Jak pokazują przeprowadzone przez TNS OBOP badania pt. "Rozmowy Polaków w XXI wieku", dla 73 proc. Polaków kawa to napój, który kojarzy aę nam... z rozmową. Przewyższa w tym nawet herbatą • 45 proc. i alkohol • 26 proc. "Uważamy, że dobra kawa obiecuje dobrą, przyjazną rozmowę' ■ wyjaśnia Ewa Ryłko.
I dodaje: "Inne badania konsumenckie dowodzą, że picie kawy przywodzi nam na myśl początek dnia. przerwę w pracy.
przyjemność, podwieczorek i spotkanie towarzyskie. Są to rzeczy związane z odprężeniem, regeneracją i odpoczynkiem. Kawa działa więc jak sygnał pozytywnych odczuć, a jej picie, czy nawet wąchanie, odsuwa zmęczenie i
odświeża".
Do niedawna Polacy najczęściej spożywali kawę w domowym zaciszu: w chwili obecnej bardzo dużą popularnością oeszą się kawiarnie oraz bary kawowe. Coraz częściej spożywamy kawę także w miejscu pracy, bierzemy "na wynos"
lub kupujemy w automacie.
NIE TAKA KAWA STRASZNA...
Psycholog wyjaśnia, że współczesne badania negują staroświeckie opinie, iż picie kawy jest związane z ryzykiem różnych dolegliwości. Naukowcy obaili już mity odnośnie wpływu kawy na rozwój m.in. osteoporozy, udaru mózgu, chorób serca, chorób nowotworowych, uszkodzenia płodu, wzrostu nadciśnienia i poziomu cholesterolu.
"Ostatnie publkacje w +New England Journal of Mediane* dowodzą, że spożycie kawy nie jest związane ze wzrostem ryzyka chorób serca lub udaru mózgu. Badania U.S. Department of Veterans Affairs w Honolulu pokazują że ludzie pijący regularnie kawę rzadziej zapadają na chorobę Parkinsona. Raport +The Jurnal of American Medical Association* głosi, iż mężczyźni, którzy wypijają co najmniej cztery filiżanki czarnego trunku każdego dnia. mają o 45 proc. mniejsze szanse na wystąpienie kamicy żółciowej" - wylicza Ryłko. Jak dodaje, wszystkie wymienione eksperymenty są z pewnością miarodajne, gdyż przeprowadzono je na dziesiątkach tysięcy ochotników, których obserwacje trwały wiele lat.
"Niezwykle ciekawe wnioski płyną także z najświeższych badań, przeprowadzonych przez interdyscyplinarny zespół badaczy pod kierownictwem Esther Lopez Garda z Autonomous University of Madrid. na temat związków picia kawy ze śmiertelnością - opowiada psycholożka. - Badanie to ma o tyle niezwykłą wartość, że prowadzono je na wielkiej próbie (41 736 mężczyzn i 86 214 kobiet) i w skali długoterminowej (od 1980 do 2004 roku). Analizie statystycznej poddano dokumentację chorych, na którą składały się zarówno kwestionariusze zeznań pacjentów, jak również ich dokumentacja
medyczna".
Już pierwsza z obserwacji pacjentów, dotycząca ich stylu żyda. okazała się niezwykle interesująca.. "Ankietowani przyznali bowiem, że częste pide kawy jest silnie związane z paleniem papierosów, częstszym piciem alkoholu i zażywaniem suplementów diety (np. witamin) oraz rzadkim uprawianiem aktywności ruchowej. Wynika z tego. że to nie sama kawa ale towarzyszące jej piciu nawyki i zachowania, szkodzą naszemu zdrowiu. Tymczasem społecznej świadomośd za +całe zło+ wini się właśnie kawę" - podkreśla Ryłko.
Po zakończeniu całości badań naukowcy wysnuli wniosek, że o ile mężczyźni pijący kawę i alkohol, bez nadwagi i niepalący, umierają rzadziej niż abstynenci z nadwagą, o tyle u kobiet nie widać w ogóle związku między umieralnością a pidem kawy. bez względu na to. czy palą piją i są otyłe. "Wynika z tego. że pide kawy jako czynnik zagrożenia dla zdrowia to przesąd - podsumowuje Ewa Ryfco. • Ponownie widać, że rozpowszechniane sądy o kawie, także przez śwel medyczny, oparte są na stereotypie ■ kawa to kofeina i czarny zabójca".
Badaczka wyjaśnia że szczegółowa analiza hiszpańskich badań pokazała, iż duże znaczenie dla wpływu kawy na organizm ludzki i zdrowie mają ime niż kofeina składnio kawy. przy czym większość z nich ma działanie dobroczynne.
Są to np. kwasy antyutleniacze. które wiążą wolne rodniki. zapobiegają ogniskom zapalnym i nowotworowym oraz poprawiają wrażliwość na insulinę. Także zawarte w napoju fenole i oleje działają ochronnie na wątrobę. Kawa ma więc. zdaniem Ryłko, walory, których się po niej nie spodziewaliśmy i które zmieniają jej wizerunek zdrowotny.
"Obalmy więc mit. że kawa szkodzi - w optymalnych ilościach nie szkodzi, lecz pomaga. Obalmy mit. że kawa to tylko kofeina • jest przedeź także niedocenionym źródłem antyutłeniaczy. Obalmy w końcu mit. że kawa ma +czarny charakter+ • kawa to dla nas przyjemność i również dlatego nam służy" • podsumowuje Ewa Ryłko.
PAP • Nauka w Polsce. Katarzyna Czechowicz