nakazał zakładanie szkół przy klasztorach i biskupstwach, Wreszcie wydał nakaz, w związku z którym każde duchowieństwo miało utrzymywać przy każdym kościele w miastach i wsiach szkół dla kształcenia wszystkich chętnych do nauki chłopców. Były to tak zwane szkoły klasztorne. Wydał także rozporządzenie nakazujące każdemu ojcu posyłać syna do szkoły. Ostatecznie jednak Kościół przejął w swoje ręce ster wychowania i wtedy rozpoczął się okres powstawania szkół klasztornych, katedralnych i parafialnych. Kościelna szkoła średmniowieczna podporządkowała całe nauczanie i wychowanie wyrabianiu wśród uczniów pobożności, pielęgnowaniu cnót chrześcijańskich, zwłaszcza pokory i posłuszeństwa, wpajaniu uczniom niezachwianego przekonania, że Kościół jest dobrem najwyższym. Szkoła ta troszczyła się jedynie o zaznajamianie dzieci z zasadami religii i przyzwyczajanie ich do czytania Biblii, a nie o przyswajanie im najskromniejszego zasobu wiedzy świeckiej.
Wszechwładnym środkiem wychowawczym była kara cielesna. Za najmniejsze przewinienie czekały ucznia bardzo surowe kary. Średniowieczna teoria głosiła, że dziecko nie ukarane nawet za drobne przewinienia, nie zazna po śmierci spokoju. W związku z tym bito wszystkich uczniów bezwzględu na ich winę. Kary spadały na uczniów także za roztargnienie w czasie nauki czy za słabą pamięć, na której opierało się całe nauczanie. Wobec braku podręczników, nauczyciel czytał lekcję z rękopisu w języku łacińskim, a uczeń powtarzał usłyszane słowa. Jeżeli się pomylił, był karany. Należy zauważyć, że stosowane przez pedagogikę kościelną metody wychowania były nawet w porównaniu z okresem starożytności wyraźnie zacofane.
Średniowieczne szkoły klasztorne opierały swój program nauczania przede wszystkim na tak zwanych siedmiu sztukach wyzwolonych. Po opanowaniu pisania i czytania uczeń średniowieczny przechodził do nauki gramatyki łacińskiej. Następnie uczniowie przystępowali do nauki retoryki. Przedmiot ten jednak nie miał nic wspólnego z nauką pięknej wymowy. Chodziło raczej o nauczanie stylu kancelaryjnego, umiejętności redagowania dokumentów i listów według ustalonych wzorów. Jako trzeci z kolei przedmiot występowała dialektyka. Te trzy nauki stanowiły niższy stopień wykształcenia szkół średniowiecznych i nazywane były popularnie „trivium" - trzy drogi. Wyższy stopień, zwany „quadrivium” - cztery drogi, obejmował arytmetykę, geometrię, muzykę, astronomię. Arytmetyka i astronomia ograniczały się do nauczania umiejętności ustalania ruchomych świąt kościelnych. Geometria obejmowała jedynie opis geograficzny ziemi i przyrody, a muzyka polegała na nauce śpiewu kościelnego. Jak widać ilość wiedzy, którą mogły przekazać te szkoły była bardzo skąpa, a zdobycie jej wymagało ogromnych trudów i wieloletnich studiów, którym towarzyszyła bardzo surowa dyscyplina.
2