niezniszczalne. Z geocentrycznego światopoglądu Arystotelesa wynikało, że świat był ograniczony.
Jednym z najwybitniejszych uczonych starożytnych był Klaudiusz Ptolemeusz, żyjący w latach 100-178 n.e w Aleksandrii. Zbudował on geocentryczny model budowy wszechświata wyzyskując do tego kombinację deferentów i epicykli. Model ten tworzy pewną całość i przez całe wieki był podstawą astronomii. Swoją teorię Ptolemeusz podał w dziele pt."Megale Syntaksis" (znanym później po nazwą "Almagest"). Według tej teorii budowa świata była następująca: środkiem świata jest oczywiście Ziemia i to zupełnie nieruchoma. Dookoła niej krąży Księżyc. Dalej znajdują się deferenty Merkurego i Wenery, czyli tzw. planet dolnych. Merkury krąży po mniejszym, We nera po większym epicyklu. Za deferentem Wenery znajduje się droga Słońca. Dalej są deferenty tzw. planet górnych - Marsa, Jowisza i Saturna. Za obszarem zajętym przez planety położona jest sfera gwiazd stałych, obracająca się raz na dobę i udzielająca tego ruchu wszystkim poprzednio wymienionym sferom
. Taka zasada modelu budowy wszechświata okazała się jednak niewystarczająca. Przekonano się, że nie można wytłumaczyć ruchów planet przyjmując jednostajny ruch środków ich epicykli po deferentach. Ptolemeusz wprowadził więc pojęcie tzw. ekwantów, będących pewną przeróbką ekscentryków. Jest rzeczą ciekawą, że pomimo wielowiekowej pracy astronomów, zasada nieruchomości Ziemi pozostała niewzruszona. Robiono wszystko, co było możliwe, aby tylko nie być zmuszonym do przyjęcia twierdzenia, że ziemia nie leży w środku wszechświata i że ma też swój odrębny ruch. Była to z jednej strony pozostałość po poglądach człowieka pierwotnego, z drugiej zaś strony zasady tej broniły religie i związane z nimi klasy panujące.
W V wieku p.n.e. pitagorejczyk Filolaos głosił już, że Ziemia nie jest nieruchomą bryłą spoczywającą w środku wszechświata. Według tej teorii w środku wszechświata znajduje się centralny ogień oświetlający i ogrzewający cały świaL Ziemia okrąża ogień ten raz na dobę, zwracając się do niego zawsze jedną i to niezamieszkaną stroną. W ten sposób Filolaos tłumaczył zjawisko dnia i nocy oraz cały ruch dobowy kuli niebieskiej.
Jego model budowy wszechświata składał się początkowo z 9 sfer. U pitagorejczyków za liczbę doskonałą uważano 10. Ponieważ panowało przekonanie, że cały świat jest doskonały, więc Filolaos dodał 10-tą sferę i umieścił ją wewnątrz sfery Ziemi i kazał po niej krążyć ciału, które nazwał Przeciwziemią ( po grecku Antichton). Model jego jest prymitywny i uzupełniony fantazją. Jest to jedna pierwszy model w którym Ziemia nie spoczywa nieruchomo w środku wszecłiświata, lecz jest ciałem niebieskim podobnie jak Słońce, Księżyc, planety i gwiazdy.
Niektórzy inni Filozofowie jak Hicetas z Syrakuz, Heraklidcs z Pontu i
Ekfantos byii podobnego zdania. Dalej poszedł Ekfantos. Głosił, że Ziemia znajduje się wprawdzie w środku wszechświata, ale obraca się raz na dobę wokół własnej osi. Wyjaśniało to ruch dobowy kuli niebieskiej, a jednocześnie odpadały wymyślone przez Filolasa centralny ogień i Przeciwziemią. Za nauką Ekfantosa opowiedział się Heraklides z Pontu. Według niego Ziemia znajdowała się w środku świata i wykonywała jedynie ruch obrotowy dookoła