są sprawcami czy-nów karalnych, a także nad nieletnimi, którzy stali się ofiarami patologii społecznej. Bezpośrednim natomiast przedmiotem badań były opinie i nastawienie badanych nieletnich i kuratorów do mających miejsce kontaktów oraz kurateli jako środka wychowawczego.
Przebieg badań
Ze względu na sformułowane cele badań, strategią badawczą, którą wybrałem jako uzasadnioną, jest strategia jakościowa, ponieważ ta najlepiej obrazuje procesy i zjawiska dotyczące jednostki. W badaniach zastosowałem więc metodę indywidualnych przypadków, która w wymiarze empirycznym przybrała postać indywidualnych badań (wywiadów, testu zdań niedokończonych i analizy akt osobowych).
Badaniom empirycznym, przy użyciu testu uzupełniania zdań oraz wywiadu kwestionariuszowego, poddałem grupę 25 dziewcząt przebywających w Pogotowiu Opiekuńczym nr 2 w Katowicach. Wśród nich 15 znajdowało się aktualnie lub wcześniej pod nadzorem kuratora sądowego. Pozostałe dziewczęta przebadałem, ze względu na zafałszowanie faktycznego celu moich badań. Analizie poddałem 10 przypadków, pozostałe 5 przypadków pominąłem ze względu na ubogi materiał empiryczny zgromadzony podczas prowadzenia badań (brak nawiązania jakiegokolwiek kontaktu nieletniej z przydzielonym jej kuratorem). Analiza wyników badań zawiera dwa ważne czynniki, które miały istotny wpływ na ostateczny kształt wyników badań. Pierwszy z nich to celowy dobór grupy nieletnich, u których nadzór kuratora skończył się brakiem zakładanych, bądź jakichkolwiek rezultatów. Drugi ma związek z terenem badań. Większość dziewczyn trafiających do placówki, jaką jest Pogotowie Opiekuńcze dokonała w swoim życiu czynów karalnych, niektóre z nich dopuszczają się ich notorycznie. Zdecydowana większość pochodzi z rodzin patologicznych i cechuje się głęboką demoralizacją. Mając na uwadze powyższe nie należy prezentowanych wyników badań traktować reprezentatywnie. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że gdyby badania te przeprowadzone były na innym terenie ich wyniki byłyby zgoła inne. Badania prowadzone były w listopadzie i grudniu 2003 roku oraz w styczniu 2004 r. Każda z dziewcząt była badana podczas jednej sesji spotkania, w trakcie którego, najpierw odpowiadała na pytania zawarte w teście zdań niedokończonych, a następnie na pytania, które zawierał wywiad kwestionariuszowy. Przeciętny czas badania wynosił 30 minut. Następnie po zapoznaniu się z informacjami, których mi udzieliły badane, poddałem ich wypowiedzi weryfikacji, poprzez analizę ich dokumentów. Aby ukryć cel badań i wzbudzić gotowość do udziału w badaniach, przeprowadzałem wywiady również z dziewczętami, które nie miały przydzielonego nadzoru kuratora. Zauważyłem też, że rozmowa i możliwość podzielenia się swoimi odczuciami z osobą gwarantującą dyskrecję i okazującą akceptację, miało dla nich duże znaczenie emocjonalne.
Z kolei przy użyciu wywiadu narracyjnego eksperckiego badałem kuratorów sądowych zarówno zawodowych, jak i społecznych pełniących nadzory nad nieletnimi. Badań tych dokonywałem w Sądzie Rejonowym w Olkuszu oraz w Sądzie Rejonowym w Dąbrowie Górniczej, a także podczas indywidualnych spotkań z innymi, znajomymi mi kuratorami. Końcowym efektem było zebranie opinii 10 kuratorów pracujących na terenie takich miast jak: Będzin, Dąbrowa Górnicza. Olkusz. Sosnowiec i Tychy. Spotkania te były zróżnicowane w zależności od rodzaju kontaktów i stopnia zaufania, jakim darzył mnie badany. Wywiady z kuratorami w sądach miały charakter formalny i trwały nie dłużej niż 30 minut. Niestety kuratorzy odpowiadali na moje pytania powierzchownie, nie zagłębiali się w treści, które mnie interesowały, jeżeli zaczynałem bardziej wnikliwie analizować jakiś problem, wyczuwałem irytację i zniecierpliwienie z ich strony. W przypadku badania znajomych mi kuratorów, spotkanie miało charakter zgoła odmienny. Odwiedzałem moich rozmówców w ich domach i zaczynaliśmy luźną konwersację. Moi znajomi chętnie wypowiadali się na temat kwestii, które poruszałem i sami również wprowadzali do rozmowy nowe zagadnienia. Przeciętny czas takiego spotkania wynosił 60 minut.
Z perspektywy podopiecznych
W subiektywnym odbiorze nieletnich dziewcząt przebywających w Pogotowiu Opiekuńczym nr 2 w Katowicach kuratela sądowa to negatywna instytucja. Wobec większości podopiecznych tej placówki sąd orzekł nadzór kuratora sądowego.
W swoich opiniach i subiektywnych sądach większość badanych doszukiwała się braków, zaniedbań, a niejednokrotnie oczywistej winy - w kontekście nie-powodzenia nadzoru - w swoim kuratorze.
Dwie z podopiecznych, które z różnych względów nie nawiązały nawet podstawowej relacji ze swoim kuratorem, w swoich wypowiedziach najczęściej stwierdzały, że nie wiedzą, dlaczego kontakty zostały zerwane lub w ogóle nie zostały nawiązane. Z ich wypowiedzi można by wywnioskować, że kwestia kontaktów z przydzielonym im opiekunem nie była dla nich obojętna. Natomiast jedynym powodem takiego stanu rzeczy był. w ich ocenie, brak zaangażowania, niechęć i ignorancja ze strony kuratorów.
Analizując natomiast opinię pięciu dziewcząt, które z przydzielonym kuratorem kontaktowały się z określoną częstotliwością, raz, dwa razy w miesiącu i które w swoich relacjach podawały negatywny obraz jego osoby, należy zwrócić uwagę na pojawienie się niemal w każdym przypadku zarzutów wobec jego osoby, dotyczących: braku cierpliwości, zrozumienia, uniejętności prowadzenia spokojnej rozmowy i słuchania, jako podstawowych determinantów braku skuteczności tego środka. Analizując opisane przeze mnie przypadki należy pamiętać, że grupa dziewczyn, którą poddałem badaniu jest pewną, wyselekcjonowaną częścią populacji, jaką stanowią nieletni posiadający nadzór kuratora sądowego i nie może być ona traktowana jako reprezentująca ogół takich sytuacji.
W literaturze przedmiotu3 określa się, że skuteczność i efektywność procesu kurateli sądowej zależy przede wszystkim od jakości, częstotliwości i czasu trwania nadzoru nad nieletnim4. W analizowanych w badaniach przypadkach, czynniki te niejednokrotnie występowały ze zbyt małym natężeniem, co mogło doprowadzić do braku efektywności nadzoru. Dużą uwagę zwraca się również na fakt istnienia w Polsce sytemu kurateli społeczno-zawodowej świadczącej o liczebnej przewadze kuratorów społecznych. Stanowią oni w Polsce 90% całej populacji kuratorów. W literaturze zwraca się uwagę