Ozyrysa, boga Nilu i wegetacji roślinnej, zabijał zły brat Set (niekiedy upatruje się w nim symbolu niszczących sił pustyni). Ozyrys jednak zmartwychwstał, zapładniał żonę i siostrę Izydę, po czym obejmował rządy w krainie Zachodu, tj. w podziemnym świecie zmarłych. Izyda wydawała na świat pogrobowca Horusa, który rządził Egiptem: wprzód osobiście, potem wcielając się w faraonów. Mit ozyriański, bardzo popularny i rozbudowany, wyrażał treści charakterystyczne dla religii rolników. Jest tu refleks zamierania i cudownego zmartwychwstania przyrody, jest też właściwa starym religiom legenda „młodego boga”, syna bożego.
Za życia związek faraona z bogami był nieustanny; po śmierci uczestniczył on w wiecznym bytowaniu zaziemskim bogów. Piramidy były wielkimi schodami, po których zmarły król wstępował do nieba. Jest w tym refleks kultu solamego (król jednoczy się ze słońcem, swym ojcem), konkurujący z ideą piramidy jako fortecy, chroniącej zmarłego króla i łączącej go z podziemnym władcą zaświatów („Zachodu”), Ozytysem. Rywalizacja wątków solarnych i ozyriańskich była m. in. odbiciem konfliktów różnych grup kleru.
Boska władza faraona nakładała nań rozległe zadania: 1) Król był organizatorem i obrońcą kultu bogów, budowniczym świątyń i kapłanem. 2) Król bronił kraju i rozszerzał jego granice. Oblicze boskiego władcy przerażało wrogów, głównie nomadów, napadających na Egipcjan, by wydrzeć im plony ciężkiej pracy. 3) Faraon był źródłem i normą sprawiedliwości: sprawiedliwe było to, czego król chce i co król ogłosi. 4) Faraon zabezpieczał pomyślność swego ludu dzięki mocy rozkazywania siłom przyrody. Tu religijna koncepcja władzy przesiąknięta jest starymi wyobrażeniami magicznymi , właściwymi wszystkim ludom pierwotnym, że „szef” wyposażony jest w moc manipulowania siłami natury, z której korzysta on dla dobra swego ludu. Boski faraon mógł więc wstrzymywać bieg gwiazd i rzek, robić dzień i noc, deszcze i piękną pogodę. Był on władcą ognia: imitował bieg słońca, którego był synem (wstawał na tronie, jak słońce na niebie). Ożywiał całą przyrodę promieniami swej łaski. Był