54 55


nogę Winrycha, przemaszerowała po nim, dotarła srczęœliwie aż do głowy i poczęła dobijać się zapamiętale do wnętrza tej czaszki, do tej ostatniej fortecy polskiego powstania".

W wierszu Kazimierza Przerwy Tetmajera "Melodia mgieł nocnych" przyroda stanowi tło, stwarza nastrój i staje się bohaterem. Poeta ożywił krajobraz tatrzański. Na tle gór ukazał nieustanny ruch mgieł, nietoperzy i sów. Bogaty obraz odwołujący się do różnych zmysłów jest syntezą artystyczną, która wzbogaca nasze odczucie piękna górskiego pejzażu w nocy. Autor łączy elementy plastyczne z muzycznymi i ekspresją słowa.

Przemieszcząjące się w przestworzach mgły wydają dŸwięki, łączą szczyty górskie jak wiszące mosty: "Ze szczytu na szczyt przerzucimy się jak mosty wiszące''. Mgły tańczą, wsłuchują się w szmer drzew i poto­ków: "w głąb wzlatują błękitną", a także "okręcają się wstęgą wokół księżyca pragną gwiazdę co spada" chwycić w ramiona "zanim spadnie i skona".

Przyroda staje się bohaterem w hymnie Jana Kasprowicza "Œwięty Boże". W fantastycznej wędrówce do grobu bierze udział poeta, lud i przyroda kujawska. Ludzie, drzewa, kwiaty i krzewy, całe łany polne zmierzają do ostatniej mogity: "Za nimi dziewanny z piaszczystych wydm się ruszyły, krwawniki, bez dziki, tatarak, osty o żółtych kolcach, szeroko­listne łopiany, senne podbiały, fioletowe szaleje - cierniste głogi wstały i idą".

Przyroda w "Chłopach" Reymonta to coœ więcej niż tło ludzkiego życia - to realna potęga żywiołowa. Ona wyznacza terminy zajęć gospodarskich, reguluje tok życia nie tylko zawodowego, ale i osobistego bohaterów. Opisy przyrody są nieraz sarnodzielnym elementem konstrukcyjnym skupiającym uwagę na zjawiskach przyrody jako integralnej częœci życia wiej skiego.

Przyroda nie tylko dyktuje człowiekowi jego zajęcia, ale narzuca mu również swym oddziaływaniem okreœlone stany psychiczne. W opisie prac polowych na plan pierwszy wysuwa się krajobraz, na którego tle w per­spektywicznym oddaleniu widnieje teren akcji: wieœ Lipce. Uwagę naszą koncentruje autor na pracy chłopskiej, uwydatniając zarówno jej męczący, bolesny mozół (schylone sylwetki kobiet na kartoflisku), jak i piękno oraz dostojnoœć (6w chłop, który "już był cały widny na tle słońca z tym samym błogosławiącym ruchem siejby").

W licznych opisach przyrody odnajdttjemy wyraŸne œlady impresjonis­tycznej wrażliwoœci na barwy, odcienie i efekty perspektywy powietrznej.

54

Opisy, które odtwarząją œwiat jakby wszystkimi zmysłami. Są tu kolory i różne odcienie barw, ruch i zjawiska akustyczne. I jest ten żywy krajobraz zarazem tłem pracy ludzkiej.

Widzimy więc, że przyroda odgrywa wielką rolę zarbwno w poezji, jak i w utworach pisanych prozą.

Udowodnij, że "Człowiek jest twórcd samego siebie, losy ludzi zależą od samych ludzi"

Włoski humanista Pico della Mirandola Giovanni żył w latach 1563-94. Jako dominikanin i przedstawiciel idealistycznego synkretyzmu, usiłujące­go pogodzić różne systemy filozoficzne, twierdził że człowiek jest twórcą własnego losu.

Podobną koncepcję przedstawia Szekspir w "Makbecie", ukazując losy tytułowego bohatera i jego żony. Początkowo odznaczał się patriotyzmem i zasłużył na miano szlachetnego rycerza. W nagrodę za męstwo i zasługi wojenne został obdarzony wieloma godnoœciami. Wielkim wyróżnieniem i zaszezytem była również wizyta króla Dunkana w jego zamku. Od­niesione sukcesy wpłynęły jednak niekorzystnie na jego dalszą postawę. Uzewnętrzniła się złożonoœć charakteru Makbeta, zadominowały takie cechy, jak wygórowana ambicja, żądza zaszczytów i władzy. Wielki wpływ na zmianę postępowania wywarły słowa czarownic, przepowiadaj­ce zaszczyty i koronę królewską. Wróżba ta zapadła głęboko w œwiado­moœć Makbeta, nie dawała mu spokoju. Od tej chwili toczył wewnętrzną walkę, górowała jednak nieokiełznana przez wolę i rozum ambicja, nurtowała go myœl o zabiciu króla, by w ten sposbb dopomóc swej fortunie. Zbrodnicze myœli tkwiące w bohaterze podsyca i umacnia ukochana żona, co zdecydowało definitywnie o jego ezynach. Zabija w nocy œpiącego króla, stwarzając pozory, że mordu dokonali pijani królewscy wartownicy, których Makbet zaraz po wykryciu zbrodni zamor­dowal w udanym oburzeniu, aby się nie mogli usprawiedliwić i wskazać prawdziwego winowajcę. Pierwsza zbrodnia popycha Makbeta do dal­szych morderstw, ponieważ pragnie pozbyć się œwiadka przepowiedni - Banka. Z chwilą objęcia władzy w Szkocji Makbet z pełną œwiadomoœ­cią ogromu planowanej zbrodni, decyduje się na kolejne morderstwa i obawia się już tylko niepowodzenia w wykonaniu planów, które przygotowuje z premedytacją. Wyrachowana ambicja, pycha i zatwar­

55



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
54 55 307 POL ED02 2001
54 55
54 55
53 54 55
08 1995 54 55
54 55 56 folia PL
54 55
54 i 55, Uczelnia, Administracja publiczna, Jan Boć 'Administracja publiczna'
54 55
54 55
54, 55
54-55
ei 04 2002 s 54 55
page 54 55
Obrona, pytania 54,55
54 55
54 55 307 POL ED02 2001

więcej podobnych podstron