4) Większość pracowników ponad wszystkie inne czynniki związane z pracą ceni bezpieczeństwo i wykazuje się matą ambicją.
Koncepcja ta winą za nie wykonana pracę obarcza lenistwo pracowników, których trzeba dyscyplinować karami. Trudno jest znaleźć dobrych pracowników. Zdaniem McGregora w połowie lat 50 większość kierowników traktowała swoich podwładnych zgodnie z teorią X.
Kierownik stosujący teorię Y przyjmuje zupełnie inne założenia, że:
1) Pracownicy uważają pracę za coś równie naturalnego jak odpoczynek czy zabawa.
2) Człowiek angażujący się w dążenie do osiągnięcia celów sam sobą kieruje i sprawuje nad sobą kontrolę.
3) Zaangażowanie w cele przedsiębiorstwa jest funkcją nagród związanych z ich osiągnięciem.
4) Przeciętny człowiek może się nauczyć przyjmowania odpowiedzialności, a nawet może do niej dążyć.
5) Uzdolnienia twórcze - tzn. umiejętność podejmowania trafnych decyzji -powszechnie występują w całej populacji i niekoniecznie są wyłącznie domeną kierownictwa.
6) Potencjał intelektualny pracowników wykorzystywany jest jedynie częściowo.
Teoria Y zakłada, że ludzie mają olbrzymi potencjał intelektualny i jeśli oddani są celom przedsiębiorstwa, pracują skutecznie i niezależnie od kontroli. Odpowiedzialność za niepowodzenia firmy spoczywa na zarządzie, który niewłaściwie kieruje ludźmi.