południu sięgając do Spiszu i Orawy, na wschodzie jednak zatrzymując się nad Sanem).
W wyniku poufnych narad w Krakowie i w Warszawie socjaliści, ludowcy i radykalny odłam inteligencji postanowili wspólnie utworzyć pierwszy całkowicie niezależny rząd polski. Na jego siedzibę wybrano Lublin, gdyż leżał w Królestwie, był wyzwolony i dysponował siłą POW.
W nocy 6/7 listopada 1918 roku utworzył się i zaczął działać Tymczasowy Rząd Ludowy Republiki Polskiej. Na jego czele stanął szef Polskiej Partii Socjal-Demokratycznej Ignacy Daszyński, a władzę nad wojskiem przejął Edward Rydz-Smigły - dowódca POW.
Rząd Lubelski ismiał zaledwie kilka dni.
Robotnicy też stawali się coraz bardziej świadomi. Mieli oni swoje Rady Delegatów Robotniczych, które miały służyć poparciem i radą rządowi Polski Ludowej.
Inaczej widzieli rolę Rad komuniści z SDKPiL i PPS-Lewica. Przez krótki czas opanowali sytuację w Dąbrowie Górniczej i rzucili tam bolszewickie hasło: cała władza dla Rad. Zaczęli tworzyć w tym duchu Czerwoną Gwardię, jednak władzy nie udało im się zdobyć i po kilkudniowych walkach policja i wojsko pokonały komunistów.
W miarę tworzenia się administracji państwowej i powstawania uznawanej przez społeczeństwo władzy ustawodawczej, Rady Delegatów Robotniczych rozwiązywały się.
23 października 1918 roku Rada Regencyjna powołała rząd Józefa Swierzyńskiego, który mianował zaocznie ministrem spraw wojskowych Józefa Piłsudskiego (jeszcze był w Magdeburgu).
Chcąc zjednać sobie lewicowe ugrupowania, Świerzyński wydał odezwę zapowiadającą utworzenie Rządu Narodowego (3 listopada 1918 roku), z wyraźnym pominięciem Rady Regencyjnej i jej uprawnień. Rada udzieliła rządowi dymisji, a nowego rządu nie mogła już stworzyć.