wieku należało dzieje rozpatrywać w kategoriach linearnego postępu i zanim przyjrzymy się temu dokładnie, wyjaśnić musimy 3 kwestie:
1. mimo tego, że dość powszechnie wskazuje się na oświecenie jako okres kształtowania się myśli o linearnym postępie dziejów, krystalizowania się koncepcji postępu to przecież sama ta idea postępu jest dawniejszego pochodzenia. Wbrew bowiem stereotypowi, że antyczni myśliciele wypowiadali się za kołowrotowym pojmowaniem dziejów oraz, że idealizowali przeszłość , przytaczając na dowód poglądy Portdoniusza?, Witryniusza, Diodora a przede wszystkim dzieło Lukrecjusza (Deter naukure??), domyślili się, że o przeszłośi myśleli starożytni jako procesie, w którym kumulują się efekty ludzkiej pracy i wzrasta pomyślność człowieka. Zdzisław Czarnecki twierdzi zatem, że nowożytna teoria postępu miała swoją antycypację w idei postępu, którą można odnaleźć w myśli antycznej.
2. Zapowiadane uściślenie wiąże się z geometrycznym stylem filozofowania XVII-go wieku. Mimo bowiem wzmiankowanej niechęci do historii jako nauki oraz pojmowania dziejów jako różnorakich (nieczytelne), Kartezjusz jednocześnie przyznawał, że akceptacja przedstawionych przez niego w rozprawie o metodzie zasad, da początek nowej erze w dziejach ludzkości, tym samym dzieje rozkładały się na ciemną przeszłość i wspaniale zapowiadającą się przyszłość. Od wielkiego XVIII-go stulecia będzie zatem coraz lepiej i .... U Bacona jak pamiętamy było jeszcze to wyraźniej. W swoim pojmowaniu nauki i instytulizacji wyraża Bacon przekonanie, że pozbycie sie idoli poznania w ostatecznych efektach uszczęśliwi całą ludzkość. Tak więc u racjonalisty Kartezjusza i empirysty Bacona znajdowały się zapowiedzi oświeceniowej kariery postępu.
3. Najważniejsze, XVIII-wieczne dyskusje o postępie bezpośrednio poprzedzone zostały słynnym sporem starożytników i nowożytników, sporem, który rozegrał się u końca klasycyzmu francuskiego. Wybuchł on właściwie z całkiem błahego powodu. Mianowicie poszło o to, w jakim języku powinny być mnieszczane napisy na pomnikach, łacińskim czy francuskim. Dylemat ten szybko przeistoczył się w debatę o to, kto osiągnął wyższy poziom - pokolenie przeszłe czy współczesne? Nawiasem mówiąc opozycja starożytni -nowożytni ukształtowała się bardzo wcześnie. Już w starożytności występowała jako pewien wzorzec, topos literacki, a neologizm, modernizm, artykułował właściwie samowiedzę epoki, która odcinała się tak od czasów pogańskich, jak i starożytnych chrześcijan. Także ślady sporu starożytni - nowożytni, ślady sponi o wzorotwórczą moc zntyku znaleźć można już w czasie renesansu karolińskiego, a więc XII w.
(pierwsza linijka nieczytelna)