programowalnym kalkulatorze). Wymaga ona jednak dobrej oceny kąta kursowego fali (nie gorszej niż 10°). Jeśli fala podchodzi z sektorów rufowych i porusza się szybciej od statku istnieje możliwość, przy złym pomiarze okresu pozornego (często kilkadziesiąt i więcej sekund I) lub złej ocenie kąta kursowego, otrzymania absurdalnych wyników. Z tego względu, każdorazowo należy ocenić uzyskany z obliczeń wynik pod kątem jego realności.
Wysokość fali szacujemy w ten sposób, że wybieramy trzy największe fale w grupie falowej i szacujemy kolejno ich wysokość z dokładnością do połowy metra. Przykładowo będą to kolejno oszacowane wysokości 2 m, 3 m i 3 m. Wysokości te następnie dodajemy do siebie i dzielimy przez trzy (średnia arytmetyczna, w tym wpadku 8 / 3 = 2.66. ..) a następnie zaokrąglamy uzyskaną wartość do pełnych połówek metra (2.5 m). Oszacowana w ten sposób wysokość fali jest wysokością fali znacznej (h 1/3). W przypadku mniejszych wysokości fal możemy odnieść szacunek wysokości fali do burty statku, pamiętając jednak, aby szacować wysokość fali w momencie, gdy statek nie znajduje się w przechyle. Również i w tym przypadku szacujemy wysokość fali z dokładnością do połowy metra i z taką samą dokładnością (zaokrąglenie) podajemy średnią. Wobec niewielkiej dokładności takiego rodzaju szacunków, taka właśnie dokładność (0.5 m) jest wymagana przez instrukcję
Każdorazowo, gdy szacuje się wysokość fali należy pamiętać, że linia horyzontu (widnokręgu) wyznacza poziom, nie zaś ustawienie pokładu statku. Nie uwzględnienie tego prowadzi do rażących błędów szacunku wysokości fali. Również wysokość obserwatora nad poziom morza doprowadza często do przeszacowania lub niedoszacowania wysokości fali. Analiza zapisów w Dziennikach Okrętowych Obserwacji Hydrometeorologicznych wskazuje, że szacunki wysokości fal wykonane z pokładu małych jednostek wykazują większe wysokości fal niż występowały w rzeczywistości (+1 m), zaś takie same szacunki wykonane z jednostek, w których obserwator znajdował się na wysokości 25 m nad powierzchnią wody znacznie pomniejszały wysokości fal, nawet o 3 do 4 metrów.
Kierunek przemieszczania się fali najwygodniej określić posługując się namiernikiem. Wizujemy przez przeziernik namiernika, ustawiając go równolegle do grzbietów fal, następnie dokonujemy odczyt kierunku i dodajemy bądź odejmujemy od odczytanej wartości 90°, w zależności od kierunku przemieszczania się fali (należy pamiętać o uwzględnieniu CP, jeśli jest duża). Określenie kierunku rozchodzenia się falowania tą metodą daje na ogół dokładność lepszą od 10°, co jest zupełnie wystarczające. Kierunek falowana określa się bowiem z dokładnością 10°. Dla przypomnienia - kierunek fali określa się jako ten, z którego fala nadchodzi (tak samo jak wiatr).
Oprócz szacowania wysokości i okresu fali na morzu znajduje powszechne zastosowanie skala stanów morza. Skala stanów morza stanowi skalę umowną, nieliniową, za pomocą której określamy wysokość fali w przedziałach. Skala stanów morza ma 10 stanów (stopni) - od 0 do 9. Jest stosowana m.in. w prognozach przekazywanych otwartym tekstem (np. "...sea - 5...", "...Zatoka Gdańska 2-3..."), w zapisach w dziennikach okrętowych.
Granice przedziałów wysokości fal w niżej przedstawionej skali stanów morza pochodzą z 'The Mariner's Handbook" (NP 100, Sixth Ed., 1989), polskie określenia z instrukcji do Dziennika Okrętowego (polskiego)