PODŻEGANIE ( Art. 18 §2 )
a) nakłanianie innej osoby do dokonania czynu zabronionego,
NAKŁANIANIE- może mieć formę:
- słownej enuncjacji ( perswazyjne oddziaływanie na inną osobę w celu wywołania w psychice tej osoby zamiaru popełnienia czynu zabronionego ),
- pisemną ( list, w którego treści podżegacz nakłania inną osobę do popełnienia czynu zabronionego )- chce w psychice sprawcy wywołać zamiar,
- gestu zrozumiałego dla osoby podejrzanej.
Musimy odróżnić:
- podżeganie- musi być skierowane do osoby indywidualno- konkretnej,
- publiczne nawoływanie do popełnienia przestępstwa ( Art. 255 )- sprawca adresuje swą wypowiedź do osób indywidualnie nieskonkretyzowanych co do tożsamości, nie dopuszcza się on przestępstwa w postaci zjawiskowej podżegania. Może natomiast ponieść odpowiedzialność karną, jeśli czyni to publicznie, z art. 255. Przestępstwem jest:
- publiczne nawoływanie do popełnienia występku lub przestępstwa skarbowego,
- publiczne nawoływanie do popełnienia zbrodni
Nawet, jeśli słuchacz powTeźmie myśl o popełnieniu przestępstwa oszustwa podatkowego pod wpływem tego, kto go do tego nawołuje, to nawołujący nie poniesie odpowiedzialności karnej za podżeganie ale za publiczne nawoływanie do popełnienia przestępstwa z art. 255
b) z zamiarem bezpośrednim ( chcąc by tego czynu dokonała ),
Nakłanianie może być:
a) skuteczne ( PODŻEGANIE UKOŃCZONE )- wtedy, gdy w psychice osoby nakłanianej ( sprawcy sensu stricto ) powstaje zamiar popełnienia czynu zabronionego.
b) nieskuteczne- w takim wypadku teoretycznie można by jako podstawę odpowiedzialności przyjąć usiłowanie dokonania przestępstwa w formie zjawiskowej podżegania.
Władysław Wolter odrzucił tę koncepcję, twierdząc, że usiłowanie i przygotowanie odnoszą się tylko do sprawcy sensu stricto. Jeśli podżeganie było nieskuteczne-sprawca jest wolny od odpowiedzialności. W ten sposób, przyjęto postać, że formy stadialne przestępstwa odnosić się będą tylko do sprawstwa sensu stricto, a nie podżegania i pomocnictwa. W związku z tym przestępstwa w formie zjawiskowej podżegania i pomocnictwa są zawsze przestępstwami materialnymi. Gdyby przyjąć koncepcję Makarewicza, który uważał że trzy formy zjawiskowe przestępstwa są względem siebie równorzędne, to można by dojść do wniosku przeciwnego- jeśli są równorzędne- to odpowiedzialność za usiłowanie podżegania.