5. Natura bytu.
Ciało i dusza człowieka są ze sobą złączone jak forma z materią. Jedność natury ludzkiej znajduje swoje odbicie w naturze państwa. Tomasz czyni podobne spostrzeżenia dotyczące natury ustroju, co Arystoteles. Ten ostatni traktował ustrój jako formę. U doktora Kościoła pojawi się koncepcja władzy jako formy ruchu, wszystko znajduje się w ruchu i zmierza do konkretnego celu. Rządzący państwem muszą wskazywać cele, które służyć będą ciągłemu doskonaleniu. Tu dochodzimy do zbieżnej konkluzji: ustrój jako forma mająca na celu urzeczywistnienie potencji (potencja, czyli byt możliwy). Forma jest aktem, materia potencją.
Św. Tomasz, z racji chrześcijańskiej proweniencji, w niektórych momentach odchodzi od Arystotelesa:
- Grecki filozof definiował Boga jako byt najwyższy. Tomizm zajął zaś stanowisko, iż Bóg znajduje się u zarania każdego z bytów, jest czystym istnieniem, poza hierarchią bytów
- Rozum ludzki nie może działać w sposób arbitralny, gdyż nawet myśląc racjonalnie można się mylić. Zawsze musi kierować się wytycznymi, które wyznaczają zasady wiary a pośrednio prawa natury.
- świat jest dziełem Boga, wszystko też zwraca się ku Niemu. Wspólnota naturalna nie jest, więc zupełnie autonomiczna, zasady, którymi powinna się kierować zostały już dawno wytyczone.
• Sama idea cnoty nie jest samowystarczalna. Cnota jest jedynie środkiem do celu, którym ma być spotkanie z Bogiem. Dlatego Tomasz akcentuje prymat władzy duchownej, od której wszelka władza na Ziemi powinna pochodzić.