Elementem kampanii wyborczej było przyśpieszenie prac nad konstytucją (koniec 1996 roku). Projekt ustawy zasadniczej opracowany przez komisję konstytucyjną poparły SLD, PSL, UW i UP, opozycja pozaparlamentarna domagała się odrzucenia tego projektu w referendum, „S” zaś stworzyła własny projekt. Ostatecznie 53% społeczeństwa przyjęło w referendum projekt sejmowy.
0 ostatecznej przegranej koalicji zadecydowała kampania wyborcza. Była nie umiejętnie prowadzona (szefem sztabu wyborczego był Cimoszewicz), kontrowersje wzbudziło gromadzenie rezerw budżetowych przez SLD-PSL na cele wyborcze. Koalicja umacniała także swe pozycje w mediach i gospodarce, co budziło protesty opozycji. O ostatecznej przegranej zadecydowała polityka władz wobec powodzi jaka zalała kraj latem 1997 roku. Akcje ratownicze władz centralnych i lokalnych były ostro krytykowane, zarzucano im brak koordynacji, zawiodła komunikacja i brak współpracy między poszczególnymi służbami. Miarka się przebrała gdy premier Cimoszewicz stwierdził, że rząd nie pomorze powodzianom. SLD zaszkodziła także afera związana z prezydentem Kwaśniewskim, którego dziennik „Życie" oskarżył o spotkania, współpracę z rosyjskim szpiegiem Ałganowem.
PSL zaś stracił głosy wielu rolników- swojego naturalnego elektoratu, rząd nie chronił rynku rolnego, wybuchł spór wokół skupu i importu zbóż, kłopoty z powodzią.
Wiemy już dlaczego przegrali postkomuniści, ale jak to się stało, że skłócona i rozbita prawica poszła zjednoczona do wyborów i jeszcze je wygrała? Ideą było stworzenie wokół „S” bloku centro- prawicowego, zdolnego do pokonania SLD-PSL, formacja ta miałaby „połączyć wszystkich tych, którym zależy na budowie praworządnej, demokratycznej i suwerennej Polski, którzy uznają, że konieczne jest sprawiedliwe rozliczenie przeszłości" (Uchwała Komisji Krajowej „S" z 12.06.1996). „Akcja Wyborcza Solidarność" powstała oficjalnie 8 czerwca 1996 roku. AWS miała zapewnić wspólny start w wyborach i stworzyć wspólną listę dla wielu małych ugrupowań postsolidarnościowych, które były gotowe do kompromisu programowego. Ugrupowania te do AWS wstąpiły, gdyż nie przyłączenie się oznaczało marginalizację
1 tak małych ugrupowań prawicowych. Poza AWS znalazły się UW (przewodniczący-