zwanych „dobrych domów”. Droga na dno jest bardzo szybka i łatwa, niestety trudniej jest wrócić do normalnego życia. Wszyscy „przyjaciele” się wtedy odsuwają, a właśnie wtedy powinni zostać i pomóc.
Jednak jest też dobra strona medalu. Młodzież widząc nędzę w kraju i konfrontując ją z dobrobytem na zachodzie, pragnie poprawy sytuacji. Liczę, że moje pokolenie, choć skutecznie zniechęcane przez starszych, zamiast ciągle narzekać, będzie w stanie zmienić ten kraj i wprowadzić wreszcie porządek.
Gdy chodzi o politykę w skali globalnej oczywistym jest, że największym pragnieniem młodych jest utrzymanie względnego pokoju jaki mamy od 1945r. Niestety ostatnio zintensyfikowała się plaga terroryzmu, zarówno tego o pobudkach narodowo-religijnych jak i tego „legalnego” - imperialistycznego, wojna w Iraku, Afganistanie i Palestynie. Aspektem mającym wielkie znaczenie dla mojego pokolenia jest także integracja europejska. Od decyzji zapadających teraz w Warszawie i Brukseli zupełnie niezależnie od nas, zależeć będzie w ogromnym stopniu nasza przyszłość. Idea jedności, pokoju i współpracy w Europie jest bez wątpienia
szlachetna a wejście do Unii może być dla Polski niebywałą szansą na rozwój. Nie można jednak zapominać, że istnieją negatywne strony członkostwa oraz że reorientacja polityki polskiej na zachód po sześciuset latach stanowi pewne ryzyko. Ofiarami wszelkich błędów, o które nie trudno - będę ja i moi rówieśnicy. Osobną kwestią jest ekologia i nauka. Jak wiadomo stan naszej planety, eksploatowanej ponad miarę i bezustannie zanieczyszczanej, ulega ciągłej degradacji. Wymierają kolejne gatunki, wyczerpują się powoli surowce, człowieka atakują coraz to nowe odmiany chorób. Te problemy, przerzucane z barków kolejnych pokoleń na następne, muszą wreszcie zostać rozwiązane. Współczesna młodzież jest wyjątkowo czuła na polu ekologii i ufam, że podoła tym wyzwaniom. Jako pomoc dysponować będziemy technologiami, o których dzisiaj nikt nawet nie śni. Ich efektywne i mądre wykorzystanie poprawi komfort i ułatwi życie. Nasze pokolenie pragnie, jak każde poprzednie, by Ziemia przyszłości, nasza Ziemia, była pełna wolności, sprawiedliwości i pokoju. Podobne ideały w przeszłości były zawsze weryfikowane i odrzucane przez rzeczywistość. Mam nadzieje, że mojemu pokoleniu wreszcie się uda. Na pewno będzie to trudne i dziesiątki nie znanych dotąd problemów stanie na naszej drodze. Czymże jednak byłby człowiek bez ciągłego usiłowania ulepszenia świata? Uważam, że moje pokolenie nie jest złe, ale jest inne od pokolenia moich rodziców. Nadal kierujemy się tymi samymi wartościami, cenimy te same ideały i mamy takie same marzenia, tylko realizujemy je w inny, nowoczesny i bardziej odpowiedni do naszych warunków sposób. Pomimo pułapek zastawionych przez życie na nas, młodych ludzi, takich jak w przytoczonych argumentach (np. narkotyki, alkohol, przestępczość, pieniądz) jesteśmy pozytywnie nastawieni do życia i chcemy je godnie przeżyć.