W Polsce ze wszystkich mniejszości tylko Żydzi i Niemcy prowadzili własne szkoły. Ukraińców nie było na to stać.
Na wschodzie Polski zakładano utrakwistyczne szkoły- dwujęzyczne, połowa zajęć prowadzona była w języku mniejszości, połowa w języku polskim. Ukraińcy protestowali, uważając, że jest to polityka niszczenia kultury ukraińskiej. Gdyby jednak nie to, większość młodzieży nie miałaby obowiązku szkolnego, ludzi nie byłoby na to stać.
Żydzi w Polsce wywoływali silną antypatię, jeszcze w okresie zaborów. Odgrywali oni bowiem znaczna rolę w handlu, życiu gospodarczym. 51% adwokatów, 39-40% lekarzy stanowili Żydzi. Próbowano więc w pewien sposób ich ograniczyć . Narodowa Demokracja wpadła na pomysł wprowadzenia dwóch pojęć. Pierwszym z nich było „numerus clausus” -liczba ograniczona. Zgodnie z tym na uczelnie polskie powinna być przyjmowana określona liczba młodych Żydów. Drugim było „numerus nullus” - liczba żadna- drzwi polskich uczelni dla Żydów powinny być zamknięte. Na uczelniach jednak Żydzi byli traktowani na równi z innymi, mimo zasady „numerus clausus”. Żydowscy studenci zasiadali jednak w innych ławkach — getto ławkowe.
Po roku 1926 polskie władze, głównie ze względu na to, żeby pozyskać rozwiązania praktyczne dla siebie poparły ideę powstania państwa żydowskiego w Palestynie. Na terenie Polski członkowie żydowskich organizacji bojowych Irgun i Hagana, działających w Palestynie, odbywali szkolenia wojskowe.
Prowadzono także rozmowy z Francją, która była właścicielem Madagaskaru, by na tych terenach przeprowadzić masową emigrację Żydów.
Najgorszy stosunek do Polski mieli Ukraińcy. Byli oni z resztą dość męczącą mniejszością. W 1920 powstała UWO( Ukraińska Wojskowa Organizacja), która przeprowadzała działania sabotażowo-dywersyjne. Założono także OUN - Organizacje Ukraińskich Nacjonalistów. W 1934 organizacja Szuchewycza i Bandery zamordowała ministra spraw wewnętrznych -Pierackiego, który prowadził działania przeciw mniejszości ukraińskiej. W odpowiedzi na to Polacy założyli więzienie w Berezie Kartuskiej. Nie można nazwać je jednak obozem koncentracyjnym, choćby ze względu na to, jak traktowani byli więźniowie. Ponadto mieściło ono około 300 więźniów.