206
konali się oni, że ciepło właściwe pierwiastków stałych jest niemal odwrotnie proporcyonalne do ich ciężarów atomowych, skąd wysnuli wniosek, że atomy ciał prostych posiadają jednakową pojemność cieplną. Odkrycie to jest ważnym środkiem pomocniczym do obliczenia względnego ciężaru atomowego, bo iloczyn z ciepła właściwego i ciężaru atomowego jest ilością stałą (Petit nazwał ją: ciepłem atomowem); jeżeli się więc zna ciepło właściwe x), można obliczyć ciężar stosunkowy atomu danego pierwiastka. Przy niektórych pierwiastkach, jak krzem, węgiel, bor, beryl ukazały się wyjątki od prawa powyższego, lecz na ogół prawo to ma swą wartość.
Nadszedł rok 1828, w którym chemik Fr. Woehler otrzymał drogą syntezy chemicznej, a więc sztucznie związek: mocznik, o którym przedtem mniemano, że tylko pod wpływem siły życiowej w organizmach powstaje; w ślad za tern odkryciem ukazał się niebawem cały szereg produktów chemii organicznej wskutek prac Liebiga (*f* 1873), J. B. A. Dumasa (-f-1874), M. Bertholeta, Rob. Wil. Bunsena (-j-1902), a związki te rzuciły sporo światła na naturę powinowactwa chemicznego. Okazało się bowiem, że wiele z tych związków, jednako zbudowanych pod względem ilościowym, zdradza własności zupełnie odmienne, czyli przedstawia ciała jakościowo różne. Już dawniej z tym faktem się spotkano; tak np. Liebig w r. 1823 wykazał, że odkryty przez niego gaz wybuchowy (kwas piorunowy) — posiada skład ten sam, co i kwas cyanowy opisany przez Woeh-lera; lecz najwięcej uderzającym był ten fakt co do mocznika i cyanianu amonu ze względu na wielkie ich różnice jakościowe. Kiedy wreszcie sam Berzelius zauważył w r. 1830, iż przy wytwarzaniu kwasu winnego powstał ubocznie inny kwas, mający taki sam skład procentowy, nazwał on tego rodzaju ciała i z o-merycznemi, poczem w r. 1841 odkrył on zjawisko alłotr opii na tern polegające, że ten sam pierwiastek odpowiednio do ilości atomów zawartych w cząsteczce odmienne własności wykazuje. Węgiel np. występuje już to jako dyament, i wówczas krystalizuje prawidłowo, jest dość złym przewodnikiem elektryczności, za to najsilniej załamuje światło i jest nader
*) Jestto ciepło, potrzebne do podwyższenia temperatury pierwiastka z 0° na 1°.