jego zdrady Jezus trafia na krzyż. Co zaś dzieje się ze zdrajcą? Powodowany wyrzutami sumienia, nie wydał ani jednego srebrnika. Popełnił samobójstwo. Chociaż wydawać się mogło, że to wydarzenie będzie łatwą drogą do wzbogacenia się, to okazało się jedynie prostą ścieżką do marnego końca.
Nie rzadko jednak zdarza się i tak, że siłą napędową do popełnienia zbrodni nie jest chęć uzyskania pieniędzy, lecz coś więcej: żądza władzy. Przyznać trzeba, że to królowa, która potrafi wyzwolić ciemne moce drzemiące w każdym z nas, sprowokować do nieczystych zagrań, odebrać rozum i sumienie. Tak też stało się z jedną z najsłynniejszy literackich postaci: Makbetem. Mężczyzna ten szlachetnie urodzony, bliski krewny króla Dunkana, niezwykle mężny wojownik, rycerz i oddany wasal nie raz zdumiewał wiernością jaką okazywał głowie swego krają Zachwytem napawały także jego uczynki: sprawiedliwe, mężne i godne naśladowania. Jak się jednak okazało wyzbycie się wszelkich tych cnót, w imię nęcącej nagrody, nie było dla Makbeta wielkim wysiłkiem. Omamiony wizją władzy, jaką wysnuły przed nim czarownice postanowił na własną rękę przyspieszyć spełnienie się przepowiedni. Najszybszą droga do sukcesu było zaś morderstwo człowieka, któremu do tej pory służył. Na nieszczęście Makbeta, w chwilach, gdy do głosu dochodziło w nim sumienie i nakazy moralne, były one skutecznie tłamszone namowami żony. Rozkochany bohater nie chcąc zawieść oczekiwań swej władczej małżonki dopuścił się haniebnego czynu. Przyznać trzeba, że podjęte działania okazały się efektywne. Makbet osiągnął zamierzony cel i został królem Szkocji. Jeżeli ktokolwiek omamiony początkową charakterystyką bohatera, skłonny jest podejrzewać, iż za rządów wspomnianego mężczyzny Szkocja zamieniła się w krainę szczęśliwości miodem i mlekiem płynącą, to niestety srodze się myli. Makbet osiągnąwszy tron zamienił się bowiem w bezwzględnego tyrana nie dbająca o dobro poddanych. Rządził bez skrupułów, zabił przyjaciela i rodzinę.wiemego Dunkanowi lorda. Z mężczyzny godnego podziwu zamienia się więc w bezlitosną bestię pozbawioną sumienia. W meandrach żądzy i zbrodni zatracił swą szlachetność, moralność i wszelką cnotę. W jego przypadku pierwszy mord stał się drogą do popełnienia kolejnego. W konsekwencji zatracił Makbet zupełnie sumienie, zagłuszył je i chociaż osiągnął postawiony sobie cel to nie stał się dzięki temu szczęśliwszym człowiekiem, a zginął marnie, zamordowany w wielkiej niesławie.
Nie tylko Makbet zapłacił za popełnioną zbrodnię utratą życia. Podobnie los spotyka mężobójczynią, bohaterką ballady Adama Mickiewicza „Lilie”. Utwór, którego akcja toczy się w czasach rządów Bolesława Śmiałego, opowiada o kobiecie, której mąż wyjechał na wojnę, a ona..no cóż dużo mówić..okazała się osobą, która nie potrafi zapanować nad namiętnościami swego ciała. Mając jednak na uwadze srogą karę jaka groziła wówczas za