Skutki społeczne
Biorąc pod uwagę strukturalny charakter naszego 16-%owego bezrobocia i nadwyżkę kilkuset tysięcy ludzi w rolnictwie, dla wiełu Polaków emigracja zarobkowa jest i pozostanie realną perspektywą na odmianę swojego losu. Należy jednak podkreślić, że tragiczne historie dziewcząt porywanych do domów publicznych w Europie Zachodniej i upokorzonych rodaków na farm ach-obozach pracy to - wbrew temu. co twierdzą autorzy .Biuletynu Migracyjnego' wydawanego na Uniwersytecie Warszawskim - wynaturzenie, a nie reguła. Pojawiają się jednak głosy mówiące o kryzysie instytucji rodziny w regionach, gdzie wiele osób wyjeżdża za granicę podejmować zatrudnienie, czy to na stałe czy sezonowo. Narastające kłopoty wychowawcze młodego pokolenia (alkoholizm, przemoc, narkomania, prostytucja nieletnich) mogą po trosze wypływać z niedostatecznej opieki rodziciełskiej ze strony osób. które podejmują zatrudnienie poza granicami kraju. Powyższych problemów nie należy jednak wyolbrzymiać. Wzrost liczby dogodnych połączeń komunikacyjnych między krajem a resztą Europy, spadek cen za międzynarodowe rozmowy telefoniczne, nowe kanały komunikacji, takie jak Internet mogą po części niwelować problemy wynikające z rozłąki. Mimo ostrzeżeń werbalizowanych w mediach przez Ministerstwo Gospodarki i Pracy (czy też obecnie przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej) oraz Ministerstwo Spraw Zagranicznych wielu Polaków padło ofiarą nieuczciwych prywatnych agencji pośrednictwa pracy. Niektóre z nich nie posiadały wymaganego certyfikatu wydanego przez resort wtaśdwy w sprawach zatrudnienia. Agencje nie zawierały także wymaganych w prawie umów z osobami kierowanymi za granicę oraz z zagranicznymi pracodawcami, do których wysyłały pracowników z Polski. Dla wiełu osób przepisy znowelizowanej ustawy o promocji zatrudnienia i instytutach rynku pracy, która weszła w życie 1 listopada 2005 roku były i pozostają nieznane. Chodzi zwłaszcza o zasadę mówiącą, że pośrednicy do pracy za granicą nie mogą pobierać opłat za znalezienie zatrudnienia, a jedynie za faktycznie poniesione koszty związane z rekrutacją. Wiatach 2004-2005 liczby brzmiały alarmistycznie, średnio wciągu roku kontrole przeprowadzano wśród około 150 podmiotów prowadzących pośrednictwo pracy w Polsce, przy czym blisko połowa działała nielegalnie, kwietniu 2006 roku Polacy zatrudnieni w Wielkiej Brytanii zmobilizowali się w ramach spontanicznej akcji obywatelskiej, organizując akcję protestacyjną przeciwko obowiązywaniu przepisów umowy bilateralnej między Wielką Brytanią a Polską, regulującej kwestie obowiązków podatkowych obywateli polskich względem polskiego fiskusa. Zgodnie z powyższą umową zarobki Polaków w Wełkiej Brytanii wchodzą do wspólnej podstawy opodatkowania z dochodami w Polsce i są rozliczane według polskich progów podatkowych. Biorąc pod uwagę wyższe koszty uzyskania dochodu w Wełkiej Brytanii, jest to rozwiązanie niesprawiedliwe i krzywdzące. W akcję protestacyjną zaangażowały się polskie media w Wełkiej Brytanii, polskie portale internetowe, a za ich pośrednictwem media w Polsce, niektóre partie polityczne, a sprawą zajęli się Minister Finansów i Rzecznik Praw Obywatelskich. Efekty wspomnianej akcji obywatelskiej były różnorakie. Po pierwsze. Ministerstwo Finansów podjęło kroki zmierzające do renegocjacji kontrowersyjnej umowy z Welką Brytanią, co oznacza, że od nowego roku podatkowego Polacy mieszkający za granicą nie będą już dyskryminowani w prawie podatkowym w stosunku do Polaków pracujących w kraju. Po drugie, zaistniały konflikt między polską administracją a pracownikami migrującymi pokazał wyraźnie, że niesprawiedliwe traktowanie Polaków za granicą może doprowadzić do znacznego rozluźnienia więzów z krajem. Mówiąc dosadnie: im mniej racjonalności jest w interpretowaniu prawa przez organy podatkowe, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że młodzi ludzie pracujący za granicą będą chcieli kiedykolwiek wrócić do kraju. W pierwszej fazie protestów wzrosła w biurach poradnictwa imigracyjnego w Wielkiej Brytanii liczba podań o rezydenturę. co stanów pierwszy etap na drodze do uzyskania obywatelstwa brytyjskiego. Klimat wypowiedzi internautów wskazywał też, że wiele osób rozważa wyprzedaż aktywów w Polsce i transfer majątku poza kraj. tak aby .centrum interesu życiowego' (miejsce, gdzie obywatel płaci podatek) nie znajdowało się w Polsce. Na koniec wreszcie, bezprecedensowa w swojej skali akcja obywatelska Polaków w Wielkiej Brytanii przyspieszyła proces integracji wewnętrznej społeczności polskiej na Wyspach. W ostatnim czasie przykładów mobilizacji Polaków w imię społeczności jest więcej - wystarczy wspomnieć o zbiórkach pieniędzy na dożywianie dzieci w biednych regionach Polski lub wsparde dla ofiar nieszczęśliwych wypadków czy pomoc polskim bezdomnym na ulicach Londynu. Polskie media w krajach Europy Zachodnią przeżywają okres rozkwitu. Dla przykładu, w Wielkiej Brytanii obok tradycyjnych .Dziennika Polskiego' i .Dziennika Żołnierza' funkcjonują także .Goniec Polski', .Cooltura’ i .Polish Express’. We Woszech ukazuje się miesięcznik .Nowy Świat*. W Irlandii natomiast dziennik .Irish Herald* raz w tygodniu zamieszcza wkładkę w języku polskim. Jedną z nieuniknionych konsekwencji emigracji jest utrata potencjału demograficznego populacji kraju wysyłającego. Brakuje dziś wiarygodnych danych, które pozwoliłyby na formułowanie wiarygodnej prognozy dotyczącej skutków emigracji i jej wpływu na spójność społeczną w kraju. Wiadomo jednak, że w miejsce wyjeżdżających obywateli Polski w coraz większym stopniu zaczyna się przyjmować imigrantów.