92597

POLIMEROWE MATERIAŁY ELEKTROAKT YWNE

Ma się zmienić, ale kiedy? Należąca do koncernu LG spółka Compact Power ogłosiła kilka miesięcy temu, że udało jej się opracować system płynnego chłodzenia, który ma wyeliminować ograniczenia związane z przegrzewaniem się baterii litowo-jonowych. Przypuszczalnie więc, na dzień dzisiejszy ten problem jest zażegnany.

Innym powodem, dla którego bateria litowo-jonowa jest wciąż ze sporym dystansem używana jest jej koszt. Dotychczas poza zbrojeniami i lotami kosmicznymi nie było na rynku zapotrzebowania na tak wielkie baterie litowo jonowe. Na progu masowej produkcji młoda branża przeżywa wielką presję kosztów, jaka od dawna obecna jest w bezlitosnym dla konkurencji przemyśle motoryzacyjnym.

Dlatego też sztandarowy Prius z koncernu Toyoty ciągle jest wyposażony w baterię niklową jak jego poprzednik. Auto jest i tak bardzo drogie, dlatego Toyota wciąż czeka na rozwój nowej technologii zasilania (litowo-jonowej). Mierząc tylko ceną energii elektrycznej, elektropojazd jest tanim środkiem transportu. 16 kilowatogodzin, wystarczających na 100 kilometrów spokojnej jazdy, kosztuje niespełna dwa euro, czyli nieco więcej niż litr benzyny. Ale jest też odwrotna strona medalu, a mianowicie koszt baterii .Beteria litowo jonowa o pojemności 16 kilowatogodzin warta jest obecnie około 16 tysięcy euro. Dochodzą do tego silnik elektryczny i spalinowy, który pełni rolę agregatu prądotwórczego. General Motors szacuje cenę swojego nowego modelu samochodu- Volta, na około 30 tys. dolarów. To bardzo dużo za auto kompaktowe - ale stosunkowo niewiele jak na elektropojazd. Trudno więc wyobrazić sobie, w jaki sposób można by na tym samochodzie zarabiać, a przecież o to \Maśnie producentowi chodzi.

Czego boją się jeszcze producenci samochodów? Otóż tego, że takie wrażliwe baterie znacznie szybciej tracą swDją pojemność. Krótko mówiąc, konieczna byłaby ich wymiana w trakcie cyklu pracy samochodu i nie mogliby wtedy oferować 8-letniej gwarancji na cały układ napędowy (Toyota).

Pomimo problemów technicznych jest jeszcze jeden dodatkowy, a mianowicie dostępność baterii litowo jonowych na rynku. Zdaniem Jensa Tubkę, szefa działu rozwoju akumulatorów Instytutu Fraunhofera ds. Inżynierii Chemicznej, pojawienie się na rynku wielu zapowiedzianych modeli samochodów z napędem hybrydowym może spowodować duże opóźnienia w dostawach baterii litowo-jonowych. Na potwierdzenie swojej tezy specjalista podaje francuską firmą Saft Batteries, która jest jedynym w Europie producentem tego rodzaju baterii i już teraz pracuje na pełnych obrotach. Według prognoz, wciągu najbliższych pięciu, sześciu lat może być krucho z dostawami akumulatorów.