Rodziny „zintegrowane" były właściwe, jako, że świetnie radziły sobie z adaptacją do nowych warunków.
Rodzina wg Turnera to związek mężczyzny i kobiety, zjednoczonych ze sobą jako mąż i żona społecznie ustanowionym małżeństwie, posiadających dzieci własne, bądź adoptowane.
Wg Murdocha rodzina nuklearna - jednostka terytorialna (tzn. zlokalizowana w domu) składająca się z żony, męża oraz ich potomstwa. To grupa społeczna charakteryzująca się wspólnym zamieszkaniem, współpraca ekonomiczną i podziałem pracy oraz reprodukcją. Obejmuje ona dwójkę dorosłych płci przeciwnej prowadzących aprobowane społecznie życie seksualne oraz jedno bądź więcej dzieci, własnych lub adoptowanych.
Funkcje rodziny nuklearnej:
-seksualna,
-reprodukcyjna,
-ekonomiczna,
-wychowawcza.
innymi słowy służy do zaspokojenia popędu seksualnego dwójki dorosłych, dostarcza społeczeństwu nowych członków, a na dodatek wszystkich ich karmi, przyodziewa i wyposaża w dach nad głową.
Cechy rodziny nuklearnej:
- występują w niej specyficzni aktorzy, jej ściśle określeni członkowie: mąż, żona, dzieci,
-istnieją między tymi aktorami dwa rodzaje więzi społecznej: małżeństwa i krewniacza,
-rodziny takie spełniają ważne dla szerszej społeczności i dla jednostek funkcje.
Rodzina nuklearna to zatem termin parasol- wszystko się pod nim chowa.
William J. Goode stwierdził, że rodzina nuklearna to hybryda konstruktu teoretycznego, uproszczonego opisu oraz ideału moralnego. Pod tym terminem kryje się zarówno „coś", w czym znaczny odsetek ludzi faktycznie żyje, jak i „cos", co da się w rzeczywistości zaobserwować.
Rodzina poligyniczna - występuje w niej jeden mąż i trzy jego żony - to po prostu trzy rodziny nuklearne z jednym wspólnym mężem.
Rodzina poliandryczna - w której jedna kobieta poślubia czwórkę braci, to także układanka rodzin nuklearnych, tym razem czterech z jedna wspólną małżonką.
Rodzina nuklearna zaspokajać miała ludzkie potrzeby intymne i emocjonalne, których żadna inna instytucja społeczeństwa industrialnego zaspokoić nie mogła. Sterowanie napięciami, czyli wypełnianie funkcji ekspresywnej leżało głównie w kwestii żony, w ramach ścisłego podziału pracy pozostającej w domu, wychowującej dzieci, zarządzającej emocjami (miłością) i gospodarstwem domowym. Ojciec był natomiast - kiedy wychodził do pracy- łącznikiem między własnym mini systemem nuklearnym, a światem zewnętrznym, między własną rodziną, a innymi systemami. Bez
2