Sonet INI „O wojnie naszej, którą wiedziemy z szatanem, światem i dałem”
- tytuł utworu zawiera znany w średniowieczu motyw metafizycznej walki człowieka z szatanem, światem i ciałem.
- Tragiczna wizja ludzkiego życia, spokój daje człowiekowi szczęście, ale życia na ziemi w żaden sposób nie można opisać w kategoriach spokoju, egzystencja jest ciągłą walką, niekończącym się zmaganiem ze złem, przeciwnością z „ciemnością”
- Wojna staje się dla Szarzyńskiego synonimem życia, poeta nawiązuje znów do Księgi Hioba. Niepokój, chaos toczonych zmagań.
- Człowiek prowadzi tę wojnę bez szans, porażony jest własną słabością i perspektywą porażki.
- Przeciwnikiem człowieka jest szatan, świat oraz własne ciała Człowiek musi zmagać się ze złem, rozpoznać i odrzucić „świata łakome marności” i „zbiegłe lubości”
- Inaczej czeka go już tylko „zepsowanie” - zatracenie moralne, moralna degeneracja.
- Człowiek jest rozdwojony w sobie, między duszą a ciałem. Nieustanna walka z samym sobą, jedynym ratunkiem w takiej sytuacji jest Bóg. Apostrofa do Boga to wyraz ufności w miłosierdzie Boże. Bóg udzieli mu łaski. Obejmie go swoją opieką, przy tum już będzie bezpieczny, nic już nie będzie straszne, będzie walczył i wygra z szatanem.
- Optymistyczna puenta, tą walkę można wygrać jednak trzeba mieć „sprzymierzeńca” jakim jest Bóg.
SONET I
O krótkości i niepewności na św iecie żyw ota człow ieczego
Ehej, jak gwałtem obrotne obłoki I Tytan prętki lotne czasy pędzą,
A chciwa może odciąć rozkosz nędzą Śmierć - tuż za nami spore czyni kroki!
A ja, co dalej, lepiej cień głęboki Błędów mych widzę, które gęsto jędzą Strwożone serce ustawiczną nędzą,
I z płaczem ganię młodości mej skoki.
O moc, o rozkosz, o skarby pilności,
Choćby nie darmo były, przedsie szkodzą,
Bo nasze chciwość od swej szczęśliwości Własnej (co Bogiem zowiemy) odwodzą.
Niestałe dobra! O, stokroć szczęśliwy,
Który tych cieniów wczas zna kształt prawdziwy!
Sonet I „O krótkości i niepewności na świecie żywota człowieczego”
- utwór rozpoczyna się dwuwierszem zaczerpniętym z ody Horacego - przywołanie obrazu sfer niebieskich
- świat w ujęciu poety znajduje się w ciągłym mchu, czas pizemija bardzo szybko, śmierć jest o krok od człowieka, w każdej chwili może go dogonić
- poeta zwieiza się, że im dłużej żyje, tym lepiej widzi, iż kiedyś błądził, przerażone serce jest ciągle trapione występkami z młodości, pamięć o nich doprowadza go do płaczu
- teraz gdy pisze te słowa jest już mądrzejszy, wie czego powinien się wystrzegać, wymienia te rzeczy: władzę, rozkosz, bogactwo, dostatek. Wymienione dobra są niestałe, szkodzą człowiekowi, sprowadzają go z drogi ku prawdziwemu szczęściu jakim jest Bóg
- utwór kończy się słowami: „Niestałe dobra! O, Stokroć szczęśliwy,
Któiy tych cieniów wczas zna kształt prawdziwy!”
- są one przestrogą dla każdego człowieka, szczęśliwy jest ten, który zawczasu się dowie jakie jest prawdziwe oblicze dóbr doczesnych, kto nie da się im zwieść. Poeta nazywa je cieniami. Cień dla Szarzyńskiego oznacza marność świata, bezwartościowość tego co on człowiekowi proponuje.