Materia ta me była zresztą wprost regulowana w żadnym przepisie prawa pracy. Odnosi to się zarówno do okresu przed, jak i po uchwaleniu kodeksu pracy. Nie oznaczało to oczywiście, że dobra te nie pozostawały w tym czasie pod żadną ochroną prawną. Miały tu zastosowanie przede wszystkim przepisy prawa cywilnego. Do rangi podstawowej zasady prawa pracy ochronę godności i innych dóbr osobistych pracownika podniesiono w wyniku nowelizacji kodeksu pracy w 1996 r. dodając do istniejącego katalogu tych zasad przepis art. 111 o oclirome tej traktujący w kategoriach obowiązku pracodawcy (..pracodawca jest obowiązany szanowrać godność i inne dobra osobiste pracownika"). Stawiane już wcześniej pytanie o stosunek przepisów zawartych w kodeksie pracy do art. 23 i 24 kc nabrało tym samym jeszcze większego znaczenia. Wprowadzenie do kodeksu pracy zasady poszanowania godności i innych dóbr osobistych pracownika z pewnością nie sprawiło, że dla ich ochrony przepisy art. 23 i 24 kc stały się bezprzedmiotowe. Zasadnicza linia podziału w zapatrywaniach na ten temat dotyczy jednak mechanizmu ich stosowania.
Według jednego poglądu, unormowania kodeksu cywilnego zapewniają ochronę każdemu, którego dobra osobiste zostały naruszone, a więc również pracownikowi, także przed naruszeniami ze strony pracodawcy. Pizy takim założeniu pizepisy art 23 i 24 kc są stosowane z pominięciem odesłania z ait. 300 kp.
Drugie stanowisko bazuje na założeniu, że oclu ona godności i innych dóbr osobistych pracownika jest sprawą uregulowaną w przepisach prawa pracy (zwłaszcza w ait.ll1 kp), ale w sposób niekompletny. Występujące w tym zakresie luki w regulacji prawnej należy zatem - na podstawie art. 300 kp - wypełnić, stosując odpowiednio przepisy art. 23 i 24 kc.
Wydaje się. że więcej argumentów przemawia za przyjęciem tego drugiego z prezentowanych wr literaturze przedmiotu zapatrywań. Pizede wszystkim tizeba podkreślić, iż znaczenie formuły wprowadzonej do kodeksu pracy nie polega na dosłownym powtórzeniu sformułowań zawartych wr art. 23 i 24 kc.. nie miałoby to bowiem żadnego uzasadnienia z punktu widzenia zakresu ochrony godności i innych dóbr osobistych pracownika. Zapewnienie im dalej idącej ochrony poprzez środki właściwe prawu pracy nie wymagałoby takiego zabiegu (choćby ze względu na uczynione przez ustawodawcę zastizeźenie o niezależności ochrony przewidzianej w prawie cywilnym od ..ochrony przewidzianej w innych przepisach"). Znajduje to zresztą swoje potwierdzenie w orzecznictwie SN z okresu poprzedzającego wprowadzenie do kodeksu pracy art. 111. Wielokrotnie przyjmowano w nim, iż możliwość zastosowania środków pozwalających np. na sprostowanie opinii o pracy czy też zakwestionowanie kary dyscyplinarnej nie pozbawia prawa skorzystania z środków ochrony przewidzianych w art. 24 kc. jeśli tylko pracodawca wydając opinię lub stosując karę naruszył dobra osobiste pracownika. Formuła, jaka została wrprowadzona do ait. 11 ‘kp różni się zatem od tej. jaką znajdujemy w kodeksie cywilnym. Nie sprowadza się ona do potwierdzenia, iż również na pracodawcy ciąży obowiązek powstrzymywania się od działań godzących w dobra osobiste pracownika, w tym zwłaszcza wymieizonych w jego godność, jest to bowiem oczywiste wobec bezwzględnego charakteru tych praw. ich skuteczności eiga oinnes. Istota unormowania zawartego w