków medycznych, by przyjmujc dobrowolnie przynajmniej cz[ swoich cierpieD, mogli przez nie zBczy si z Chrystusem przybitym do krzy|a (por. Mt 27, 34). Chrze[cijaDska roztropno[ daleka jest jednak od tego, by z postawy heroicznej czyni ogóln zasad postpowania. Przeciwnie, ludzka i chrze[cijaDska roztropno[ zaleca wikszo[ci osób chorych stosowanie lekarstw, które mog zBagodzi lub wyeliminowa cierpienie, chocia| ubocznie (jako skutki drugorzdne) mog spowodowa oszoBomienie i zmniejszenie [wiadomo[ci. Je[li chodzi o tych, którzy nie s w stanie wyrazi swoich |yczeD, sBusznie wolno przypuszcza, |e pragn otrzyma [rodki znieczulajce i chc, by byBy im dawane zgodnie ze wskazaniami lekarzy. Intensywne stosowanie [rodków znieczulajcych wywoBuje jednak trudno[ci, poniewa| - na skutek przyzwyczajania si - dla osignicia ich skuteczno[ci, nale|y zwiksza zwyczajn dawk. Trzeba tu przypomnie wyja[nienie udzielone przez Papie|a Piusa XII, zachowujce w dalszym cigu swoj moc. Grupie lekarzy, którzy postawili pytanie: "Czy zgodnie z religi i zasadami moralnymi mo|na zezwoli lekarzowi i choremu na u[mierzanie bólu oraz pozbawianie [wiadomo[ci przy pomocy lekarstw narkotyzujcych (chocia|by groziBa [mier i przewidywano, |e zastosowanie tych [rodków skróci |ycie)?" - Papie| odpowiedziaB: "Wolno, je[li nie ma innych [rodków, i gdy w konkretnych okoliczno[ciach nie przeszkodzi to w wypeBnianiu innych obowizków religijnych i moralnych"5. Jest jasne, |e w tym przypadku [mier nie jest w |aden sposób zamierzona ani nie d|y si do niej, chocia| na skutek rozumnej przyczyny nara|a si na jej niebezpieczeDstwo; zamierza si tylko skuteczne u[mierzenie bólu, stosujc [rodki znieczulajce, którymi dysponuje medycyna. http://www.bioetyka.pl Kreator PDF Utworzono 19 April, 2009, 19:32 Bioetyka.pl - poczcie, narodziny, choroba i [mier Zagadnienie [rodków znieczulajcych, na skutek których chorzy trac [wiadomo[, wymaga jednak szczególnego rozwa|enia. Wielkie znaczenie posiada fakt, gdy czBowiek ma mo|liwo[ nie tylko wypeBni wszystkie nakazy moralne i zobowizania rodzinne, lecz tak|e - i to przede wszystkim - mo|e przygotowa w peBni [wiadomie swoj dusz na spotkanie z Chrystusem. Dlatego Pius XII upomina: "bez powa|nej przyczyny nie godzi si pozbawia umierajcego [wiadomo[ci"6. IV. KONIECZNOZ ZACHOWANIA PROPORCJI W STOSOWANIU ZRODKÓW TERAPEUTYCZNYCH W naszych czasach jest wa|ne, by w chwili [mierci zachowa godno[ osoby ludzkiej i znaczenie |ycia chrze[cijaDskiego, unikajc pewnej tak zwanej "technicyzacji", która niesie z sob niebezpieczeDstwo nadu|y. Mówi si wic dzisiaj o "prawie do [mierci", przy czym nie rozumie si tego jako uprawnienia do zadania sobie [mierci przez dziaBanie wBasne lub drugiego czBowieka, zgodnie ze swoim |yczeniem, lecz jako prawo do umierania w spokoju, z zachowaniem godno[ci ludzkiej i chrze[cijaDskiej. Z tego powodu zastosowanie [rodków leczniczych mo|e stwarza pewne problemy. W wielu przypadkach sytuacja mo|e by tak bardzo powikBana, |e rodz si wtpliwo[ci co do sposobu zastosowania zasad moralnych. Podjcie decyzji w takiej sytuacji jest uzale|nione od osdu sumienia, czy to osoby chorej, czy tych, którzy prawnie wystpuj w jej imieniu, czy te| lekarzy. Wszyscy jednak powinni mie na wzgldzie zarówno nakazy moralne, jak i wielorakie aspekty tego konkretnego przypadku. Ka|dy