języków programowania. Wielkość tego problemu zależy od złożoności pojęcia. Gorzej jest ze spostrzeżeniami, chociaż i to jest możliwe w realizacji. Ale w jaki sposób przedstawić wyobrażenia? Drugim składnikiem są operacje. Jeśli uda nam się zakodować w pamięci komputera potrzebne informacje, to dopóki rozumiemy działanie jakiejś operacji, możemy przedstawić konkretny program, dokona odpowiednich przetworzeń. Tutaj natrafiamy na olbrzymi problem - nie do końca rozumiemy operacje wykonywane podczas myślenia. Przy obecnym stanie naszej wiedzy na ten temat nie jesteśmy w stanie napisać programu, który w pełni symulowałby myślenie, a co dopiero myślał. Jako trzecie mamy reguły. Daje się wyróżnić dwie główne reguły: algorytmiczne i heurystyczne. Te pierwsze pozwalają na niezawodne osiągnięcie wyniku, opisują dokładnie kolejność operacji konieczną, by tego dokonać. Obecnie komputery najczęściej działają za pomocą reguł algorytmicznych. Zdecydowana większość języków komputerowych to języki algorytmiczne. Jedynym znanym mi wyjątkiem jest Prolog operujący na zdefiniowanych wcześniej pojęciach i doskonale nadający się do symulacji myślenia. Drugie reguły (heurystyczne) są przeciwieństwem reguł algorytmicznych. Są to zawodne zasady, taktyki i intuicje, które nie gwarantują rozwiązania danego zadania. Wiemy już, że komputery rozwiązują problemy za pomocą reguł algorytmicznych. Wiemy również, że myślenie jest czynnością heurystyczną. Wynika stąd, że obecne komputery nie myślą. Jest pewna grupa programów (tzw. systemy eksperckie), które sprawiają wrażenie, że komputer myśli. Są to więc programy symulujące myślenie. Obecna budowa komputerów nie pozwala na to, aby były one w stanie myśleć. Są jednakże prowadzone badania nad sieciami neuronowymi (nasz system nerwowy jest taką właśnie siecią), co stwarza nadzieje na to, iż uda się w końcu stworzyć urządzenie (komputer?) zdolne do myślenia. Nasz mózg -dzięki któremu myślimy jest skomplikowaną siecią neuronową, nieporównywalnie bardziej złożoną od tych, które wytwarzamy dzięki elektronice, a które niestety nie myślą. Istnieje jednak hipoteza, że po przekroczeniu pewnego progu liczby połączeń neuronowych sieć zacznie myśleć, a nawet może osiągnąć stan świadomości. Myślenie jest czynnością, która wymyka się zdolności naszego pojmowania. Sądzę, że nie jest możliwe napisanie programu "myślenia", bo w jaki sposób zrealizować np. olśnienie, pomysł? Dlatego właśnie jedyną chyba możliwością, aby komputery zaczęły myśleć są sieci neuronowe. Obecne komputery mają jednak zbyt słabe parametry, aby podołać symulacji tak skomplikowanej sieci neuronowej. Nadzieją pozostają badania nad układami optoelektronicznymi oraz bioelektronicznymi (białkowe układy scalone). Myślę, że jeżeli uda