wiem. Doskonale rozumiem pana stanowisko, jeżeli ogranicza pana polityka firmy. Ale jeśli nie określi pan obiektywnie, dlaczego to jest właśnie suma, która mi się należy, to chyba zrobię dobrze, oddając sprawę do sądu. Może zbadamy sprawę lepiej i spotkamy się jeszcze raz? Czy środa o 11.00 odpowiada panu? | |
Dobra, panie Griflith. Mam przed sobą ofertą z dzisiejszej gazety: fiesta rocznik '78 za 3400 dolarów. | |
Dobrze. Czy w ogłoszeniu jest coś na temat przebiegu? | |
49000 mil. A dlaczego pan pyta? | |
Bo mój samochód miał tylko 25 000. O ile powiększa to wartość samochodu zgodnie z zasadami przyjętymi przez pana firmę? | |
Niech spojrzę... o 150 dolarów. | |
Zakładając, że 3400 to jedna z możliwości, daje nam to 3550 dolarów. Czy jest coś na temat radia? | |
Nie. | |
Ile dodatkowo za to u pana? | |
125 dolarów. | |
Ile za klimatyzacją? |
Pół godziny później Tom otrzymał czek na 4012 dolarów.
Tak, ale...