ma obowizek troszczy si o swoje zdrowie i podejmowa leczenie. Ci, którzy troszcz si o chorych, powinni z wielk pilno[ci wypeBnia swoje czynno[ci i stosowa [rodki, które uznaj za konieczne lub po|yteczne. Czy jednak we wszystkich okoliczno[ciach nale|y stosowa wszystkie mo|liwe [rodki? Ju| wcze[niej morali[ci odpowiedzieli, |e nigdy nie mo|na nakaza stosowania [rodków "nadzwyczajnych". Taka odpowiedz, która ma charakter zasady, wydaje si dzisiaj mniej jasna, bdz z racji maBej precyzji, bdz z powodu szybkiego rozwoju terapii. Z tego powodu niektórzy wol mówi raczej o [rodkach "proporcjonalnych" lub "nieproporcjonalnych". Niezale|nie jednak od takich rozró|nieD, wBa[ciwa ocena [rodków mo|e by dokonana wtedy, gdy rodzaj zastosowanej terapii, stopieD jej trudno[ci i zwizanych z ni niebezpieczeDstw, konieczne dawki oraz mo|liwo[ zastosowania, zestawimy ze spodziewanymi rezultatami, uwzgldniajc w sposób wBa[ciwy stan chorego, jak równie| jego siBy psychofizyczne. Dla Batwiejszego zastosowania w praktyce tych zasad ogólnych, mog okaza si pomocne nastpujce wyja[nienia: - Gdy nie ma do dyspozycji innych [rodków, wolno - za zgod chorego - zastosowa [rodki dostarczane przez najnowsze odkrycia medyczne, chocia| nie zostaByby jeszcze sprawdzone w prowadzonych do[wiadczeniach i wizaByby si z pewnym niebezpieczeDstwem. Chory, przyjmujcy takie nowe lekarstwa, mo|e da przykBad wielkoduszno[ci z korzy[ci dla ludzko[ci. - Podobnie wolno przerwa u|ycie takich [rodków, ilekro nie osiga si spodziewanych skutków. W podejmowaniu jednak takiej decyzji, nale|y wzi pod uwag sBuszne pragnienie chorego i jego domowników oraz opinie prawdziwie biegBych lekarzy. Ci ostatni rzeczywi[cie bd mogli przede wszystkim dokona sBusznej oceny, kiedy koszt [rodków i zatrudnionych do tego ludzi nie jest proporcjonalny do przewidywanych skutków oraz gdy stosowane [rodki lecznicze zadaj choremu bóle lub powoduj uci|liwo[ci wiksze od przewidywanych korzy[ci. - Zawsze wolno uzna za wystarczajce [rodki powszechnie stosowane. Dlatego nie mo|na nikomu nakazywa zastosowania takiego sposobu leczenia, który - chocia| jest ju| stosowany - nie wyklucza jednak niebezpieczeDstwa albo jest zbyt uci|liwy. Odrzucenie takiego [rodka nie nale|y porównywa z samobójstwem; nale|y raczej uzna to za zwykB akceptacj sytuacji ludzkiej, za ch uniknicia trudnych zabiegów lekarskich, których korzy[ nie odpowiada pokBadanej w nich nadziei, albo niedopuszczenia do wielkich obci|eD rodziny lub spoBeczno[ci. - Gdy zagra|a [mier, której w |aden sposób nie da si unikn przez zastosowanie dostpnych [rodków, wolno w sumieniu podj zamiar nie korzystania z leczenia, które mo|e przynie[ tylko niepewne i bolesne przedBu|enie |ycia, nie przerywajc jednak zwyczajnej opieki, jaka w podobnych wypadkach nale|y si choremu. Nie stanowi to powodu, dla którego lekarz mógBby odczuwa niepokój, jakoby odmówiB pomocy komu[ znajdujcemu si w niebezpieczeDstwie. ZAKOCCZENIE Normy zawarte w niniejszej Deklaracji s przeniknite gBbokim pragnieniem sBu|enia czBowiekowi zgodnie z planem Stwórcy. Je[li z jednej strony |ycie nale|y uwa|a za dar Boga, to z drugiej strony [mier jest nieunikniona. Jest wic konieczne, aby[my nie przyspieszajc w |aden sposób jej godziny mogli j przyj w peBni [wiadomi naszej odpowiedzialno[ci i z godno[ci. Chocia| [mier