165
miała wykonać. W pierwszej seryi doświadczeń wiedział pomocnik, z góry uprzedzony, na którą stopę prąd będzie działał, a więc konsekwentnie, którą rękę ma podnieść. Ta serya, niewiele się różniąca od doświadczeń, robionych co do głosu, miała tylko na celu zbadanie czasu reakcyi u pomocnika, przyczem pokazało się także, że lewa ręka daleko większą sprawia różnicę, niż prawa.
W drugiej seryi doświadczeń nie uprzedzał już Donders pomocnika, na którą stopę prąd elektryczny będzie działał; sam miał odgadnąć, która noga doznaje wstrząśnienia i odpowiednio do nogi wykonać ruch ręką. „Wszystkie inne warunki pozostały te same“, powiada Herzen; poczem dodaje: „otóż te doświadczenia dały jako stały wynik powiększenie czasu reakcyi o */io sekundy przeciętnie. Ta więc 7io sekundy wdrażała nadwyżkę czasu zużytego na sąd i na wybór, to jest na wykonanie aktu czysto duchowegou (eh bien, ces experien-ces donnerent comme resultat constant une augmentation de temps de reaction d' 7to de seconde en raoyenne. Ce 7io de seconde exprimait donc le surplus de temps eraploye par la distinction et par le choix, c est a dire par un acte purement psychiąue) *).
A więc sópexa, woła Herzen, 7to sekundy potrzeba na powstanie aktu psychicznego, ergo akt psychiczny jest ruchem molekularnym.
Zapomina atoli fizyolog z Lozanny o dwóch rzeczach. Po pierwsze: gdzież się podział czas potrzebny na przystosowanie organu, który miał dać znak umówiony? Kiedy w pierwszej seryi doświadczeń uprzedzono pomocnika, że prąd pójdzie, dajmy na to na prawą stopę, to pomocnik wiedział, że ma ruch wykonać prawą ręką i miał ją w pogotowiu; ręka już była przystosowaną do dania znaku, a praca przystosowania mięśni już dokonaną, za pierwszym poczuciem prądu ręka zaraz się w ruch wprawiała; zatem czas potrzebny na to przy-
l) Herzen op. c. str. 75.