Przywiślańskiego Kraju wysłanej z inicjatywy Wielopolskiego , Aleksander III powiedział słowa : „Żadnych mrzonek panowie” i konsekwentnie prowadził surową politykę wobec Polaków.
Polska w praktyce walczyła z zaborcami przez edukację . Powstało Towarzystwo Oświaty Ludowej, Towarzystwo Szkolne.
*W Galicji popularne stało się towarzystwo gimnastyczne „Sokół”
Jeśli chodzi o kwestie związane z oświatą, istotnie było wiele do zrobienia. W 1897 w zaborze rosyjskim przeprowadzono spis ludności, który wykazał, że na 100 osób tylko 41 potrafi się podpisać i coś przeczytać, resztę stanowią osoby niegramotne, które nie umieją nawet tego.
Na Śląsku polskość krzewił Karol Miarka - organizował polskie stowarzyszenia, biblioteki i czasopisma. Innym działaczem na tych terenach był Wojciech Korfanty, redaktor „Górnoślązaka” w Katowicach.
Na terenach Warmii i Mazur działali głównie liistorycy jak Wojciech Kętrzyński, czy poeta ludowy, artysta, działacz mazurski Michał Kajka.
BILANS WALKI Z WYNARODOWIENIEM
1 .W zaborze pruskim mimo utworzenia w 1886 Niemieckiej Komisji Kolonizacyjnej do I wojny światowej niemiecki stan posiadania zmniejszył się.
2. Polacy organizowali wiele strajków w tym szkolnych jak w 1901, w maju, we Wrześni, gdzie grupa uczniów miejscowej szkoły elementarnej odmówiła przyjęcia niemieckiego katechizmu na lekcji religii i nie reagowała na polecenia wydawane w języku niemieckim . Zostali poddani chłoście, którą dopuszczały pruskie przepisy szkolne. W obronie uczniów stanęli rodzie, jednak uczestnikom protestu wstrzymano promocję do następnej klasy, a rodzicom wytoczono procesy za zaniedbanie obowiązków rodzicielskich
3. W zaborze rosyjskim rozwinął się pozytywizm - praca u podstaw, praca organiczna.
4. Rozwijała się polska kultura, nauka. Maria Skłodowska , Wróblewski, Olszewski przez swoje sukcesy udowadniali, że nasz naród bez państwa nadal istnieje, dokonuje osiągnięć.
5. Najważniejsze miejscem w Polsce stanowiła Galicja ( głównie Kraków i Lwów) gdzie znajdowały się uniwersytety ( Wyższa Szkoła Polska we Lwowie, Wyższa Szkoła Rolnicza w Dublanach, oczywiście Uniwersytet Jagielloński) gdzie nauczano w języku polskim. Mówiono nawet „ Galicja polskim Piemontem” , gdyż stanowiła ona rdzeń wokół którego Polska mogła się odbudować. Zjeżdżali się tu ludzie ze wszystkich zaborów by się edukować. Wszystko to nie działo się jednak z dobrej woli Austrii, a z przymusu . Austria była bowiem państwem słabym, wielonarodowościowym .Wiedeń musiał więc tak ustawić wszystkich by byli przeciwko sobie, aby mógł odnosić korzyści. Czasem jednak musiał na coś zezwolić, czego wynikiem była autonomia w Galicji.