przynosi koniec naszemu ziemskiemu |yciu, to jednak równocze[nie otwiera wej[cie do |ycia nie[miertelnego. Dlatego wszyscy ludzie powinni duchowo przygotowa si na to wydarzenie w [wietle warto[ci ludzkich, a chrze[cijanie w jeszcze wikszym - w [wietle swojej wiary. Je[li chodzi o osoby zatrudnione w sBu|bie zdrowia, to powinny czyni wszystko, by caBe swoje do[wiadczenie zawodowe przeznaczy dla dobra chorych i umierajcych. Niech jednak pamitaj, |e podopiecznym nale|y si tak|e inna pociecha, i to o wiele bardziej konieczna, mianowicie wielka dobro i gorca miBo[. PosBuga za[, jak [wiadcz ludziom, jest oddawana tak|e samemu Panu, który http://www.bioetyka.pl Kreator PDF Utworzono 19 April, 2009, 19:32 Bioetyka.pl - poczcie, narodziny, choroba i [mier powiedziaB: "Cokolwiek uczynili[cie jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnie[cie uczynili" (Mt 25, 40). W czasie audiencji udzielonej ni|ej podpisanemu KardynaBowi Prefektowi, Ojciec Zwity Jan PaweB II zaaprobowaB niniejsz Deklaracj, uchwalon na zebraniu plenarnym Zwitej Kongregacji Nauki Wiary, i nakazaB j opublikowa. Rzym, w siedzibie Zwitej Kongregacji Nauki Wiary, 5 maja 1980 r. FRANJO Kard. ŠEPER Prefekt + JÉRÔME HAMER Abp tyt. Loreny Sekretarz Przypisy Góra 1 ZW. KONGREGACJA NAUKI WIARY, Dekl. Quaestio de abortu (18 listopada 1974): AAS 66 (1974) 730-747. 2 Por. PIUS XII, Przemówienie do uczestników Midzynarodowego Stowarzysznia Katolickich Organizacji Kobiecych (11 wrze[nia 1947): AAS 39 (1947) 483; Przemówienie do WBoskiego Katolickiego Stowaryszenia PoBo|nych (29 pazdziernika 1951): AAS 43 (1951) 835-854; Przemówienie do czBonków Midzynarodowego Biura Dokumentacji Medycyny Wojskowej (19 pazdziernika 1953): AAS 45 (1953) 744-754; Przemówienie do uczestników IX Kongresu WBoskiego Stowarzyszenia Anestezjologii (24 lutego 1957): AAS 49 (1957) 146. Por. tak|e Przemówienie na temat "reanimacji" (24 listopada 1957): AAS 49 (1957) 1027-1033; PAWEA VI, Przemówienie do czBonków Specjalnego Komitetu Narodów Zjednoczonych do spraw apartheidu (22 maja 1974): AAS 66 (1974) 346; JAN PAWEA II, Przemówienie do Biskupów Stanów Zjednoczonych (5 pazdziernika 1979): AAS 71 (1979) 1225. 3 Na szczególn uwag zasBuguje Admonit. 779 (1975) o prawach chorych i umierajcych, które zostaBo przyjte przez Parlament Rady Europy na XXVII Sesji Zwyczajnej. Por. Sipeca, nr 1, marzec 1977, 14- 15. 4 Pomija si tu zagadnienia kary [mierci i wojny, które zakBadaj rozwa|ania innego rodzaju, którymi nie zajmuje si niniejsza Deklaracja. 5 PIUS XII, Przemówienie do midzynarodowego zgromadzenia lekarzy (24 luty 1957): AAS 49 (1957) 147. 6 Tam|e, 145; por. tak|e TEN{E, Przemówienie do uczestników Kongresu na temat neuropsychofarmakologii (9 wrze[nia 1958): AAS 50 (1958) 694. http://www.bioetyka.pl Kreator PDF Utworzono 19 April, 2009, 19:32

Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
00a DEKLARACJA ZGODNOÅšCI WZOR
Deklaracja bezpieczestwa
deklaracja polityki jakości
Deklaracja Uproszczona Nabycia Wewnątrzwspólnotowego
deklaracja promotora
Deklaracja kierunku
Deklaracja Stambulska
Deklaracja Stanow Zgromadzonych
5 PPP A Pacana SZS Zaangazowanie pracowników i Deklaracje
deklaracja
10 Eutanazja zagrożenie współczesności
Deklaracja PL NX700
Deklaracja (1)
Deklaracja Szczytu Praskiego

więcej podobnych podstron